REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dłużej niż w Belgii, ale krócej niż na Słowacji. Ile pracujemy na zakup mieszkania?

Dłużej niż w Belgii, ale krócej niż na Słowacji - tyle pracujemy na zakup mieszkania
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ośmiokrotność rocznych zarobków brutto - tyle musi poświęcić przeciętny Kowalski, by kupić własne lokum. Według raportu Deloitte wynik ten plasuje nas pośrodku europejskiej stawki. Ile na mieszkanie pracuje się w innych krajach? Jakie są tam ceny nieruchomości?

Zakup mieszkania. Polska w europejskiej średniej

Z najnowszego raportu Deloitte Property Index 2023 wynika, że najmniej przystępnym europejskim krajem pod względem kosztów zakupu własnego lokum jest Słowacja. Tamtejsi obywatele potrzebują bowiem aż 14,1 rocznych pensji brutto, aby móc pozwolić sobie na zakup mieszkania o powierzchni 70 mkw. Drudzy pod tym względem Czesi muszą odłożyć około 13,3 rocznych pensji brutto, a Serbowie - 11,8. W Holandii, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Grecji, Rumunii i we Włoszech, wymagana kwota na zakup takiego lokum to natomiast równowartość od 6 do 8 rocznych pensji brutto, a w Słowenii i Danii - od 5 do 6. Najlepiej sytuacja wygląda w Norwegii i Belgii. Norwegowie muszą zaoszczędzić około 4,7 rocznych pensji brutto, podczas gdy Belgowie - zaledwie 4,3. Polacy, razem z Estończykami, Węgrami, Litwinami, Chorwatami, Bośniakami i Irlandczykami plasują się w tym zestawieniu gdzieś pośrodku. Na zakup własnego mieszkania muszą odłożyć średnio od 8 do 11 rocznych pensji. W naszym kraju wskaźnik ten wynosi dokładnie 8,1 wynagrodzeń (Raport Property Index 2023). - Statystyki nie pozostawiają złudzeń. Osiem rocznych pensji brutto to liczba, która wskazuje na wyraźne napięcie między cenami nieruchomości a poziomem dochodów mieszkańców. Jednak mimo wszystko, wciąż mieścimy się w europejskiej średniej - mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum i dodaje - W ostatnich latach obserwowaliśmy kaskadowy wzrost cen nieruchomości. Dynamika ta jest wspierana m.in. przez rosnące koszty prowadzenia inwestycji - rosnące ceny gruntów, materiałów budowlanych, koszty pracy. Równocześnie ogólny poziom wynagrodzeń w kraju nie rośnie w adekwatnym tempie, co stwarza realne wyzwanie dla wielu osób marzących o własnym mieszkaniu. Niewątpliwie, problem ten staje się coraz bardziej palący i jego rozwiązanie stanowi poważne wyzwanie zarówno dla rządu, jak i całego sektora nieruchomości. 

