REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bank płaci kredytobiorcy za wzięcie kredytu - ujemne oprocentowanie kredytów jeszcze nie w Polsce

Subskrybuj nas na Youtube
Bank płaci kredytobiorcy za wzięcie kredytu - ujemne oprocentowanie kredytów jeszcze nie w Polsce
Bank płaci kredytobiorcy za wzięcie kredytu - ujemne oprocentowanie kredytów jeszcze nie w Polsce
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Niemal zerowe stopy procentowe na dobre rozgościły się w Polsce. Konsekwencją jest rachityczne oprocentowanie lokat, a niekiedy nawet konieczność płacenia bankowi za przywilej trzymania oszczędności w jego skarbcu. Jeśli myślimy, że świat bankowości ostatecznie stanął na głowie, to czekać nas może jeszcze nie jedno zaskoczenie. Na Zachodzie zdarza się bowiem, że to bank płaci kredytobiorcy za udzielony kredyt stosując ujemne oprocentowanie długu.

Przez lata patrzyliśmy na pojawiające się doniesienia ze świata o ujemnie oprocentowanych lokatach z niedowierzaniem. Dziś zanosząc pieniądze do polskiego banku sami możemy doświadczyć fenomenu zysku ujemnego. Póki co ujemnego oprocentowania depozytu powinni obawiać się głównie przedsiębiorcy. W przypadku zwykłych obywateli zanoszących oszczędności do banku realnym ryzykiem jest to, że odsetki od depozytu na poziomie 0,01% czy 0,1% będą mniejsze niż opłaty pobierane przez bank za konto, kartę wydaną do rachunku czy wiążące się z nią drobne ubezpieczenie.

REKLAMA

Niemieckie banki stają na głowie

Na płaceniu bankom za trzymanie na ich rachunkach pieniędzy nie kończą się jednak testowane przez banki „nowinki finansowe”. Coraz więcej niecodziennych mechanizmów znaleźć możemy też na rynku kredytów. Póki co omijają one szerokim łukiem Polskę, ale tak samo przez wiele lat było z lokatami, na których nie da się zarobić.

REKLAMA

I tak na przykład u naszych zachodnich sąsiadów spotkamy się z takim paradoksem, że jeśli pożyczymy pieniądze na zakup mieszkania w ramach kredytu, w którym mamy 10-letnią gwarancję tego, że rata nam się nie zmieni, to pożyczka będzie nas kosztowała niewiele ponad 1% w skali roku. Nawiasem mówiąc to około 3 razy taniej niż w Polsce. Nie to jest jednak w całej sytuacji szokujące. Na pierwszy rzut oka umyka logice to, że gdybyśmy zaciągnęli kredyt bez gwarancji niezmienności rat, to wtedy oprocentowanie takiego kredytu, który przecież z punktu widzenia klienta jest bardziej ryzykowny, będzie prawie o połowę wyższe niż z „wykupioną gwarancją” niezmienności rat. Racjonalna byłaby przecież sytuacja odwrotna, w której kredyt bez ubezpieczenia jest tańszy od tego z ubezpieczeniem. Z podobną sytuacją mamy też do czynienia np. w Szwecji.

Pojawia się więc naturalne pytanie - kto przy zdrowych zmysłach chciałby wziąć o ponad połowę droższy kredyt, w przypadku którego rata z miesiąca na miesiąc może znacznie wzrosnąć? Wydaje się, że tylko ktoś kto ma żyłkę hazardzisty i wierzy, że nastąpi sytuacja przeciwna, czyli najtańszy kredyt w historii – a z takim mamy właśnie do czynienia – będzie jeszcze tańszy. Całe to szaleństwo jest możliwe dlatego, że pieniądze na kredyty banki niemieckie pozyskują poprzez emisję długoterminowych papierów wartościowych. Inwestorzy tak cenią możliwość zakupu w miarę bezpiecznych niemieckich papierów o długiej zapadalności, że są w stanie zaakceptować ich ujemne oprocentowanie. W uproszczeniu więc to inwestorzy płacą za możliwość przeznaczenia ich pieniędzy na finansowanie kredytów mieszkaniowych. Całe szczęście Polska póki co nie cieszy się taką nieracjonalną atencją inwestorów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Duńskie banki płacą kredytobiorcom za wcięcie kredytu

REKLAMA

Na tym jednak nie kończą się zaskoczenia, których można doznać obserwując zagraniczne rynki hipoteczne. W Danii bowiem jeszcze w 2019 roku głośna była informacja o oferowaniu kredytów z ujemnym oprocentowaniem. Była to oferta Jyske Banku, w ramach której można było zadłużyć się na maksymalnie 10 lat na kwotę minimum 200 tysięcy koron.

Nie zmienia to faktu, że w praktyce wyglądało to tak, że osoba z takim długiem musiała co miesiąc oddawać część pożyczonego kapitału, a potem jako bonus bank odejmował od salda kredytu jeszcze „parę koron” tytułem ujemnych odsetek. W efekcie dochodziło do paradoksu, w którym bank płacił kredytobiorcy za możliwość pożyczenia mu pieniędzy np. na remont. Mimo to bank i tak na całym interesie zarabiał – sam bank mógł bowiem pozyskiwać kapitał jeszcze taniej, a ponadto wciąż kredytobiorca musiał przecież ponieść koszty prowizji i ubezpieczeń związanych z zaciągnięciem i posiadaniem zadłużenia. W sumie więc bank powinien na całym interesie i tak zarobić.

Bartosz Turek, analityk HRE Investments

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

REKLAMA

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

Obniżka stóp procentowych a kupno mieszkania w 2025 roku

Jak obniżka stóp procentowych w 2025 roku wpływa na kupno nowego mieszkania? Oznacza to przede wszystkim lepszą dostępność kredytów hipotecznych. Co jeszcze powinni wiedzieć kupujący nieruchomość?

Gdzie przechować rzeczy w trakcie remontu i nie tylko?

Przechowywanie rzeczy w wielu sytuacjach życiowych staje się dużym problemem. Jedną z takich sytuacji jest remont domu lub mieszkania. Gdzie najbezpieczniej przechować sprzęty RTV i AGD, meble i inne wartościowe rzeczy? Podpowiadamy.

Inflacja spada, ale nie koszty utrzymania mieszkania: ile więcej trzeba teraz dopłacać do czynszu

Wzrost kosztów mieszkaniowych był w 2024 r. czynnikiem dość mocno wpływającym na poziom inflacji. Sprawdzamy, czy te koszty nadal mocno rosną. Warto pamiętać, że dla budżetów domowych są one równie ważne jak wydatki na żywność, bo przez rodziny traktowane są jako te z kategorii pierwszej potrzeby do zaspokojenia.

REKLAMA

Za jaką maksymalną kwotę nabywcy poszukują teraz mieszkań?

Do jakiej kwoty poszukuje mieszkań większość kupujących? Przy jakim progu kończy się zdolność kredytowa? Jakie mieszkania można nabyć w tej cenie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Zmiany dla prosumentów: opłaty za recykling paneli fotowoltaicznych

Polska wprowadza opłaty za utylizację paneli fotowoltaicznych. Właściciele starszych instalacji fotowoltaicznych będą pokrywać koszty recyklingu zużytych paneli. Zmiana prawa ma na celu przesunięcie ciężaru odpowiedzialności z producentów na użytkowników w obliczu rosnącej ilości odpadów z OZE.

REKLAMA