Jak zrobić zdjęcia mieszkania, by zachęcić kupujących?
REKLAMA
REKLAMA
Po pierwsze sami oceńmy, czy wnętrze naszego mieszkania nam się podoba – jeżeli nie, trzeba wziąć się do pracy i poprawić to, co nam przeszkadza. Pozbądźmy się naszych prywatnych rzeczy z pierwszego planu. Nikt nie chce wiedzieć, w jakich butach chodzimy lub co ostatnio jedliśmy na obiad. Takie drobnostki odciągają uwagę od tego, co jest najważniejsze dla kupującego. Sterta butów przykryje kolor paneli podłogowych, a porozrzucane zabawki naszych dzieci zmienią drastycznie wystrój salonu.
REKLAMA
Zawsze musimy bardzo porządnie posprzątać w mieszkaniu. Czasem, jeżeli sytuacja tego wymaga i sprzątanie nie pomoże, trzeba będzie zdecydować się na jakiś większy remont.
Zobacz także: Jak skutecznie sprzedać nieruchomość w internecie?
Gdy już uda nam się przygotować mieszkanie, trzeba zabrać się za wykonanie zdjęć. Pamiętajmy o świetle, w którym będziemy wykonywać fotografie. Najlepiej wykonać je przy świetle dziennym.
Zobacz także: Jak optycznie poszerzyć salon?
Pamiętajmy też o balansie bieli oraz by robić zdjęcia bez flesza – może on dać nieciekawy efekt końcowy. Jeżeli będziemy mieli problem z zapanowaniem nad kadrem, dużą rolę może tu odegrać statyw, na którym postawimy aparat. Nie róbmy zdjęć pod światło! Przy wyborze kadru do sfotografowania wykorzystajmy najciekawsze i najatrakcyjniejsze elementy pomieszczenia i postarajmy się, aby znalazły się na zdjęciu.
Jeżeli jednak nie podołamy sztuce fotografowania, zawsze możemy zlecić prace specjaliście, który przyjedzie ze swoim sprzętem i wykona profesjonalne zdjęcia.
Klienci to wzrokowcy. Podczas sesji mieszkania nie umieszczajmy sprzętów, dekoracji czy mebli, których w rzeczywistości nie ma w naszym M. Niech zdjęcia przedstawiają rzeczywisty stan mieszkania. Nie zawiedźmy zaufania potencjalnego klienta.
REKLAMA
REKLAMA