REKLAMA

Najtaniej w Bośni i Hercegowinie

Patrząc przez pryzmat średniej ceny transakcyjnej mieszkania, Polska z wynikiem 1 975 euro/mkw. na tle reszty Europy wygląda jednak bardzo przystępnie. Według analizy Deloitte najmniej za metr kwadratowy przeciętnego lokum zapłacimy w Bośni i Hercegowinie - 1 237 euro. Na kolejnym miejscu uplasowały się Grecja (1 330 euro/mkw.), Rumunia (1 417 euro/mkw.), Portugalia (1 723 euro/mkw.), Serbia (1 785 euro/mkw.) oraz Słowenia, która z wynikiem 1 927 euro/mkw. nieznacznie wyprzedziła nasz kraj. Najdroższe mieszkania znajdziemy natomiast m.in. w Austrii (4 925 euro/mkw.) oraz Niemczech (4 800 euro/mkw.). Bardzo drogo jest też we Francji (4 639 euro/mkw.) oraz, co interesujące, w Norwegii, gdzie za mkw. należy zapłacić aż 4 204 euro. Z kolei najbardziej intensywny wzrost cenowy miał miejsce na Litwie, gdzie średnia transakcyjna zwiększyła się o prawie 32 proc. w relacji r/r. Szczególny wzrost dotyczył także Bośni i Hercegowiny (+27 proc.) oraz Chorwacji (+20 proc.). Spadki odnotowano jedynie w Wielkiej Brytanii (-18,8 proc.), Danii (-9,7 proc.) i Francji (-0,2 proc.) - Ceny mieszkań w naszym kraju dla przeciętnego Polaka są rzeczywiście wysokie, jednak dla  inwestorów zagranicznych jesteśmy wciąż bardzo opłacalnym rynkiem z tendencją wzrostową. Dynamiczny rozwój infrastruktury i gospodarki to magnes dla tych, którzy poszukują nieruchomości inwestycyjnych. Na szczególną uwagę zasługują w naszym kraju tzw. nieruchomości wakacyjne i to nie tylko te położone nad Bałtykiem, ale też nad jeziorami - na Mazurach czy w Borach Tucholskich - mówi Krystian Bielas, członek zarządu Besim Group.

Budownictwo nie nadąża

REKLAMA

Autorzy raportu Deloitte zwracają uwagę na to, że element zasobności mieszkaniowej danego państwa jest często postrzegany jako kluczowy wskaźnik jakości życia i poziomu jego rozwoju gospodarczego. Przeciętna wielkość takich zasobów w krajach europejskich w ubiegłym roku wynosiła 473 mieszkania na 1 tys. mieszkańców — w Polsce było ich natomiast 413. Nasz rynek nieruchomości był w 2022 roku w ogóle dość specyficzny, nawet w kontekście reszty Europy. Zaobserwowano wtedy m.in. znaczne spowolnienie w budownictwie. Był to skutek destabilizacji gospodarki i bezpośredniej, bardzo niebezpiecznej sytuacji geopolitycznej - rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wzrost zainteresowania obywateli własnym lokum był wówczas “kontrowany” rosnącymi stopami procentowymi, co w dalszej perspektywie pomogło walczyć z inflacją, jednak z drugiej strony spowodowało znaczne obniżenie zdolności kredytowej potencjalnych nabywców. Tym samym, jak czytamy w raporcie Deloitte, liczba rozpoczętych przez deweloperów nowych inwestycji spadła o blisko 30 proc. r./r. Co ciekawe, mając na uwadze gwałtownie rosnące koszty budowy, deweloperzy na ogół nie byli w stanie zaoferować swoim nabywcom rabatów cenowych i postawili na inne formy zachęty np. parkingi czy dodatkowe wykończenia w cenie zakupu. W zależności od miasta roczny wzrost średniej transakcji na rynku wahał się natomiast w granicach 3-15 proc. 

- Wzrost stóp procentowych drastycznie obniżył zdolność kredytową potencjalnych kupujących i ograniczył dostępność finansowania dla firm budowlanych. Mimo tych wyzwań, od początku 2023 roku zauważalne jest powolne wydostawanie się uczestników sektora z trudnego okresu. Warto podkreślić, że rynek wykazuje zdolność do adaptacji i odnajdywania się w zmiennych warunkach. Niemniej, utrzymanie równowagi między cenami a dostępnością mieszkań pozostaje kluczowym wyzwaniem, które będzie wymagać dalszych działań i monitorowania ze strony zarówno władz, jak i samej branży- mówi Krystian Bielas.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

Ile trzeba zapłacić za miejsce w akademiku? A gdzie student najtaniej wynajmie mieszkanie?

W całym kraju są tylko 443 akademiki uczelniane, które mogą przyjąć zaledwie ok. 115 tys. W praktyce jeszcze mniej, bo stan niektórych pokojów pozostawia wiele do życzenia. Reszta żaków musi szukać mieszkania na wynajem. Jakie są ceny w poszczególnych miastach? 

