REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Giełdowy debiut Polskiego Holdingu Nieruchomości

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Giełda
Giełda
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Polski Holding Nieruchomości 13 lutego zadebiutuje na warszawskiej giełdzie. Spółka posiada nieruchomości należące do Skarbu Państwa i prowadzące działalność w krajowym sektorze nieruchomości. Czym właściwie jest Polski Holding Nieruchomości?

Za niespełna dwa tygodnie na warszawskiej GPW zadebiutują walory Polskiego Holdingu Nieruchomości, spółki należącej do Skarbu Państwa. Skala zainteresowania inwestorów walorami PHN, zarówno w ramach trwającej oferty publicznej, jak i już w trakcie notowań giełdowych, być może dostarczy szeregu ciekawych wskazówek dotyczących aktualnego stanu koniunktury krajowego rynku nieruchomości – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

REKLAMA

Zobacz także: Czym jest III filar?

REKLAMA

Chcąc być zupełnie pewnym wypowiadanej opinii, o PHN można powiedzieć tylko jedno: będzie to najbardziej „unikatowa” spółka nieruchomościowa w dotychczasowych dziejach warszawskiego parkietu. Poza tym tak naprawdę, nie licząc konkretnych strat jakie spółka generuje prawie każdego roku od początku istnienia, niewiele konkretnego da się o niej powiedzieć. Tym ciekawiej zapowiada się giełdowy start holdingu, zaplanowany na 13 lutego.

PHN to specyficzna spółka, posiadająca nietypowy portfel nieruchomości, w dodatku stworzony w oryginalny sposób, w wyniku połączenia spółek należących do Skarbu Państwa i prowadzących działalność w krajowym sektorze nieruchomości. W związku z tym analitycy giełdowi mają spory dylemat z porównaniem wskaźników holdingu do parametrów innych spółek giełdowych notowanych w ramach indeksu WIG-deweloperzy. Zresztą istnieją spore wątpliwości co do wiarygodności wielu czynników, na podstawie których te wskaźniki zostały policzone, np. wyceny majątku spółki zawartej w prospekcie. Być może stąd wynika szeroki zakres wycen domów maklerskich dotyczących wartości spółki, który oscyluje od 1 do 1,7 mld złotych, a więc różni się w skrajnych szacunkach o, bagatela, 70 procent – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: W co inwestować w 2013?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

PHN nie jest raczej typowym deweloperem komercyjnym typu GTC, przede wszystkim z racji innego, nietypowego portfela nieruchomości oraz metodyki działalności operacyjnej. Deweloperem mieszkaniowym jest tylko w marginalnej części, a i ta ma zostać z działalności spółki w miarę szybko wyeliminowana. Czym więc jest tak naprawdę PHN? Inną postacią funduszu nieruchomości, czy może przysłowiowym workiem, do którego Skarb Państwa powrzucał co tam miał, żeby korzystniej sprzedać w bardziej okazałym holdingowym opakowaniu?

Zobacz także: Płatności gotówkowe będą zaokrąglane o dwa grosze

REKLAMA

Wydaje się, że gdyby polski rynek nieruchomości trochę sprawniej podążał za standardami swoich odpowiedników w krajach o zaawansowanych systemach gospodarczych, ze znalezieniem właściwej terminologii dla przedmiotu działalności PHN, a przede wszystkim deklarowanego przez spółkę kierunku rozwoju, nie byłoby takiego problemu – podkreśla Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Chodzi o REIT, czyli popularne na Zachodzie Real Estate Investment Trust. To w obecnej chwili w szeregu wysoko rozwiniętych gospodarek rynkowych hasło symbolizujące najbardziej zaawansowaną, efektywną, popularną i podlegającą stałemu procesowi szybkiego rozwoju formę pośredniego inwestowania w nieruchomości, głównie przez inwestorów giełdowych, zarówno indywidualnych jak i instytucjonalnych, choć nie tylko. W najbardziej zwięzły sposób REIT można zdefiniować jako podmiot o charakterze funduszu inwestycyjnego, posiadający formę prawną spółki akcyjnej, którego przedmiotem działalności są inwestycje w nieruchomości połączone z procesem zarządzania nimi (tzw. Equity REIT).

