Nawet co drugie mieszkanie było kupowane w celach inwestycyjnych. Jak jest teraz i czy znów kupujący dla siebie będą w przewadze
REKLAMA
REKLAMA
- Ile mieszkań sprzedaje się w celach inwestycyjnych
- Jak dostępność kredytów wpływa na strukturę sprzedaży
- Początek 2024 roku: wszyscy szukają małych metraży
Na pewno sytuację w 2023 roku zmieniła większa dostępność kredytów hipotecznych już od początku roku, a następnie program Bezpieczny Kredyt 2%.
REKLAMA
Ile mieszkań sprzedaje się w celach inwestycyjnych
Potwierdzają to eksperci portalu RynekPierwotny.pl. Jak oceniają, w 2022 r. udział lokali kupowanych inwestycyjnie był wyższy niż zwykle. Wynik z ubiegłego roku jest jednak już mniejszy.
Warunki panujące w 2022 roku na pewno sprzyjały wzrostowi udziału mieszkań kupowanych inwestycyjnie. W Internecie pojawiły się stwierdzenia mówiące, że w tym czasie rzekomo 70% lokali było kupowanych jako inwestycja. To jednak rezultat złej interpretacji danych z raportu NBP. Inne źródło też sugeruje, że odsetek transakcji inwestycyjnych na rynku mieszkaniowym jest mniejszy niż wspomniane 70%.
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl na podstawie danych agencji Metrohouse przeanalizowali udział mieszkań kupowanych inwestycyjnie od końca 2019 r.
Na wstępie warto wyjaśnić, że dane Metrohouse na temat transakcji inwestycyjnych pochodzą z badania prowadzonego przez tę ogólnopolską agencję. Pod marką Metrohouse Franchise działa ponad 100 biur nieruchomości i 800 doradców.
Jak dostępność kredytów wpływa na strukturę sprzedaży
Dane z kwartalnego raportu analitycznego przygotowywanego przez Metrohouse (przy współudziale RynekPierwotny.pl) wskazują, że na rynku wtórnym mieszkań pomiędzy IV kw. 2019 r. i IV kw. 2023 r. udział transakcji inwestycyjnych wynosił od 28% do nawet 48%. Te wyniki obliczono na podstawie ankiet potransakcyjnych.
Jak nietrudno zauważyć, mocno ograniczona dostępność kredytów mieszkaniowych w drugiej połowie 2022 roku zwiększyła udział transakcji inwestycyjnych do rekordowego poziomu (48%). Mniejsze wyniki z kolejnego półrocza (I kw. oraz II kw. 2023 r.) to efekt nieco lepszej dostępności kredytowej mieszkań. Z kolei wynik dotyczący III kw. 2023 r. (37%) jest w dużej mierze skutkiem popularności programu Bezpieczny Kredyt 2%.
Początek 2024 roku: wszyscy szukają małych metraży
Pod koniec minionego roku widoczna była kumulacja wpływu rządowych dopłat. Dane z najnowszego raportu „Barometr Metrohouse i Credipass” wskazują, że w IV kw. 2023 r. jedynie 28% mieszkań było kupowanych inwestycyjnie.
REKLAMA
– Rekordowy udział w rynku (41%) mieli natomiast nabywcy pierwszych nieruchomości mieszkaniowych.
Rok wcześniej analogiczny odsetek pierwszych zakupów lokali i domów wynosił zaledwie 21%. – Jak widać, program Bezpieczny Kredyt 2% odblokował skumulowany popyt „nie-inwestycyjny”. Niestety, stało się to kosztem równowagi rynkowej – podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Pierwsza połowa 2024 roku to znów czas bez działania programu rządowego, choć banki jeszcze udzielają kredytów hipotecznych według wniosków złożonych przed końcem minionego roku. To oczywiście utrzymuje aktywność nabywców na własne cele mieszkaniowe, ale na zasadzie efektu fali.
Drugą barierą hamującą większe zakupy w celach inwestycyjnych jest niewątpliwie struktura mieszkań dostępnych zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym. W celach inwestycyjnych, zwłaszcza pod wynajem, najchętniej kupowane są mieszkania małe – z tych zaś Bezpieczny Kredyt 2% skutecznie wydrenował rynek.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.