Oszczędności na nowych osiedlach. Jakie rozwiązania pomagają zaoszczędzić na energii czy wodzie?

Nowe osiedla są coraz bardziej innowacyjne, coraz częściej deweloperzy stawiają również na ekologię. A co z rozwiązaniami pozwalającymi mieszkańcom na oszczędności, np. energii albo wody? Jak duże kwoty można zaczadzić? 

Jest stanowisko MF – koniec wakacji kredytowych w 2025 r. Kto może skorzystać ze wsparcia jeszcze w 2024 r.?

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem resortu finansów – wakacje kredytowe nie będą kontynuowane w 2025 r. Kto zatem, po raz ostatni, może skorzystać ze wsparcia w postaci zawieszenia spłaty dwóch rat kredytu hipotecznego (tzw. wakacji kredytowych) w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. oraz na jakie wsparcie mogą, w przyszłym roku, liczyć kredytobiorcy?

REKLAMA

Kredyt 0 proc. pod dużym znakiem zapytania po przyjęciu projektu budżetu państwa na rok 2025 – czy osoby, które chcą zakupić własne mieszkanie, mogą jeszcze liczyć na kredyt z niskim oprocentowaniem?

Po przyjęciu przez Radę Ministrów w dniu 28 sierpnia 2024 r. projektu budżetu państwa na rok 2025 nastała burza wokół kredytu 0 proc. Czy jednak nie będzie kredytu z niskim oprocentowaniem na zakup pierwszego mieszkania? Jakie są aktualne, główne założenia kredytu 0 proc.?

Relacja zarobków do ceny mieszkania w 2024 r. W którym mieście w Polsce jest najkorzystniejsza?

Im więcej zarabiasz, tym łatwiej kupić mieszkanie? Niekoniecznie. Choć w Warszawie wynagrodzenia należą do tych najwyższych, to w ślad za  nimi idą bardzo drogie mieszkania. Ważny zatem jest stosunek zarobków do cen nieruchomości. W jakich miastach wypada on najkorzystniej? Gdzie znajdziemy najbardziej okazałą ofertę mieszkań? W jakich miastach można kupić na kredyt największe lokum? Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili to sprawdzić. 

Teraz więcej okazji by kupić tanio mieszkanie, nawet za pół ceny rynkowej. Jest jeden warunek, a nawet dwa, korzystaj bo nie potrwa to długo

Na rynku mieszkaniowym nastał pat. Trudniej dostępne kredyty, wysokie ceny, oferty uszczuplone przez Bezpieczny Kredyt 2%. W efekcie w większości miast ceny z rynku pierwotnego zostały dogonione przez oferty mieszkań z drugiej ręki. Wbrew pozorom to stwarza więcej okazji do kupna po atrakcyjnej cenie.

Czy to już standard czy wciąż luksus? Jakie są nowe mieszkania od deweloperów?

Rynek nieruchomości zmienia się dynamicznie. Coś co kiedyś było luksusem, dziś staje się standardem. Przedstawiciele czołowych firm deweloperskich mówią o tym, jakie udogodnienia oferują obecnie w segmencie popularnym oraz premium. Sondę przygotował portal RynekPierwotny.pl.

REKLAMA

To już prawdziwy krach na rynku kredytów hipotecznych. Szykuje się zapaść w budownictwie mieszkaniowym

Dane bankowe nie pozostawiają złudzeń. Banki udzieliły w drugim kwartale br. o prawie 30 proc. mniej kredytów hipotecznych niż w tym samym okresie 2023 roku. Mieszkania kupują tylko naprawdę zamożni, bo banki zaostrzyły kryteria pożyczania pod hipotekę, a mimo to ceny mieszkań rosną.

Ukończony budynek traci pozwolenie - co dalej?

Utrata pozwolenia budowlanego na ukończony już budynek to dość rzadka i jednocześnie ciekawa sytuacja. Warto się jej przyjrzeć. 

REKLAMA