REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Pług zasypał chodnik, ale Ty zapłacisz mandat

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Odśnieżanie. Fot. Fotolia
Odśnieżanie. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Mimo że pług zasypał wcześniej odśnieżony chodnik, to i tak Ty zapłacisz mandat w wysokości nawet 500 zł. Jeżeli zdecydujesz się na przerzucenie śniegu z powrotem na drogę, również grozi Ci mandat.

REKLAMA

Zgodnie z prawem to na właścicielu nieruchomości ciąży obowiązek odśnieżenia chodników przylegających bezpośrednio do nieruchomości. Gmina może ten obowiązek egzekwować, nakładając mandaty. Jeżeli ktoś zrobi sobie krzywdę na nieodśnieżonym chodniku, może pozwać o odszkodowanie właściciela nieruchomości. Co jednak może zrobić właściciel, gdy pługi odśnieżające drogę przenoszą śnieg na świeżo odśnieżone chodniki przed posesją?

REKLAMA

W myśl ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach właściciel nie musi odśnieżać, gdy na chodniku przylegającym do nieruchomości dopuszczony jest płatny postój samochodów. Gdy więc gmina pobiera opłaty za parkowanie, sama będzie też musiała uprzątnąć śnieg. Gdy ponadto przed domem znajduje się przystanek autobusowy lub tramwajowy, uprzątnięciem chodnika w jego okolicy powinno zająć się przedsiębiorstwo komunikacyjne. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zakłada, że właściciel działki musi odśnieżyć chodnik, o ile jest on położony bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Gdyby więc pomiędzy granicą działki a chodnikiem znajdował się miejski pas zieleni, odpowiedzialna za odśnieżanie byłaby gmina.

Zobacz także: Mandat za nieodśnieżony chodnik przed domem?

Gdy właściciel pomimo obowiązku odśnieżania chodnika nie zrobi tego, może dostać mandat. Przeważnie wystawiają je strażnicy miejscy. Wysokość grzywny wynosi najczęściej 100 zł, choć maksymalna jego wysokość to 500 zł. Nieprzyjęcie mandatu skutkuje przekazaniem sprawy do sądu grodzkiego. Ten może wymierzyć karę wysokości nawet 5 tys. złotych.

Odpowiedzialność właściciela

REKLAMA

Przede wszystkim nie można odgarniać śniegu z powrotem na drogę. Za takie rozwiązanie grozi kara. Strażnicy miejscy lub policja mogą wlepić mandat na kwotę do 1500 zł. Ponadto gdy wyrzucony na drogę śnieg będzie przyczyną wypadku, to osoba, która odgarnęła śnieg na drogę, może odpowiadać jak za przestępstwo, co w skrajnym przypadku oznacza karę pozbawienia wolności.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Bardziej realna wydaje się jednak odpowiedzialność z kodeksu cywilnego, a nie karnego. Trzeba bowiem pamiętać, że nawet jeśli przechodzień zrobi sobie krzywdę, idąc chodnikiem zasypanym przez drogowy pług, to osobą odpowiedzialną w dalszym ciągu będzie właściciel nieruchomości. Nie wyklucza to oczywiście wytoczenia sprawy gminie, która jako zarządca drogi publicznej odpowiada za zasypanie chodnika przez pług. Powodzenie w takiej sprawie zależałoby jednak od możliwości udowodnienia przez właściciela posesji, że sumiennie wywiązuje się z obowiązków odśnieżania chodnika, a bezpośrednią przyczyną wypadku było naniesienie śniegu przez pług.

Zobacz także: W 2012 r. prąd zdrożeje o 5%


Kiedy pług nie będzie odśnieżał?

Jak wynika z informacji uzyskanych przez Home Broker, w przypadku części gmin możliwa jest też rezygnacja z odśnieżania ulicy przed nieruchomością. W takim wypadku pług miałby omijać daną część drogi. Takie postępowanie może prowadzić jednak do kolejnej kuriozalnej sytuacji. Łatwo wyobrazić sobie bowiem, że wielu właścicieli mieszkających na danej ulicy zrezygnowałoby z odśnieżania i doprowadziłoby to do okresowej nieprzejezdności takiej drogi.