Zobacz także: Dobra kondycja polskiej waluty

Głównym elementem charakteryzującym ten segment funduszy nieruchomościowych jest ich specyficzny status podatkowy, zakładający zwolnienie z podatku dochodowego na poziomie korporacyjnym pod warunkiem wypłaty akcjonariuszom minimum 90 proc. zysku w formie dywidendy. Ma to na celu zniesienie podwójnego opodatkowania udziałowców, którzy płacą go od dywidend i zysków kapitałowych.

Zobacz także: W 2013 roku spadną ceny złota

REIT-y raczej nie celują w stałe osiąganie zysków z obrotu posiadanymi nieruchomościami, tak by było to  podstawą ich aktywności gospodarczej. Skupiają się za to na ich profesjonalnym zarządzaniu, które ma stanowić gwarancję długoterminowych stabilnych dochodów. Jeżeli dochodzi do transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości, to przede wszystkim w celu przebudowy posiadanego portfela dla poprawy jego efektywności. REIT-y charakteryzuje duża wszechstronność inwestycyjna i brak jakichkolwiek ograniczeń podmiotowych przy konstruowaniu portfeli. Jednak pozycję pierwszoplanową zajmują inwestycje w obiekty komercyjne: biurowce, sklepy i centra handlowe, powierzchnie magazynowe, hotele, szpitale, centra logistyczne, kompleksy rekreacyjne, parkingi podziemne itp. – wyjaśnia Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

REIT-y w sposób absolutnie bezkonkurencyjny, zwłaszcza w odniesieniu do zamkniętych funduszy nieruchomościowych, ułatwiają dostęp do szeroko rozumianego pod względem rodzajowym rynku nieruchomości, zarówno przez inwestorów indywidualnych (nie wyłączając tych drobnych), jak i instytucjonalnych, ze szczególnym uwzględnieniem funduszy emerytalnych. Bardzo istotne w tym miejscu jest podkreślenie niskich kosztów transakcyjnych, niewielkich wymagań kapitałowych oraz łatwości wejścia i wyjścia z inwestycji w dowolnym momencie. W ten sposób pośrednie inwestycje w nieruchomości zyskują widoczną „gołym okiem” przewagę nad inwestycjami bezpośrednimi, które tych cech są zupełnie pozbawione.

Zobacz także: Ekologiczne domy pozwolą na oszczędności

Oczywiście przed PHN-em bardzo daleka droga do osiągnięcia standardów środowiska REIT, o ile w ogóle takie standardy staną się celem menadżerów holdingu. Na pewno powinien on stać się wzorem REIT spółką dywidendową z prawdziwego zdarzenia. Jeśli bowiem przysłowiowy Kowalski zastanawiałby się nad zmianą przeznaczenia kapitału uciułanego na kawalerkę pod wynajem na zakup akcji PHN na giełdzie, to z pewnością bardziej liczyłby na stały gwarantowany dochód w postaci sowitej dywidendy, aniżeli mgliste perspektywy wzrostu cen akcji. Tymczasem próżno szukać w prospekcie emisyjnym konkretnych, rzeczowych deklaracji spółki dzielenia się zyskami z akcjonariuszami. Taka kolejna, tym razem „dywidendowa” niewiadoma.

Zobacz także: Elixir – sesje bankowe i godziny przelewów

W Polsce niestety nie ma i raczej jeszcze długo nie będzie  inicjatywy prawodawczej dotyczącej REIT, choć w krajach Wspólnoty to norma. Wydaje się jednak, że opisane przez „Parkiet” nadspodziewane i rosnące z dnia na dzień zainteresowanie ofertą PHN zagranicznych inwestorów finansowych, to nie przypadek, ale efekt łudzącego dla giełdowej zagranicy podobieństwa polskiego holdingu do zachodnich REIT-ów, które na całym niemal świecie cieszą się dużym uznaniem, zaufaniem i powodzeniem inwestycyjnym. Byłoby bardzo dobrze, gdyby najbliższy giełdowy debiutant nie sprawił zawodu nie tylko zagranicznym inwestorom finansowym, ale także wszystkim innym swoim świeżo upieczonym akcjonariuszom. Pozytywny rezultat IPO, a następnie scenariusz pierwszych i kolejnych notowań Polskiego Holdingu Nieruchomości, nie tylko powinien być mocnym impulsem koniunktury giełdowej, ale przede wszystkim wiarygodną zapowiedzią bliskiej perspektywy nadejścia lepszych czasów po pięciu latach spowolnienia dla wszystkich uczestników rodzimego rynku nieruchomości – podsumowuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Co to jest bancassurance?

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

REKLAMA