REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bank płaci kredytobiorcy za wzięcie kredytu - ujemne oprocentowanie kredytów jeszcze nie w Polsce

Bank płaci kredytobiorcy za wzięcie kredytu - ujemne oprocentowanie kredytów jeszcze nie w Polsce
Bank płaci kredytobiorcy za wzięcie kredytu - ujemne oprocentowanie kredytów jeszcze nie w Polsce
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Niemal zerowe stopy procentowe na dobre rozgościły się w Polsce. Konsekwencją jest rachityczne oprocentowanie lokat, a niekiedy nawet konieczność płacenia bankowi za przywilej trzymania oszczędności w jego skarbcu. Jeśli myślimy, że świat bankowości ostatecznie stanął na głowie, to czekać nas może jeszcze nie jedno zaskoczenie. Na Zachodzie zdarza się bowiem, że to bank płaci kredytobiorcy za udzielony kredyt stosując ujemne oprocentowanie długu.

Przez lata patrzyliśmy na pojawiające się doniesienia ze świata o ujemnie oprocentowanych lokatach z niedowierzaniem. Dziś zanosząc pieniądze do polskiego banku sami możemy doświadczyć fenomenu zysku ujemnego. Póki co ujemnego oprocentowania depozytu powinni obawiać się głównie przedsiębiorcy. W przypadku zwykłych obywateli zanoszących oszczędności do banku realnym ryzykiem jest to, że odsetki od depozytu na poziomie 0,01% czy 0,1% będą mniejsze niż opłaty pobierane przez bank za konto, kartę wydaną do rachunku czy wiążące się z nią drobne ubezpieczenie.

REKLAMA

Niemieckie banki stają na głowie

Na płaceniu bankom za trzymanie na ich rachunkach pieniędzy nie kończą się jednak testowane przez banki „nowinki finansowe”. Coraz więcej niecodziennych mechanizmów znaleźć możemy też na rynku kredytów. Póki co omijają one szerokim łukiem Polskę, ale tak samo przez wiele lat było z lokatami, na których nie da się zarobić.

REKLAMA

I tak na przykład u naszych zachodnich sąsiadów spotkamy się z takim paradoksem, że jeśli pożyczymy pieniądze na zakup mieszkania w ramach kredytu, w którym mamy 10-letnią gwarancję tego, że rata nam się nie zmieni, to pożyczka będzie nas kosztowała niewiele ponad 1% w skali roku. Nawiasem mówiąc to około 3 razy taniej niż w Polsce. Nie to jest jednak w całej sytuacji szokujące. Na pierwszy rzut oka umyka logice to, że gdybyśmy zaciągnęli kredyt bez gwarancji niezmienności rat, to wtedy oprocentowanie takiego kredytu, który przecież z punktu widzenia klienta jest bardziej ryzykowny, będzie prawie o połowę wyższe niż z „wykupioną gwarancją” niezmienności rat. Racjonalna byłaby przecież sytuacja odwrotna, w której kredyt bez ubezpieczenia jest tańszy od tego z ubezpieczeniem. Z podobną sytuacją mamy też do czynienia np. w Szwecji.

Pojawia się więc naturalne pytanie - kto przy zdrowych zmysłach chciałby wziąć o ponad połowę droższy kredyt, w przypadku którego rata z miesiąca na miesiąc może znacznie wzrosnąć? Wydaje się, że tylko ktoś kto ma żyłkę hazardzisty i wierzy, że nastąpi sytuacja przeciwna, czyli najtańszy kredyt w historii – a z takim mamy właśnie do czynienia – będzie jeszcze tańszy. Całe to szaleństwo jest możliwe dlatego, że pieniądze na kredyty banki niemieckie pozyskują poprzez emisję długoterminowych papierów wartościowych. Inwestorzy tak cenią możliwość zakupu w miarę bezpiecznych niemieckich papierów o długiej zapadalności, że są w stanie zaakceptować ich ujemne oprocentowanie. W uproszczeniu więc to inwestorzy płacą za możliwość przeznaczenia ich pieniędzy na finansowanie kredytów mieszkaniowych. Całe szczęście Polska póki co nie cieszy się taką nieracjonalną atencją inwestorów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Duńskie banki płacą kredytobiorcom za wcięcie kredytu

REKLAMA

Na tym jednak nie kończą się zaskoczenia, których można doznać obserwując zagraniczne rynki hipoteczne. W Danii bowiem jeszcze w 2019 roku głośna była informacja o oferowaniu kredytów z ujemnym oprocentowaniem. Była to oferta Jyske Banku, w ramach której można było zadłużyć się na maksymalnie 10 lat na kwotę minimum 200 tysięcy koron.

