REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy ceny mieszkań w 2023 wzrosną w związku z malejącą liczbą nowych inwestycji?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Wielgo
Marek Wielgo
Oprac. Paulina Karpińska
Czy ceny mieszkań w 2023 wzrostu w związku z malejącą liczbą nowych inwestycji?
Czy ceny mieszkań w 2023 wzrostu w związku z malejącą liczbą nowych inwestycji?
Creazioni

REKLAMA

REKLAMA

Czy już za rok na rynkach mieszkaniowych największych miast może powtórzyć się historia sprzed zaledwie dwóch lat, gdy wskutek niewystarczającej podaży nowych mieszkań gwałtownie wzrosły ich ceny? 

Czy ceny mieszkań w 2023 wzrosną  w związku z malejącą liczbą nowych inwestycji?

Statystyki budowlane GUS wyglądają optymistycznie. Wynika z nich, że deweloperzy dysponują ogromnym zapasem mieszkań, na które uzyskali pozwolenia na budowę, ale jeszcze jej nie zaczęli.

REKLAMA

 

 

Baza mieszkań deweloperskich

 

Rynekpierwotny.pl

 

REKLAMA

W ostatnich pięciu latach deweloperzy w całym kraju dostali pozwolenia na budowę łącznie ponad 915,8 tys. mieszkań. W tym czasie zaczęli zaś budowę ok. 685,4 tys. Różnica wynosi więc blisko 230,4 tys. lokali. Dla porównania, w ubiegłym roku deweloperzy oddali do użytkowania rekordowe 143,8 tys. mieszkań.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę, że w 2022 r. niewykorzystanych pozwoleń było wyjątkowo dużo. Deweloperzy wygaszali bowiem swoją aktywność inwestycyjną z powodu kurczącego się popytu na mieszkania. Przyczyniły się do tego nie tylko ich wysokie ceny, ale także seria podwyżek stóp procentowych, którą Rada Polityki Pieniężnej zapoczątkowała w październiku 2021 r.  Gwoździem do trumny okazała się marcowa rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która nakazała bankom liczenie zdolności kredytowej przy oprocentowaniu powiększonym o 5 pkt proc. W efekcie dramatycznie spadła zdolność kredytowa potencjalnych nabywców. 

Nie ma wątpliwości, że gdy dostępność kredytów zacznie się poprawiać, kupujący wrócą na rynek. A wówczas deweloperzy będą uruchamiali zamrożone inwestycje. Pytanie, kiedy to się stanie?

REKLAMA

– Deweloperzy mają czas, bo ich pozwolenia na budowę zachowują ważność przez trzy lata. Ponadto kolejne trzy lata deweloper zyskuje po rozpoczęciu budowy, jeśli postanowi ją przerwać – przypomina Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Równocześnie przyznaje, że mniej różowo wygląda sytuacja w miastach, w których popyt na mieszkania jest największy. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że pod koniec ubiegłego roku oferta deweloperów w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Katowicach była większa niż przed rokiem, bo wprowadzili na rynek więcej mieszkań niż sprzedali. Wyjątkami są Poznań i Łódź, gdzie oferta deweloperów skurczyła się w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Problem w tym, że w drugim półroczu 2022 r. deweloperzy zaciągnęli hamulec ręczny, a wiele wskazuje na to, że w tym roku zaciągną go jeszcze mocniej. Stąd obawy, że gdy w 2024 r. gwałtownie wzrośnie popyt na mieszkania, równie gwałtownie wzrosną ich ceny z uwagi na ograniczoną podaż.

 

 

Liczba mieszkań deweloperskich w ofercie

 

Rynekpierwotny.pl

 

Warto tu wrócić do roku 2021, który zostanie zapamiętany na rynku mieszkaniowym głównie z powodu lawinowo rosnących cen mieszkań.

Spektakularne pod tym względem było szczególnie pierwsze półrocze. W Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku i Katowicach średnia cena metra kwadratowego nowych mieszkań wzrosła w tym okresie mniej więcej tyle samo lub bardziej niż przez cały poprzedni rok. Było to w głównej mierze efektem nierównowagi rynkowej. Mieszkania sprzedawały się jak świeże bułeczki, bo działał dopalacz w postaci niskich stóp procentowych. Dla jednych mieszkania stały się bezpieczną lokatą dla oszczędności w sytuacji, gdy oprocentowanie lokat nie chroniło ich nawet przed skutkami inflacji. Inni wykorzystywali fakt, że kredyty mieszkaniowe są rekordowo tanie, a banki nie stosują nadmiernych ograniczeń. 

Firmy deweloperskie nie nadążały wówczas z produkcją mieszkań, więc ich oferta kurczyła się w zastraszającym tempie. Np. warszawscy deweloperzy pod koniec grudnia 2020 r.  oferowali blisko 11,7 tys. mieszkań, zaś pół roku później było ich ok. 8 tys., czyli niemal o jedną trzecią mniej. Ekspert RynekPierwotny.pl przypomina, że w warunkach tak dużej nierównowagi rynku, na wzroście cen mieszkań próbowali zarabiać spekulanci. Deweloperzy podnosili więc ceny, żeby zachować zysk dla siebie.

– W 2022 r. sytuacja zmieniła się diametralnie. Niska podaż przestała być problemem. Zmorą dla deweloperów stały się lawinowo rosnące koszty budowy – mówi Marek Wielgo.

I dodaje, że to dlatego, mimo kurczącego się popytu na mieszkania, ich ceny wciąż rosły. Przyszedł jednak taki moment, że deweloperzy nie mogą już sobie pozwolić na kolejne podwyżki. Wstrzymują więc budowy, na które mają pozwolenia lub nawet już je rozpoczęli. Ekspert portalu RynekPierwotny.pl ocenia na podstawie danych GUS i BIG DATA RynekPierwotny.pl, że także w największych miastach deweloperzy mają jeszcze nadwyżki w pozwoleniach na budowę, które będą mogli wykorzystać, gdy koniunktura się poprawi.

 

Liczba mieszkań deweloperskich w okresie I-XI 2022

 

Rynekpierwotny.pl

 

 

 

 

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GetHome.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

REKLAMA

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA