Kredyty bardziej dostępne
REKLAMA
REKLAMA
Obliczany każdego miesiąca przez Open Finance i TVN CNBC Indeks Dostępności Kredytowej (IDK), który obrazuje sytuację na rynku kredytów hipotecznych w złotych, wzrósł w kwietniu o 4,99 pkt, do poziomu 118,59 punktów. Kalkulowany od 23 miesięcy wskaźnik po raz 18. zanotował wzrost. Ostatni spadek zaobserwowaliśmy w lutym tego roku. IDK poprawił jednocześnie dotychczasowy rekordowy poziom (ze stycznia br.) o 0,42 pkt.
REKLAMA
Przeciętne wynagrodzenie brutto w marcu (wg GUS) wyniosło 3633,54 zł (2598,20 zł netto), o 4 proc. więcej niż rok temu i o 6,2 proc. więcej niż miesiąc temu. To oczywiście znacznie wpłynęło na średnią zdolność kredytową klienta wyliczaną przez banki, a jej zmiany przekładają się na indeks. W związku ze wzrostem zarobków, zdolność kredytowa statystycznej rodziny 2+1 o zarobkach wynoszących dokładnie dwukrotność średniej pensji, wzrosła o ponad 12 proc. i wynosi niespełna 480 tys. złotych.
Zobacz także: Jak dostać kredyt na budowę domu?
Aby zredukować wpływ wahań miesięcznej zmiany średniej płacy na indeks, patrzymy na niego także w ujęciu rocznym. Tu widać, że indeks utrzymuje podobne tempo wzrostu od wielu miesięcy.
Oprócz zmiany zdolności kredytowej tym razem na wzrost indeksu wpłynęła także bankowa marża. Jak wynika z przygotowanego ostatnio rankingu kredytów hipotecznych już pięć banków ma w swojej ofercie kredyty z marżą 1 pkt proc. lub niższą. Tymczasem liczona na potrzeby IDK średnia marża (dla klienta z 25-proc. wkładem własnym) wyniosła w tym miesiącu 1,35 pkt proc., o prawie 1,8 pkt proc. mniej niż w połowie 2009 r., kiedy to zaczynaliśmy wyliczać IDK.
Zobacz także: Czy przed Biurem Informacji Kredytowej coś się ukryje?
Indeks powstaje na podstawie uśrednionych ofert 11 banków z rynkowej czołówki pod względem sprzedaży kredytów. Na indeks nie wpływają oferty instytucji sprzedających niewielką liczbę kredytów, ale jeśli chodzi o parametry, znacznie odbiegające od rynkowych średnich. Na comiesięczny wynik indeksu wpływają trzy parametry: maksymalne możliwe LtV (stosunek kwoty kredytu do wartości zabezpieczającej go nieruchomości), bankowa marża oraz maksymalna zdolność kredytowa wyliczona dla rodziny zarabiającej dwukrotność średniej krajowej, podawanej co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny. IDK uwzględnia zatem zarówno podejście banków (maksymalne LtV i marża), jak i zmianę zarobków Polaków.
REKLAMA
REKLAMA