Budownictwo mieszkaniowe 2024 – rekomendacje deweloperów i pracodawców dla nowego rządu
REKLAMA
REKLAMA
- Priorytety mieszkaniowe na pierwsze 100 dni rządu. Rekomendacje Platformy Mieszkaniowo-Budowlanej
- Co z tych postulatów chcą zrealizować politycy?
Priorytety mieszkaniowe na pierwsze 100 dni rządu. Rekomendacje Platformy Mieszkaniowo-Budowlanej
REKLAMA
Jak czytamy we wstępie tego raportu poprawa sytuacji na rynku mieszkaniowym to kompleksowe wyzwanie, które wymaga podjęcia wielopłaszczyznowych działań, zarówno na poziomie polityki krajowej, jak i lokalnej. Zdaniem autorów Raportu wśród najpilniejszych do podjęcia jest przedstawienie jasnej deklaracji w zakresie utrzymania dotychczasowego poziomu finansowania programu Bezpieczny Kredyt 2%. Niezbędne jest także określenie statusu finansowania SIMów (TBSów) ze wskazaniem wysokości finansowania co najmniej na 2024 rok. Trzecim kluczowym krokiem powinno być określenie stanowiska w sprawie zamrożonych gruntów mieszkaniowych należących do Spółek Skarbu Państwa. W opinii Pracodawców RP i Polskiego Związku Firm Deweloperskich to działania i deklaracje potrzebne na „już”.
Główne rekomendacje wynikające z tego raportu są następujące:
1) opracowanie spójnej, długofalowej i kompleksowej strategii polityki mieszkaniowej.
Zdaniem Autorów Raportu, polityka mieszkaniowa jest mapą drogową, która stabilizuje zarówno prywatny, jak i publiczny sektor mieszkaniowy. Powinna być więc opracowana we współpracy z wieloma środowiskami, aby cele wynikające ze strategii były zrozumiałe, oparte o bieżące realia i potrzeby i mogły być skuteczną odpowiedzią na rosnące problemy.
2) Odblokowanie gruntów, które czekają na zabudowę.
W opinii Pracodawców RP i Polskiego Związku Firm Deweloperskich niezbędne jest wycofanie się z niekorzystnych zmian w tzw. specustawie mieszkaniowej (ustawie o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących), szczególnie w zakresie wskaźników parkingowych. Ich zdaniem konieczne jest też zachowanie spójności z wprowadzoną reformą planowania przestrzennego i wprowadzenie zasady, zgodnie z którą ze specustawy mieszkaniowej w danej gminie można korzystać do dnia wejścia w życie planu ogólnego, ale co najmniej do końca 2025 r.
3) Wprowadzenie ograniczeń w zakresie składania całkowicie nieuzasadnionych odwołań od pozwoleń na budowę i od innych istotnych decyzji budowlanych.
Jak wskazują Autorzy raportu obowiązujące aktualnie przepisy prawne nie nakładają na odwołujących się od decyzji żadnych konsekwencji ani odpowiedzialności za nieuzasadnione blokowanie inwestycji. W efekcie koszty – finansowe i niefinansowe ponosi przede wszystkim inwestor.
REKLAMA
4) Podwyższona stawka amortyzacji.
W omawianym raporcie wskazano również konieczność usprawnienia promocji remontów istniejących budynków poprzez podwyższenie stawki amortyzacji (6–10%) oraz promowanie powstawania nowego zasobu na wynajem poprzez amortyzacje dla nowych lokali mieszkalnych na wynajem w wysokości 6%.
Co z tych postulatów chcą zrealizować politycy?
REKLAMA
W debacie omawiającej ww. rekomendacje wzięli udział Hanna Gill–Piątek i Paweł Bliźniuk z Koalicji Obywatelskiej, Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy, Jacek Tomczak z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Prawo i Sprawiedliwość reprezentował natomiast były już minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Politycy z jeszcze aktualnej opozycji „anty-PiS”, którzy najprawdopodobniej jeszcze w tym roku wejdą w skład nowej koalicji rządowej nie byli jednak gotowi na przedstawienie jasnych deklaracji w zakresie programów prowadzących do obciążenia budżetu – bez wcześniejszej analizy budżetu państwa.
„W programie KO była mowa o kredycie na 0 proc., ale uczciwie mówię, że nie jest to element umowy koalicyjnej i będą na ten temat dyskusje na Radzie Ministrów” – mówił Paweł Bliźniuk z KO.
PSL wskazał, że Trzecia Droga szła do wyborów z programem kredyt na 1,5 proc.
Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy wskazała, że środki państwowe zdaniem jej ugrupowania powinny być wykorzystane na budowanie zasobu mieszkań na wynajem - z preferencyjnymi czynszami i bez możliwości dojścia do własności.
Waldemar Buda, do niedawna minister rozwoju i technologii przekonywał o konieczności kontynowania programu Bezpieczny Kredyt. „Ten program nie wpłynął na wzrost cen nieruchomości, umożliwił natomiast zakup mieszkań wielu osobom. Program powinien być kontynuowany nie tylko w najbliższym czasie, ale przez lata” – akcentował Buda.
Hanna Gill-Piątek z Koalicji Obywatelskiej zauważyła, że odblokowanie państwowych gruntów powinno odbywać się na zasadach podobnych do tych funkcjonujących w ramach programu „Lokal za grunt”, który zakłada, że w zamian za własność terenu inwestor przekazuje samorządowi część zbudowanych lokali.
Ponadto Hanna Gill-Piątek i Paweł Bliźniuk z KO wraz z Jackiem Tomczakiem z PSL wyraźnie zapowiedzieli powrót do prac nad REIT-ami, czyli spółkami inwestującymi w nieruchomości i wypłacającymi regularnie zyski z najmu akcjonariuszom.
Politycy deklarowali współpracę i wsłuchanie się w głosy przedsiębiorców z branży nieruchomości.
„Te przepisy na tyle zwiększyły koszt inwestycji, że realizacja nowej zabudowy na terenach mogących ponownie być efektywnie wykorzystane traci uzasadnienie. To samorządy powinny decydować o normach parkingowych” – zauważył Paweł Bliźniuk, poseł Koalicji Obywatelskiej, komentując skutki tzw. specustawy mieszkaniowej.
Co do postulatu wprowadzenia ograniczeń w zakresie składania całkowicie nieuzasadnionych odwołań od pozwoleń na budowę i innych istotnych decyzji budowlanych, to zdaniem przedstawiciela PSL ma to głęboki sens. A w opinii Anny Marii Żukowskiej wprowadzenie stałej kwoty dla skarżących w wysokości 100 złotych mogłoby stanowić pewną blokadę dla osób niemających podstaw do składania odwołań.
Oprac. Paweł Huczko na podstawie informacji z PAP, Pracodawców RP i Polskiego Związku Firm Deweloperskich
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.