Nowych mieszkań w ofercie od początku roku przybywa a co z ich cenami
REKLAMA
REKLAMA
- Banki wciąż udzielają kredytów na stare wnioski
- Na rynek wrócili nabywcy bez rządowego wsparcia
- Nowy program rządowy znów namiesza na rynku?
- Łódź znów wyłamuje się z rynkowych trendów
- Ceny mieszkań nie chcą zwolnić: 15 tys. za mkw. Nikogo nie dziwi
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają jednak uwagę, że coraz większym wyzwaniem jest znalezienie mieszkania z ceną poniżej 10 tys. zł za metr kwadratowy.
REKLAMA
Banki wciąż udzielają kredytów na stare wnioski
REKLAMA
– Po zawieszeniu programu Bezpieczny Kredyt 2% kupujący mieszkania przestali szturmować banki. Tak więc handlowcy w biurach sprzedaży firm deweloperskich mogą chwilowo odetchnąć. Więcej pracy mają zaś działy, które odpowiadają za przygotowanie inwestycji – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Kiedy w lipcu ubiegłego roku w ofercie banków pojawił się „Bezpieczny Kredyt 2%, liczba wniosków kredytowych z miesiąca na miesiąc niemal się podwoiła. A gdy w styczniu program wsparcia kredytobiorców przestał działać, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki kolejka chętnych na kredyty zmniejszyła się o połowę. Jednak pomimo tak gwałtownego spadku liczby wniosków kredytowych, wzrosła liczba udzielonych kredytów.
– Nie powinno to dziwić, bo przynajmniej połowa z nich to Bezpieczne Kredyty 2%. Chętnych na nie było tak wielu, że bankom nieraz nawet dwa miesiące zajmowało wydanie decyzji kredytowej – komentuje Marek Wielgo.
Na rynek wrócili nabywcy bez rządowego wsparcia
Z tego względu w większości największych miast deweloperzy zawarli w styczniu więcej umów deweloperskich niż w grudniu ubiegłego roku. Łączna sprzedaż była też wyższa od miesięcznej średniej w bardzo dobrym dla deweloperów 2023 roku. Ich lutowe wyniki sprzedażowe nie były jednak już tak dobre. W niemal wszystkich metropoliach – wyjątkiem było Trójmiasto – deweloperzy zawarli mniej umów niż miesiąc wcześniej.
REKLAMA
Deweloperzy mogą jednak odetchnąć z ulgą, bo zaczął się już odbudowywać popyt na kredyty mieszkaniowe udzielane na warunkach rynkowych. Biuro Informacji Kredytowej podało właśnie, że do banków trafiło 26,7 tys. wniosków o taki kredyt, czyli o 18% więcej niż w styczniu. Świadczy to o poprawie dostępności kredytów.
Warto zwrócić uwagę, że po dwóch miesiącach łączna liczba sprzedanych mieszkań wciąż jest większa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku a przecież zapowiedź Bezpiecznego Kredytu 2% uruchomiła wówczas lawinę popytu.
Nowy program rządowy znów namiesza na rynku?
Czy w tym roku deweloperzy mogą liczyć na podobne zjawisko, skoro Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiedziało kontynuację wsparcia kredytobiorców w zmienionej formule?
– Wygląda na to, że ta zapowiedź nie przyspieszyła aż tak bardzo bicia serca osób planujących zakup mieszkania. To dobrze, bo deweloperzy mają teraz czas na uzupełnienie swojej oferty, która w ubiegłym roku w większości największych miast dramatycznie się skurczyła – ocenia ekspert RynekPierwotny.pl.
I dodaje, że już czwarty kwartał ubiegłego roku przyniósł ogromny wzrost aktywności inwestycyjnej firm deweloperskich. W niektórych metropoliach, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, pierwszy kwartał tego roku zapowiada się jeszcze lepiej pod względem liczby mieszkań wprowadzanych do sprzedaży.
Łódź znów wyłamuje się z rynkowych trendów
Łódź jest jedyną metropolią, w której trzeba się liczyć z regresem. Wygląda na to, że w lutym łódzcy deweloperzy wręcz zaciągnęli hamulec.
Można się było tego spodziewać, bo w ubiegłym roku deweloperzy działający w Łodzi rozpoczynali inwestycje z olbrzymim rozmachem. W efekcie była to jedyna metropolia, w której wzrosła oferta mieszkań. W pozostałych dramatycznie się zaś skurczyła. Pod względem wielkości oferty deweloperskiej Łódź ustępuje tylko Warszawie. Niepokoić może jednak to, że w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku łódzcy deweloperzy wprowadzili na rynek mniej lokali niż sprzedali.
Dodatkowo średnia cena metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie łódzkich firm deweloperskich wzrosła od grudnia aż o 5%, przekraczając w lutym pułap 11 tys. zł. Tym samym Łódź została dość niespodziewanie tegorocznym liderem podwyżek.
Można to tłumaczyć tym, że deweloperzy działający w tym mieście wprowadzili w tym roku do sprzedaży dużą pulę drogich – jak na ten rynek – mieszkań. Równocześnie wyprzedawały się głównie te najtańsze.
Pocieszeniem dla potencjalnych nabywców nowych mieszkań w Łodzi może być to, że o ile w styczniu ich średnia cena metra kwadratowego wzrosła aż o 4%, to lutowa podwyżka wynosiła już tylko 1%. Podobną wysokość miały podwyżki we Wrocławiu, Poznaniu i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Ceny mieszkań nie chcą zwolnić: 15 tys. za mkw. Nikogo nie dziwi
W Warszawie średnia cena metra kwadratowego lokali w ofercie firm deweloperskich nie zmieniła się w ciągu ostatniego miesiąca, ale w Krakowie i Trójmieście odnotowano jej 2% wzrost. Należy zauważyć, że średnia cena metra kwadratowego mieszkań w pierwszej z tych metropolii przebiła w lutym pułap 16 tys. zł.
– Do podwyżek w Krakowie zdążyliśmy się już chyba przyzwyczaić. Natomiast sytuacja w Trójmieście przypomina rollercoaster – zauważa Marek Wielgo. W końcówce ubiegłego roku średnia cena metra kwadratowego nowych mieszkań w Trójmieście wystrzeliła w górę. Styczeń przyniósł 2% spadek średniej, ale radość była krótka, bo w lutym średnia znów poszła w górę.
To pokazuje jak ważne jest to, jakie mieszkania trafiają na rynek. W styczniu ich średnia cena w przeliczeniu na metr kwadratowy wynosiła „tylko” 13,2 tys. zł. Natomiast w lutym trójmiejscy deweloperzy uzupełnili swoją ofertę dużo droższymi mieszkaniami, bo średnio po 15,1 tys. zł za metr.
Raczej nie ma się co łudzić, że w największych miastach ceny lokali deweloperskich przestaną rosnąć. Drożeją bowiem atrakcyjne działki i idą w górę koszty budowy. Z drugiej strony, wzrost średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań może wyhamować.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.