Nie będzie ceny gwarantowanej węgla i rekompensaty dla jego sprzedawców
REKLAMA
REKLAMA
Cena gwarantowana węgla i rekompensata dla jego sprzedawców do wycofania
- 996,60 zł zostanie zlikwidowane i zastąpione 3 tys. zł bezpośredniego wsparcia w dodatku węglowym - poinformowała we wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
REKLAMA
Rząd pracuje obecnie nad ustawą o dodatku węglowym, który ma naprawić brak skuteczności rozwiązań wprowadzonych mocą ustawy z dnia 23 czerwca 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców niektórych paliw stałych w związku z sytuacją na rynku tych paliw, podpisaną przez prezydenta 12 lipca. Ustawa jeszcze nie weszła w życie, a już wiadomo, że cena gwarantowana i rekompensata, które miała regulować nie zda egzaminu. Powody? Zbyt niska wysokość rekompensaty, która miała wynieść 1073,13 zł oraz brak węgla w skupach. Obecnie tona węgla to koszt około 3 tys. zł
Dodatek węglowy - ile wyniesie
Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy ws. dodatku węglowego, którego wysokość wyniesie 3 tys. zł.
Ta forma dodatku osłonowego będzie wypłacana dla każdego gospodarstwa domowego, które jest zarejestrowane w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków lub złożyło wniosek ze wskazaniem źródła ogrzewania opartego o węgiel.
Czy w Polsce zabranie węgla?
Szefowa MKiŚ poinformowała, że do polskich portów trafiło do tej pory ponad 3 mln ton węgla. Płynie on do kraju m.in. z Kolumbii, Tanzanii, USA, RPA, Australii i Indonezji. Dodała, że spółki Skarbu Państwa mają zakontraktowane ponad 7 mln ton węgla. Zwróciła uwagę, że jednocześnie import prowadzą prywatne firmy.
W zeszłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki wydał dwóm spółkom: PGE Paliwa i Węglokoksowi nakaz sprowadzenia do Polski w sumie 4,5 mln ton węgla.
REKLAMA
REKLAMA