Studenci wracają na rynek najmu
REKLAMA
REKLAMA
Duży wzrost zainteresowania ofertami najmu w miastach akademickich
REKLAMA
Pandemia i wywołany przez nią odpływ studentów z miast akademickich miały negatywne przełożenie na zyski z wynajmu nieruchomości. Teraz, gdy po prawie półtorarocznej przerwie coraz więcej uczelni zapowiada powrót do stacjonarnej formy zajęć, studenci ponownie rozglądają się za mieszkaniami. Względem czerwca 2021 Otodom zanotował w lipcu 40% wzrost zainteresowania ofertami najmu mieszkań w Krakowie, 32% wzrost w Poznaniu i ponad dwudziestoprocentowy w Warszawie. To sygnał, że studenci liczą tym razem na powrót nauki stacjonarnej lub w trybie hybrydowym i już teraz przeglądają dostępne na rynku oferty. Wśród najważniejszych miast akademickich w Polsce najwięcej zapytań dotyczy mieszkań na wynajem w Warszawie. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w lipcu 2020 roku podobnych zapytań było średnio o 18% mniej, co pokazuje, w jakim stopniu nauka zdalna wpłynęła na rynek nieruchomości.
REKLAMA
- Należy podkreślić, że rynkiem nieruchomości na wynajem rządzi sezonowość. Można zauważyć, że popularność wyszukiwania mieszkań na sprzedaż jest bezpośrednio powiązana z okresem zakończenia semestru i roku akademickiego na uczelniach, a wzrost zainteresowania najmem nasila się na kilka miesięcy przed październikiem – zauważa Jarosław Krawczyk ekspert Otodom.
Ceny wynajmu mieszkań
Według danych Otodom, w lipcu 2021 r. średnia cena ofertowa mieszkań na wynajem była, w zależności od miasta, od kilku do nawet 10% niższa niż przed rokiem. Może to świadczyć o tym, że w związku z dużą liczbą ogłoszeń na rynku, wynajmujący decydują się na lekkie obniżanie cen w celu zwiększenia konkurencyjności swojej oferty. Warto jednak zauważyć, że z miesiąca na miesiąc obserwujemy ok. 2% wzrosty cen w Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu oraz prawie dwukrotnie wyższy wzrost w Warszawie. Z danych Otodom wynika również, że najwyższa średnie czynsze obowiązują w Warszawie i we Wrocławiu. Za mieszkanie dwupokojowe w stolicy zapłacimy bowiem średnio prawie 3 tysiące złotych, a we Wrocławiu ponad 2 tysiące złotych. Najtaniej spośród 5 największych miast akademickich jest obecnie w Poznaniu, gdzie dwupokojowe mieszkanie można wynająć za 1800 złotych. Stopniowe podwyżki cen mogą być zapowiedzią względnej stabilizacji i wskazywać na przełamanie spadkowego trendu, który widoczny był przez niemal cały poprzedni rok.
Niebezpieczeństwo czwartej fali pandemii
Obserwując zainteresowanie ofertami najmu oraz rosnące ceny można powiedzieć, że studenci wierzą w zapowiedzi władz uczelni o końcu nauki zdalnej. Z drugiej strony nie cichną głosy ekspertów, którzy zwracają uwagę na bardzo prawdopodobny scenariusz czwartej fali pandemii i ponownego lockdownu. Trzeba więc pamiętać, że stan powolnej normalizacji na rynku najmu może nie okazać się trwały, a chętnych na najem mieszkania może zacząć ubywać wraz z ewentualnym powrotem obostrzeń.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.