Nareszcie dobre wiadomości dla kupujących mieszkania: na rynku wtórnym ceny ofertowe zaczęły spadać, choć nie wszystkie
REKLAMA
REKLAMA
- Ceny używanych mieszkań we wrześniu: tanieją głównie lokale trzypokojowe
- W jakich miastach sprzedający wciąż nie chcą obniżyć ofert
III kwartał 2024 r. przyniósł w końcu nieco lepsze wieści dla kupujących. Po raz pierwszy od dawna średnie ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego w miastach wojewódzkich częściej spadały niż rosły, zarówno w przypadku kawalerek, jak i większych lokali.
– Osoby sprzedające, widząc trudną sytuację na rynku, w końcu urealniają swoje oczekiwania cenowe – mówi Rafał Bieńkowski z portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl.
REKLAMA
Ceny używanych mieszkań we wrześniu: tanieją głównie lokale trzypokojowe
Analiza przeprowadzona przez Nieruchomosci-online.pl objęła 18 miast wojewódzkich. Okazało się, że w III kwartale br. średnie ceny ofertowe kawalerek spadły w 8 stolicach województw, mieszkań dwupokojowych – w 6, a trzypokojowych – w 8. Było też sporo przypadków ustabilizowania się cen na poziomie z II kwartału.
– Szczególnie w przypadku lokali dwu- i trzypokojowych na palcach jednej ręki można policzyć miasta, w których ostatni kwartał przyniósł wzrost średniej ceny ofertowej – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.
REKLAMA
Średnie stawki ofertowe kawalerek spadły w niektórych miastach w porównaniu do II kwartału o 2-6%. Korekta pojawiła się w Białymstoku, Gorzowie Wlkp., Krakowie, Łodzi, Opolu, Rzeszowie, Szczecinie i Wrocławiu.
Z kolei w Warszawie, Bydgoszczy i Toruniu ceny się ustabilizowały – praktycznie nie drgnęły, bo tak należy interpretować wahania wynoszące w górę lub dół mniej niż 1 proc.
Średnie stawki ofertowe za metr mieszkania dwupokojowego są niższe w części miast o 2-7 proc. k/k. W tym przypadku osoby sprzedające właśnie o tyle były gotowe ustąpić w Białymstoku, Olsztynie, Opolu, Rzeszowie, Szczecinie i Toruniu. Co ważne, aż w ośmiu kolejnych miastach wojewódzkich ceny zatrzymały się na poziomie z II kwartału. Dotyczy to Gdańska, Katowic, Kielc, Krakowa, Łodzi, Warszawy, Wrocławia i Zielonej Góry.
W przypadku „trójek” korekty kwartalne były wprawdzie nieco mniejsze – wynosiły 1-3 proc. w dół – ale też przeważały, bo wystąpiły w Białymstoku, Katowicach, Kielcach, Łodzi, Olsztynie, Opolu, Rzeszowie i Szczecinie.
W jakich miastach sprzedający wciąż nie chcą obniżyć ofert
REKLAMA
Zaledwie w dwóch miastach średnia cena ofertowa lekko wzrosła i były to Bydgoszcz oraz Lublin. W pozostałych ośmiu miastach ceny się zamroziły, ponieważ wahania były kosmetyczne, wynoszące mniej niż 1 proc.
– Co ciekawe, jest kilka miast, które w ostatnim kwartale „zapaliły się” na zielono we wszystkich analizowanych przez nas wielkościach mieszkań. Białystok, Opole, Rzeszów i Szczecin to lokalizacje, w których średnia cena ofertowa spadła zarówno w przypadku kawalerek, jak i mieszkań dwu- i trzypokojowych – dodaje Rafał Bieńkowski.
To znacząca zmiana w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w pierwszej połowie roku, kiedy obniżki były rzadkie i nieśmiałe.
Aktualnie na rynku panuje pewne zdezorientowanie zarówno wśród kupujących, jak i sprzedających. Część osób nie wie, co robić w oczekiwaniu na zapowiadany przez rząd program mieszkaniowy. Jeszcze inni czekają, bo liczą na to, że zapowiadana na przyszły rok obniżka stóp procentowych stanie się faktem.
– Obecnej sytuacji nie powinniśmy więc odczytywać jako zapaść w mieszkaniówce. Po prostu osoby sprzedające, widząc trudną sytuację na rynku, w końcu urealniają swoje oczekiwania cenowe. Powoli rozumieją, że bez obniżek nie będzie klienta – podsumowuje Rafał Bieńkowski.
Prognozy agentów nieruchomości wskazują, że w IV kwartale tego roku ceny ofertowe mieszkań też nie powinny rosnąć. W badaniu nastrojów przeprowadzonym przez Nieruchomosci-online.pl wzrost stawek przewidywało tylko 29 proc. pośredników.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.