Warszawski rynek mieszkaniowy
REKLAMA
REKLAMA
W Warszawie mieszkania w kwocie do 5 tys. zł za metr kwadratowy raczej nie znajdziemy. Jak oblicza Emmerson, największa liczba lokali (47,3 proc.) wystawionych do sprzedaży przez deweloperów to mieszkania, które kosztują od 7 do 9 tys. zł/mkw. Niemal co trzecie mieszkanie na stołecznym rynku pierwotnym (30 proc.) było do wzięcia w III kwartale tego roku w kwocie od 5 tys. do 7 tys.
REKLAMA
W wyższych cenach deweloperzy dysponują już mniejszą ilością lokali. Prawie 13 proc. spośród mieszkań wystawionych do sprzedaży wyceniono na kwotę od 9 do 11 tys. zł/mkw. Droższe mieszkania obejmują już tylko niespełna dziesięcioprocentowy udział w całej ofercie. Najwyższa cena 1 metra kwadratowego w mieście sięga 45 tys. zł.
Ceny mieszkań a standard
Warszawski rynek jest najdroższy w kraju. Oferta obejmuje największą ilość mieszkań w najwyższych przedziałach cenowych. Wynika to z większych niż w innych miastach kosztów budowy. Zarówno robocizna, jak i działki inwestycyjne osiągają tu najwyższe stawki.
Zobacz także: Inwestycja w grunty rolne
Nie mniej inwestorzy wszędzie budują teraz taniej niż kilka lat temu. Wprowadzają na rynek przede wszystkim mieszkania, których ceny nie przekraczają średniej dla całego miasta, bo na droższe lokum mniej osób może sobie pozwolić. Ograniczenia w kredytowaniu zakupu nieruchomości sprawiły, że deweloperzy ostrożnie podchodzą do inicjowania budów, w które oferują mieszkania z wyższej półki i takich projektów realizują znacznie mniej. Budują głównie osiedla, w których dostępne są lokale w średniej cenie i standardzie.
Więcej mieszkań w budowie
W III kwartale tego roku w stołecznej ofercie zmniejszył się udział mieszkań, które od jakiegoś czasu pozostają w ofercie rynkowej. Co czwarty lokal znajdujący się w sprzedaży to mieszkanie, którego budowa rozpoczęła się w I połowie 2009 roku lub wcześniej. Część tej oferty obejmuje mieszkania, których realizacja przypada na okres przedkryzysowy.
Pożądane mieszkania kompaktowe
We wcześniejszych inwestycjach struktura lokalowa kształtowała się nieco inaczej. Powierzchnia mieszkań była znacznie większa niż obecne oczekiwania kupujących. W projektach dominowały często duże mieszkania, które jeszcze w pierwszej połowie 2008 roku cieszyły się większym zainteresowaniem nabywców. Teraz planujący zakup w przeważającej liczbie zainteresowani są kompaktowymi lokalami. Poszukują dwóch lub trzech pokoi, ale na jak najmniejszej powierzchni. Natomiast w starszych mieszkaniach na jedno pomieszczenie przypada większy metraż niż w lokalach obecnie budowanych.
Zobacz także: Nabywcy kupują mieszkania sprzed kryzysu
Z drugiej strony w ukończonych inwestycjach, w których zostało już niewiele mieszkań w sprzedaży, osoby zamierzające nabyć nieruchomość mogą liczyć na atrakcyjne ceny oferowane przez deweloperów. Przykładowo w Bemowie na Osiedlu Lazurowa przy ulicy Batalionów Chłopskich można kupić gotowe mieszkania w cenie już od 5800 zł/mkw. To znacznie niższa kwota od średniej stawki dla całego miasta, która wynosi 8,5 tys. zł/mkw. (wg Emmerson). Mieszkania dostępne w sprzedaży mają metraż od 53 mkw. do 161 mkw. Oferty takie jak ta są okazją dla osób, które chcą zamienić mieszkanie na większe.
Bogatsza oferta mieszkaniowa
REKLAMA
Największa ilość nowych mieszkań w Warszawie, podobnie jak w innych większych miastach z wyjątkiem Wrocławia, to lokale, które trafiły na rynek w pierwszej połowie 2011 r. Jest to rezultat większej aktywności deweloperów, którzy od początku bieżącego roku sukcesywnie zwiększali ofertę. Prawie co trzecie mieszkanie sprzedawane w stolicy znajduje się w inwestycji, której budowa rozpoczęła się kilka miesięcy temu (30 proc.).
Według wyliczeń analityków Emmerson, odpowiednio 17 proc. i 15 proc. zasobów stołecznego rynku pierwotnego w ostatnim kwartale obejmowały mieszkania, których budowa została zapoczątkowana w I i II połowie ubiegłego roku. W zestawieniu sporządzonym przez analityków tej firmy uwagę zwracają mieszkania wprowadzone do obrotu w drugim półroczu 2009 roku. To tylko 1 proc. obecnej oferty nowych mieszkań w Warszawie. W tym czasie deweloperzy niemal całkowicie zamrozili swoje inwestycje. To spowodowało lukę w podaży.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.