Zobacz także: Energia zdrożała o 8%

Właściciel może się ubezpieczyć

Aby uniknąć odpowiedzialności za urazy jakich mogą doznać piesi na zaśnieżonym chodniku, można ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej. W takim wypadku to ubezpieczyciel pokryje ewentualne roszczenia osoby, która doznała urazu, idąc chodnikiem przed ubezpieczonym domem. Koszt takiej polisy nie jest wygórowany i w większości przypadków nie powinien przekroczyć kilkudziesięciu złotych rocznie. Może się też zdarzyć, że takie ubezpieczenie będzie dodane dodatkowo do innej polisy, którą kupujemy w celu zabezpieczenia naszej nieruchomości.

Sól albo firma odśnieżająca

Nie zmienia to faktu, że sprzed domu śnieg trzeba odgarnąć. Łopata nie jest jednak jedynym rozwiązaniem. Gdy temperatury za oknem nie są zbyt niskie (do minus 10 stopni), a opady zbyt obfite wystarczające może być zastosowanie soli. Jej cena nie jest wygórowana - opakowanie o wadze 25 kg kosztuje kilkanaście złotych. Trzeba jednak pamiętać, że stosowanie soli ma też negatywne skutki dla roślinności. Rozwiązaniem dla bogatszych osób może być wynajęcie firmy zajmującej się odśnieżaniem. Wtedy to nie tylko pracownik firmy chwyci „za łopatę”, lecz także ewentualne odszkodowanie za szkody wyrządzone przechodniom nie będzie obciążało portfela właściciela. Cenniki usług odśnieżania są mocno zróżnicowane. Gdy właściciel jest odpowiedzialny za utrzymanie w porządku chodnika o długości 50 i szerokości 2 metrów, trzeba się liczyć z kosztem na poziomie kilkuset złotych miesięcznie. Ciekawym sposobem pozbycia się śniegu z chodnika jest też możliwość założenia ogrzewania pod nim. Jest to jednak relatywnie kosztowne rozwiązanie. W rozważanym przypadku inwestycja ta pochłonęłaby przynajmniej 4 –5 tys. zł plus koszt montażu. Każdy nadmiar śniegu mógłby jednak być wtedy łatwo zneutralizowany poprzez naciśnięcie przycisku.

Zobacz także: Mieszkania kompaktowe coraz bardziej popularne

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
To już pewne: ceny mieszkań mają być jawne. Jak nowe przepisy wpłyną na rynek nieruchomości

Rynek nieruchomości nie ma nic przeciwko jawności cen mieszkań, ale ustawa musi być dobrze przygotowana, apelują deweloperzy do legislatorów. Czy ta rewolucja cenowa zmieni coś zasadniczo na rynku nieruchomości?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy? Jaką skalę mogą mieć realizowane inwestycje? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Bloki z wielkiej płyty: tak powstawały nowe mieszkania w drugiej połowie dwudziestego wieku w Polsce

Budownictwo wielkopłytowe jest powszechnie kojarzone z gierkowską dekadą. Trzeba jednak pamiętać, że bloki z wielkiej płyty powstawały już wcześniej. Nie Gierek, lecz Gomułka był ojcem wielkiej płyty?

Teraz sprzedają się tylko tanie mieszkania: prawda czy stereotyp

Czy rzeczywiście tańsze mieszkania wyprzedają się “na pniu”? Analiza rynku nieruchomości pokazuje, że tak, choć nie zawsze – we Wrocławiu np. najszybciej znikają lokale ze średniej półki cenowej. Na pewno jednak niższa cena jest okolicznością ułatwiającą sprzedaż.

REKLAMA

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

REKLAMA

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA