REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy nieruchomości to dobra lokata kapitału?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kancelaria Prawna Skarbiec
Kancelaria Prawna Skarbiec świadczy doradztwo prawne z zakresu prawa podatkowego, gospodarczego, cywilnego i karnego.
Kinga Hanna Stachowiak
Wspólnik Zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec
Inwestycja w nieruchomości
Inwestycja w nieruchomości
"Mieszkania na sprzedaż" Chrzanowscy Sp. z o.o.

REKLAMA

REKLAMA

Nieruchomości to dochodowa inwestycja długoterminowa, gdyż w dłuższej perspektywie czasowej zazwyczaj drożeją, a wzrost ich wartości przewyższa inflację. Spodziewana w najbliższych miesiącach korekta cen lokali mieszkalnych oraz polityka banków mogą być świetną okazją do w miarę bezpiecznej i zyskownej inwestycji w nieruchomości.

Wywołany koronawirusem lockdown uderzył praktycznie we wszystkie dziedziny gospodarki i życia społecznego. Sektor nieruchomości również odczuł skutki wprowadzonych w marcu i kwietniu restrykcji, które w pewnych obszarach jeszcze się utrzymują.

REKLAMA

REKLAMA

Dlaczego ceny mieszkań wyhamowały?

O ile prace na budowach toczyły się w miarę normalnie, tak znacząco spadła liczba zawieranych wiosną transakcji kupna-sprzedaży mieszkań. Szacuje się, że obroty na rynku mogły spaść nawet o 50-60%. Wiele osób wycofało się z zawartych z deweloperami umów rezerwacyjnych. Inni wstrzymali się ze złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny lub otrzymali z banku decyzję odmowną.

Mniejszy ruch w interesie tylko w części wynikał z fizycznych ograniczeń dotyczących przemieszczania się czy funkcjonowania urzędów. Na zmianę postaw kupujących i sprzedających mieszkania wpłynęła też panująca wówczas atmosfera strachu i niepewności.

W efekcie wzrost cen nieruchomości mieszkalnych, które w ostatnich kwartałach drożały w tempie dwucyfrowym, wyhamował. Nastała stabilizacja. Wszyscy uczestnicy rynku czekają na dalszy rozwój wydarzeń.

REKLAMA

Póki co deweloperzy bronią się przed obniżkami, oferując różnego rodzaju promocje (darmowe miejsca postojowe, komórki lokatorskie, gwarancje ceny) oraz ograniczając podaż (duży spadek pozwoleń na budowę i rozpoczynanych nowych inwestycji). Pierwsze oznaki korekty widać na rynku wtórnym. Jednak na razie dotyczą one tylko cen ofertowych. Brakuje jeszcze twardych danych, które potwierdziłyby tę tezę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jaka będzie przyszłość sektora nieruchomości?

Nie wiadomo, w którą stronę pójdzie rynek. Karty wciąż rozdaje koronawirus. Ewentualna druga fala zachorowań na jesieni może stłumić odradzającą się aktywność gospodarczą i ponownie odwrócić trend w nastrojach konsumenckich.

Pewną wskazówką odnośnie do kształtowania się cen mieszkań może być poprzednie duże tąpnięcie w światowej gospodarce. Według danych NBP w latach 2008-2012 lokale staniały średnio o prawie 1/5. Ale później stawki systematycznie rosły, ustanawiając w ostatnich miesiącach nowe rekordy nominalne (z tym że w ujęciu realnym, tj. po uwzględnieniu inflacji i wzrostu płac, były one niższe niż w szczycie hossy z końca I dekady obecnego wieku).

Zdaniem analityków PKO BP, który jest największym kredytodawcą hipotecznym w Polsce, nieruchomości stanieją o 15%. Niższe ceny nie utrzymają się jednak długo, gdyż już w połowie przyszłego roku znów mają zacząć rosnąć.

Czy warto trzymać pieniądze w banku?

Najbliższe miesiące mogą więc przynieść wiele okazji inwestycyjnych zwłaszcza tym, którzy dysponują sporym kapitałem i są zainteresowani ulokowaniem go w miarę bezpiecznie. Nieruchomości, przede wszystkim te luksusowe, to klasa aktywów, która w perspektywie co najmniej kilkuletniej może wypracować atrakcyjną stopę zwrotu. W najgorszym razie chroni majątek przed spadkiem siły nabywczej. Warto się nimi zainteresować nie tylko z powodu spodziewanej korekty cen.

Chodzi o to, że wskutek podwyższonej inflacji, ogromnej stymulacji fiskalnej (programy pomocowe rządów na całym świecie) i ultra niskich stóp procentowych, które mają się utrzymać przez dłuższy czas, majątek przechowywany w szeroko pojętej gotówce będzie tracił na wartości. Innymi słowy, za tę samą kwotę będziemy mogli kupić mniej niż dziś.

