Czy warto inwestować w obligacje korporacyjne?
REKLAMA
REKLAMA
Obligacja – co to takiego?
Najprościej mówiąc, obligacja to papier wartościowy, którego emitent (podmiot, który emituje obligacje) stwierdza, że jest dłużnikiem obligatariusza (wierzyciela, który nabył obligacje) i zobowiązuje się do określonego świadczenia na jego rzecz (najczęściej zwrotu pożyczonej kwoty pieniędzy wraz z odsetkami). Emitentami obligacji mogą być Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego, spółki akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki komandytowo-akcyjne, banki spółdzielcze.
REKLAMA
- Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy obligacje to instrumenty mniej ryzykowne od akcji – mówi Marek Gąd, analityk inwestycyjny w Grupie Trinity S.A. - Prawdą jest, że jeśli zdecydujemy się na zakup papierów emitowanych przez Skarb Państwa czy jednostki samorządu terytorialnego, to z reguły nie musimy obawiać się o odzyskanie pieniędzy.
Zobacz także: Jakie inwestycje są bezpieczne i gwarantujące zysk?
Obligacje korporacyjne – co to takiego?
Na rynku dostępnych jest coraz więcej obligacji emitowanych przez przedsiębiorstwa, tzw. obligacji korporacyjnych. Pozwalają one na osiągnięcie większych zysków niż obligacje skarbowe czy samorządowe, ale jednocześnie inwestycja w nie to większe ryzyko. Wykupienie obligacji wiąże się bowiem z kondycją przedsiębiorcy-emitenta, jeśli stanie się on niewypłacalny, to posiadacze papierów dłużnych na tym stracą.
Inwestycje w obligacja korporacyjne
Najlepszym miejscem na kupno obligacji jest w Polsce Catalyst, czyli rynek obrotu dłużnymi instrumentami organizowany przez GPW SA i BondSpot SA.
REKLAMA
– To co zbliża obrót obligacjami do rynku akcji jest fakt, że przez udział w obrocie publicznym inwestorzy są w stanie w każdej chwili wycofać się z inwestycji nie tracąc należnego im oprocentowania, powinno się jednak pamiętać, że w przypadku instrumentów notowanych istnieje ryzyko spadku kursu danego waloru – tłumaczy Marek Gąd.
Niewątpliwie przewagą posiadacza obligacji nad właścicielem akcji jest fakt, że ten drugi nie może przewidzieć, ile warte będą jego akcje za rok, miesiąc, a nawet tydzień, co bardzo utrudnia planowanie przyszłych wydatków. Kupując obligacje wiemy, że jeśli nie zostaną one sprzedane przed terminem wykupu a emitent nie wpadnie w problemy finansowe, to w określonym terminie otrzymamy wypłatę ustalonej sumy pieniędzy.
Zobacz także: Czy na znanych dziełach sztuki można zarobić?
Ważną zaletą obligacji jest uprzywilejowanie ich posiadaczy w przypadku upadłości emitenta. Obligatariusze mają bowiem pierwszeństwo do zaspokojenia swoich roszczeń
z majątku spółki w przypadku likwidacji przedsiębiorstwa. Zgodnie z polskim prawem upadłościowym akcjonariusze zaspokajani są w ostatniej kolejności, co w praktyce oznacza, że często nie dostają nic.
Źródło: Grupa Trinity S.A.
REKLAMA
REKLAMA