Niewielki wzrost cen mieszkań w październiku
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W październiku, po ośmiu kolejnych miesiącach spadków, indeks cen transakcyjnych mieszkań, liczony na podstawie transakcji dokonywanych przez klientów Open Finance i Home Broker, zanotował wzrost w ujęciu miesięcznym. Po uwzględnieniu danych z ostatniego miesiąca wartość wskaźnika podliczyliśmy na 742,73 pkt, czyli o 0,51 proc. więcej niż miesiąc wcześniej. W tym roku tylko raz, w styczniu, mieliśmy do czynienia ze wzrostem indeksu. Był on wówczas niewiele większy niż obecnie i wyniósł 0,61 proc. W całym bieżącym roku nasz indeks stracił 11,3 proc.
REKLAMA
W dalszym ciągu systematycznie rośnie wolumen dokonywanych transakcji uwzględnianych przy wyliczaniu indeksu (suma transakcji z ostatnich trzech miesięcy). Tym razem wyniosła ona niemal 3400 i była wyższa o 6,4 proc. w porównaniu z zeszłym miesiącem oraz o 11,1 proc. niż rok wcześniej. Jest to jednocześnie drugi wynik w blisko pięcioletniej historii obliczania indeksu. Dotychczas najwięcej transakcji zanotowaliśmy w maju 2011 roku i było ledwie o kilkanaście sztuk więcej niż obecnie.
Zobacz także: „Rodzina na Swoim” – województwo wielkopolskie
W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły w połowie monitorowanych przez nas miast. Najbardziej w Białymstoku (3,5 proc.), w Warszawie (2,3 proc.) oraz w Toruniu (2 proc.). Największe spadki z kolei zanotowaliśmy w Bielsku-Białej (4,9 proc.), w Olsztynie (4,3 proc.) i w Gdańsku (2,5 proc.). Liderami spadków w skali roku są Warszawa (16 proc.), Kraków (15,3 proc.) oraz Zielona Góra (12,6 proc.)
Zobacz także: Ostatnie miesiące „Rodziny na Swoim” a rynek mieszkaniowy
Komentarz i prognoza
Zgodnie z oczekiwaniami, zainteresowanie wygasającym z końcem roku programem „Rodzina na Swoim” zwiększa się. Wg danych BGK, w październiku podpisano ponad 5,1 tys. umów, podczas gdy ich średnia liczba dla dziewięciu pozostałych miesięcy tego roku to ponad 3,3 tys. Większy ruch w interesie widać także po wzroście liczby transakcji realizowanych przez klientów Open Finance i Home Broker.
Zobacz także: Kupno mieszkania w dobrej cenie
REKLAMA
Dotychczasowe spadki cen mieszkań w dużej mierze tłumaczyliśmy właśnie chęcią dostosowania się przez przynajmniej część sprzedających do limitów cenowych obowiązujących w programie. W większości miast te limity są wyraźnie niższe od cen transakcyjnych, np. w Warszawie, w Krakowie i w Gdańsku. Dodatkowo trzeba pamiętać, że dla rynku wtórnego są one jeszcze niższe niż dla rynku pierwotnego.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, niemniej październikowy odczyt indeksu cen transakcyjnych mieszkań może wskazywać na to, że potencjał do dalszych obniżek cen powoli zaczyna się wyczerpywać. Trudno na razie mówić o zmianie tendencji, z tym trzeba będzie poczekać kilka miesięcy, jednak całkiem możliwe, że zaczyna się właśnie tzw. uklepywanie dołka, czyli ustabilizowanie cen po okresie dynamicznych spadków, któremu może sprzyjać zapoczątkowany przez Radę Polityki Pieniężnej cykl obniżek stóp procentowych oraz nowy, planowany przez rząd program wspierania zakupu pierwszego lokum, pod roboczą nazwą „Mieszkanie dla Młodych”.
Zobacz także: Co zamiast „Rodziny na Swoim”?
Bernard Waszczyk
REKLAMA
REKLAMA