Przed utratą siły nabywczej nie uchronią naszych pieniędzy depozyty bankowe. Wedle ostatnich danych NBP statystyczna lokata przynosi 0,58% brutto zysku. Przy czym słowo zysk trzeba wziąć w cudzysłów. Od nominalnej stopy procentowej trzeba bowiem jeszcze odjąć podatek Belki.

W praktyce oznacza to, że od każdych 100 tys. zł bank po roku wypłaci nam 470 zł odsetek. Problem w tym, że ten sam wkład pieniężny po roku będzie wart tyle, ile dziś 96-97 tys. zł (prognozy inflacji mieszczą się w przedziale 2,5-4%).

Im większym kapitałem dysponujemy, tym większą stratę zanotujemy, trzymając środki w banku. Oczywiście przechowywanie ich w domowym sejfie jest jeszcze gorszym pomysłem, ponieważ wtedy nie otrzymamy nawet odsetek. W dodatku narazimy się na ryzyko kradzieży. Poza tym pieniądze będą bezczynnie leżeć, zamiast pracować i przynosić dochód.

Przeciw trzymaniu wszystkich środków na lokatach przemawia też polityka banków. Zaczęły one bardziej wymownie zniechęcać klientów do deponowania w nich dużych kwot. W ostatnim czasie niektóre instytucje wprowadziły opłatę za trzymanie dużych depozytów.

Początkowo ta swoista „kara” dotyczyła tylko firm. Jednak Citi Handlowy objął nią również zamożnych klientów indywidualnych. Taka danina nie jest tylko polską specyfiką. Już wcześniej ustanowiły ją organizacje na Zachodzie np. Deutsche Bank.

Czy nieruchomości to dobra inwestycja?

Co w takiej sytuacji zrobić? W co i jak ulokować wolne środki? Jedną z naczelnych zasad inwestowania jest dywersyfikacja, czyli rozdzielenie majątku na wiele klas aktywów. W slangu mówi się, żeby nie wkładać wszystkich jaj do jednego koszyka.

W ten sposób nie tylko minimalizujemy ryzyko straty w skali całego portfela, ale też zwiększamy potencjał zysków. Nawet jeśli stracimy na jednej inwestycji, to pozostałe wypracują zyski i w ostatecznym rozrachunku będziemy na plusie.

Jednym z wielu takich przysłowiowych koszyków mogą być nieruchomości, które w dłuższym okresie skutecznie opierają się inflacji. Dowodzą tego dane z rynków rozwiniętych.

Statystyki Case Shiller, Nationwide oraz Australian Bureau of Statistics pokazują, że w ujęciu długoterminowym mieszkania i domy w USA, Wielkiej Brytanii i Australii zyskiwały na wartości od kilku do kilkunastu procent rocznie. Najczęściej było to 1-2% powyżej wskaźnika CPI.

To potwierdza tezę o nieruchomościach jako bezpiecznej przystani dla kapitału. Oczywiście, zdarzają się przejściowe spadki cen, ale po pierwsze są one mniejsze niż wcześniejsze i późniejsze wzrosty, a po drugie okresy bessy w nieruchomościach trwają krócej niż czas hossy. Ponadto w wymienionych krajach nigdy nie zdarzyło się, aby fala przecen sprowadziła nominalne wyceny lokali mieszkalnych poniżej stanu sprzed początku prosperity.

Zmiany cen nieruchomości w USA, Wielkiej Brytanii i Australii (ujęcie nominalne)

Kraj

Okres

Trend

Łączna dynamika

Średnioroczna zmiana cen

USA

1915-1925

wzrostowy

52%

4,3%

1925-1933

spadkowy

-30%

-3,3%

1933-2006

wzrostowy

4103%

5,3%

2006-2012

spadkowy

-27%

-4,1%

od 2012

wzrostowy

58%

6,8%

Wielka Brytania

1954-1989

wzrostowy

3287%

10,6%

1989-1993

spadkowy

-20%

-4,7%

1993-2007

wzrostowy

267%

9,7%

2007-2009

spadkowy

-19%

-6%

2009-2010

wzrostowy

13%

6,3%

2010-2011

spadkowy

-4%

-2%

od 2011

wzrostowy

34%

3,7%

Australia

1986-2008

wzrostowy

428%

7,9%

2008-2009

spadkowy

-5%

-2,5%

2009-2010

wzrostowy

21%

10%

2010-2012

spadkowy

-5%

-1,6%

2012-2017

wzrostowy

52%

8,7%

2017-2019

spadkowy

-9%

-2,9%

Źródło: HRE Investments za Case Shiller, Nationwide i Australian Bureau of Statistics. Pominięto korekty trwające krócej niż rok oraz nieprzekraczające 2%.