Nie zmienia to faktu, że w praktyce wyglądało to tak, że osoba z takim długiem musiała co miesiąc oddawać część pożyczonego kapitału, a potem jako bonus bank odejmował od salda kredytu jeszcze „parę koron” tytułem ujemnych odsetek. W efekcie dochodziło do paradoksu, w którym bank płacił kredytobiorcy za możliwość pożyczenia mu pieniędzy np. na remont. Mimo to bank i tak na całym interesie zarabiał – sam bank mógł bowiem pozyskiwać kapitał jeszcze taniej, a ponadto wciąż kredytobiorca musiał przecież ponieść koszty prowizji i ubezpieczeń związanych z zaciągnięciem i posiadaniem zadłużenia. W sumie więc bank powinien na całym interesie i tak zarobić.

Bartosz Turek, analityk HRE Investments

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Raty kredytu hipotecznego można obniżyć zmieniając polisę ubezpieczenia na życie, jak to zrobić i ile można zaoszczędzić

Umowy o kredyt bankowy są tak skonstruowane, że skorzystanie z zabezpieczenia w postaci polisy za życie za pośrednictwem banku udzielającego kredytu oznacza niższą marżę. Standardowo dotyczy to pierwszego kilkuletniego okresu kredytu. Potem jednak zmiana umowy ubezpieczenia może dać nawet kilka tysięcy oszczędności w kosztach jego obsługi.

Jak kupić mieszkanie za 50% ceny? Jest jeden sposób

Okazuje się, że ceny wywoławcze mieszkań dostępnych na licytacjach komorniczych są od 20% do nawet 55% niższe. Jak zatem wziąć udział w licytacji komorniczej i kupić dużo taniej mieszkanie? Jest kilka rzeczy, o którym trzeba wiedzieć przed przystąpieniem do takiej licytacji.

Najchętniej w bloku lub kamienicy i blisko centrum. Takich mieszkań szuka Pokolenie Z

W dorosłość a więc także na rynek nieruchomości jako konsumenci zaczynają wkraczać przedstawiciele pokolenia Z. To jakich mieszkań w jakich lokalizacjach szukają, już teraz zaczyna kształtować trendy w całym sektorze mieszkaniowym. Jakie są ich preferencje mieszkaniowe?

Dlaczego mieszkania w Polsce wciąż drożeją? Jest kilka głównych przyczyn

Ceny nieruchomości w Polsce rosną w zawrotnym tempie, stawiając nas pod tym względem w czołówce Unii Europejskiej. Szczególnie dotyka to małych mieszkań w dużych miastach. Główne przyczyny? Rosnący popyt, inflacja i wzrost płac, jednak według ekspertów czynników stymulujących jest więcej. W tym np. regulacje prawne, formalności z nimi związane i koszty ich realizacji.

REKLAMA

Ulga termomodernizacyjna coraz mniej popularna. Ile można zaoszczędzić?

Podatkowa ulga termomodernizacyjna wzbudza coraz mniejsze zainteresowanie. Znacznie większym powodzeniem cieszy się dopłata w programie "Czyste Powietrze". Dane podaje portal GetHome.pl.

Bezpieczny Kredyt 2%: banki rozpatrzyły już wszystkie wnioski kredytowe. Na co poszło najwięcej kredytów hipotecznych, odpowiedź zaskakująca

Kto zdążył złożyć wniosek o Bezpieczny Kredyt 2% na ostatnią chwilę, ten musiał czekać nawet do końca marca na kredyt hipoteczny pozwalający sfinalizować planowaną inwestycję mieszkaniową. Na co zostały przeznaczone kredyty? O dziwo, najwięcej nie trafiło do deweloperów, bo to nie nowe mieszkania były preferowane.

Ceny mieszkań w 2024 r. w 6 największych miastach Polski - wykres, prognozy

Jakie są ceny mieszkań w 2024 roku? Oto wykresy i prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego uwzględniające cenę za 1 m2 mieszkania w 6 największych miastach Polski. Ceny za 1 m2 mieszkania wyhamowały. Gdzie ceny rosły najszybciej, a gdzie spadały?

Pierwsze półrocze na rynku nieruchomości. Sprzedaż mieszkań w liczbach

Pierwsza połowa roku za nami, deweloperzy mogą podsumować sprzedaż mieszkać w tych sześciu miesiącach. Czy jest lepiej w porównaniu do poprzednich kwartałów? 

REKLAMA

Czy wrócą kredyty hipoteczne z wkładem własnym poniżej 10%?

Nie tak dawno wkład własny poniżej 10% do kredytu hipotecznego był rzadkością. Co zmienił w tej kwestii program Bezpieczny Kredyt 2%? 

Hipoteka odwrócona – fakty i mity o usłudze finansowej

Hipoteka odwrócona to usługa finansowa, która skierowana jest głównie do osób starszych. Usługa, chociaż dostępna już od lat, nadal wywołuje wiele pytań. Czy po zawarciu umowy o dożywocie spadkobiercy będą mogli odziedziczyć nieruchomość? Czy od zawartej umowy można odstąpić? W którym momencie emeryt przestaje być właścicielem mieszkania? Kto, po podpisaniu takiej umowy, płaci czynsz, ubezpieczenie i podatki za mieszkanie lub dom?

REKLAMA