Poisencja (Euforbia pulcherrima)
REKLAMA
REKLAMA
Nazwa poinsencja wywodzi się od nazwiska ambasadora Meksyku Joela Poinsettego. Oprócz tego, że był dyplomatą był też botanikiem. W Ameryce Środkowej, gdzie rosną w środowisku naturalnym, osiągają wysokość nawet do 5 metrów.
REKLAMA
Zobacz także: Gwiazda w roli głównej
Okres jej kwitnienia przypada właśnie na okolice Bożego Narodzenia a kończy się w marcu. To, co wszyscy nazywają kwiatem, nim naprawdę nie jest – to liść przykwiatowy. Tak naprawdę kwiaty tej rośliny są malutkie i nie tak piękne jak wspomniane przykwiaty.Okres kwitnienia poinsencji trwa zazwyczaj około 3 miesiące.
Najchętniej poinsencja korzysta z miejsca jasnego, ale bez padających na nią bezpośrednio promieni słonecznych – tego nie lubi. Wymarzoną dla niej temperaturą jest ok. 20 stopni Celsjusza.
Kiedy okres kwitnienia gwiazdy betlejemskiej dobiegnie już końca, przystępujemy do jej przycięcia. Najlepiej na długość nie krótszą niż 20 cm, zostawiając najsilniejsze pędy. Na wiosnę i jesień będzie nam ładnie rosła. W tym czasie potrzebuje intensywnej pielęgnacji: nawożenia i sporej ilości wody. Uważajmy na mączlika szklarniowego, ten szkodnik często atakuję tę roślinę. Jego ulubionym miejscem jest spodnia strona liścia.
Polecamy: Stroiki bożonarodzeniowe
REKLAMA
Kiedy poinsencja przekwitnie, chętnie schowa się w jakieś chłodniejsze miejsce. Nie będzie też miała ochoty na podlewanie. Marzec to miesiąc, w którym przenosimy naszą roślinkę w cieplejsze miejsce i intensywnie podlewamy. Żeby wyrosły z niej piękne pseudokwiatki potrzebuje ona krótszego dnia, oświetlenia tylko przez 8 godzin na dobę.
Uważajmy na jej sok roślinny. Jest bardzo trujący. Powinni pamiętać o tym rodzice małych dzieci. Kiedy dostanie się do oka, trzeba jak najszybciej przemyć je wodą i udać się do okulisty.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.