Oznacza to, że znana z giełdy papierów wartościowych strategia typu „kup i trzymaj” w przypadku nieruchomości sprawdza się bardzo dobrze. Co prawda średni potencjał wzrostu cen domów, mieszkań czy rezydencji jest mniejszy niż akcji spółek (2-3% powyżej inflacji), ale dotyczy to również spadków. Te na parkiecie są o wiele większe i bardziej gwałtowne niż na rynku lokali mieszkalnych.

Statystyki cen nieruchomości dla Polski nie sięgają zbyt daleko w przeszłość. NBP gromadzi je od 2006 r. Od tamtego momentu doświadczyliśmy jednego długookresowego trendu spadkowego, który w zależności od regionu trwał od 2007/08 r. do 2012 r. Wówczas ceny mieszkań w miastach wojewódzkich obniżyły się o 17,8%.

Z tym że wcześniej w zaledwie rok urosły o niemal 2/3. Prawdopodobnie wzrost ten był bardziej okazały, ponieważ nieruchomości nad Wisłą zaczęły wyraźnie drożeć z chwilą akcesji Polski do UE. Dane GUS z lat 2004-2008 dla całego kraju wskazują na prawie 200-procentowy wzrost. Natomiast od 2013 r. do początku tegorocznej wiosny (najnowsze dane NBP dla największych miast) było to prawie 40% w przypadku rynku pierwotnego i ok. 45% dla rynku wtórnego.

Jak wygląda rynek nieruchomości luksusowych w Polsce?

Nieruchomość kupiona w celach inwestycyjnych nie musi stać nieużywana i czekać na wzrost wartości. Można ją wynająć. Może też służyć inwestorowi do celów mieszkalnych i w różnych przedsięwzięciach, np. jako baza wypadowa na weekendy, miejsce eventów, a nawet – jako plan zdjęciowy.

Świetny przykład to położona na przedmieściach Warszawy rezydencja Musuły, na którą składa się dwukondygnacyjny budynek mieszkalny z poddaszem użytkowym o łącznej powierzchni 1140 m2 oraz 15-ha działka porośnięta lasem.

W Polsce oprócz uniwersalnych czynników (duży metraż, wysoki standard wykonania, ciekawa architektura, dogodna lokalizacja, piękny krajobraz, drogie wyposażenie, przestronny ogród) duża wartość obiektów tego typu bierze się z ich rzadkości. Wedle danych serwisu Domiporta.pl z 2018 r. w całej Polsce istniały tylko 102 rezydencje, przy czym wszystkie zlokalizowane były na terenie pięciu województw. Średnia cena ofertowa wynosiła 4,6 mln zł.

W zależności od przyjętych definicji KPMG szacuje wartość całego rynku nieruchomości luksusowych w Polsce na 1,4-3,8 mld zł. W poprzednim roku urósł on o 7-8%. Pamiętajmy, że ten wycinek rynku nieruchomości ze swej natury bardziej opiera się wahaniom niż segment popularny.

– Przewidujemy dalszy wzrost w kolejnych latach, a ewentualne spowolnienie może w większym stopniu wpłynąć na liczbę transakcji niż na spadek wartości kapitałowej najlepszych projektów – mówi prezes Tacit Investment Karolina Kaim.

Podobnego zdania jest szef BBI Development Michał Skotnicki. – Transakcji jest trochę mniej, zainteresowanie wzrosło. Bardziej zamożni chcą gdzieś ulokować swoje środki, bo stopy procentowe są bliskie zeru. Nieruchomości luksusowe mają to do siebie, że czynsze jednostkowe są w nich wyższe niż na rynku popularnym – przyznaje.

Ile kosztują luksusowe nieruchomości?

Nieruchomość premium to również prestiż i wyraz statusu. Nie bez powodu David i Victoria Beckhamowie czy Giorgio Armani wyłożyli po 30 mln USD na apartamenty w Wieży Chalify – położonym w Dubaju najwyższym budynku świata.

Robert Lewandowski jest właścicielem luksusowego lokum przy ul. Złotej 44 w Warszawie, za które zapłacił ponoć 35 mln zł. W 135-metrową nieruchomość w sąsiednim Cosmopolitanie zainwestował inny znany piłkarz – Jakub Błaszczykowski. Jeśli wierzyć cenie z katalogu, oficjalnie wyłożył na to prawie 3,8 mln zł.

Autor: Kinga Hanna Stachowiak
Wspólnik Zarządzający w
Kancelarii Prawnej Skarbiec

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kupno mieszkania krok po kroku [Wywiad]

Kupno mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Ekspertka Natalia Leszczyńska, dyrektor ds. marketingu Pekabex Development, podpowiada jak wybrać mieszkanie, na co zwracać uwagę, by tej decyzji nie żałować. Poniższy wywiad to w istocie poradnik jak kupić mieszkanie krok po kroku.

Od 11 września 2025 r. deweloperzy z nowym obowiązkiem, a kupujący z łatwiejszym dostępem do kluczowych informacji

11 września weszły w życie przepisy nakładające na deweloperów obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań i domów. Informacja dotyczyć ma nie tylko powierzchni użytkowej, ale też np. komórek lokatorskich, miejsc postojowych oraz wszystkich dodatkowych kosztów ponoszonych przez nabywcę.

Zasiedzenie nieruchomości nie zawsze jest możliwe

Zasiedzenie pozwala na nabycie własności nieruchomości przez osobę, która nią włada jak właściciel przez długi czas, mimo że formalnie nim nie jest. Może to być sposób na uregulowanie wieloletnich stanów faktycznych, istnieją jasne sytuacje, w których zasiedzenie jest wykluczone. Kiedy nie można nabyć nieruchomości przez zasiedzenie i jakie przeszkody stoją na drodze do stania się jej prawnym właścicielem?

Zmiany w prawie budowlanym. Nowe przepisy mają zwiększyć bezpieczeństwo pożarowe budynków [Gość Infor.pl]

Polskie przepisy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego budynków od lat pozostawały w tyle za realiami nowoczesnego budownictwa. Teraz szykują się zmiany, które – jak podkreślają eksperci – mogą realnie wpłynąć na bezpieczeństwo mieszkańców oraz użytkowników hal przemysłowych i obiektów użyteczności publicznej.

REKLAMA

Koniec strategii pozornych promocji - od 11 września 2025 r. klient ma z góry dokładnie wiedzieć ile zapłaci za mieszkanie. Zmiany w ustawie deweloperskiej

Nowelizacja ustawy deweloperskiej, która weszła w życie w 11 lipca 2025 r., to ważny krok w kierunku większej jawności i przewidywalności rynku mieszkaniowego. Zmiany te wprost odpowiadają na rosnące oczekiwania klientów dotyczące transparentności procesu zakupu. Po raz pierwszy nałożono na deweloperów obowiązek publikowania kompletnych i aktualnych danych o każdej inwestycji - od cen metra kwadratowego, przez dodatkowe koszty, aż po historię zmian. Wszystkie te informacje mają być nie tylko dostępne na stronach internetowych firm, lecz także codziennie przekazywane do centralnego rejestru i publikowane w portalu danych publicznych. 11 września kończy się dwumiesięczny okres przejściowy, który przewidział ustawodawca na dostosowanie się deweloperów do nowych przepisów.

Owoce sąsiada na mojej działce. Jakie są przepisy?

Relacje sąsiedzkie mogą być źródłem wielu nieprzewidzianych sytuacji, zwłaszcza na granicy działek. Do kogo należą owoce sąsiada, które spadły na nasz grunt? Kwestie te regulują przepisy Kodeksu cywilnego.

Stopy procentowe: decyzja RPP a kredyty i mieszkania [Komentarz]

Stopy procentowe znowu poszły w dół. Jak wpływa to na kredyty i kupno mieszkania? Decyzja RPP oceniana jest pozytywnie przez polskich przedsiębiorców. Samo obniżenie stóp procentowych nie jest jednak game changerem. Potrzeba planu gospodarczego.

Kiedy zaczyna się jesień 2025 r.?

Nie tak łatwo odpowiedzieć na pytanie, kiedy zaczyna się jesień. Inne będą daty rozpoczęcia jesieni astronomicznej, kalendarzowej, meteorologicznej, fenologicznej i termicznej. Jakie więc daty początku jesieni można wskazać w 2025 roku?

REKLAMA

Nowe przepisy budowlane - jakie zmiany szykują się na rynku mieszkaniowym? Będzie drożej

Projekt nowego rozporządzenia dotyczącego warunków technicznych budynków wprowadza regulacje dotyczące m.in. instalacji punktów ładowania pojazdów elektrycznych, paneli fotowoltaicznych, magazynów energii oraz dostępności dla osób niepełnosprawnych i seniorów. Jak deweloperzy oceniają te zmiany i jaki będą miały wpływ na koszty inwestycji mieszkaniowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Dlaczego fotowoltaika się pali? Jest luka w prawie budowlanym

Dlaczego dochodzi do pożarów instalacji fotowoltaicznej? Ekspert Stowarzyszenia Elektryków Polskich tłumaczy, że wina leży po stronie słabej jakości montażu fotowoltaiki. Co więcej, wiele instalacji powstało bez projektu technicznego. Tutaj jest luka w prawie budowlanym.

REKLAMA