Czy linoleum to przeżytek?
REKLAMA
REKLAMA
Jeszcze 20 lat temu linoleum „zdobiło” podłogi każdego mieszkania. Wątpliwej jakości materiał imitujący deski podłogowe zdążył się już wszystkim opatrzyć. Dziś niemal każdy stawia raczej na panele podłogowe, traktując linoleum jak relikt minionej epoki. Czy jednak faktycznie należy odstawić je do lamusa?
REKLAMA
Nowoczesne
Linolea dostępne dziś w sklepach charakteryzuje nowatorskie wzornictwo. Mnogość modeli dostępnych w sklepach z pewnością zaskoczy sceptyków. Bez problemu dobierzemy idealne linoleum zarówno do wnętrza klasycznego, jak i nowoczesnego. Jeśli chcemy zastąpić nim panele – proszę bardzo! Imitacje podłogowych desek nowej generacji w niczym nie przypominają już tych sprzed 20 lat.
Zobacz także: Jaką podłogę wybrać do kuchni?
Efektowne
To właśnie mnogość wzorów do wyboru sprawia, że odpowiednio dobrane linoleum może wręcz zachwycać. Żadne inne pokrycie podłogowe nie daje nam aż tylu możliwości! Oczywiście możemy także zdecydować się na ciekawe kafelki, ale są one nie tylko droższe. Stąpanie bosą stopą po tak zimnym podłożu z pewnością nie należy bowiem do przyjemności.
Zobacz także: Która podłoga jest łatwa w czyszczeniu?
Funkcjonalne
REKLAMA
Nowoczesne linolea są niezwykle wytrzymałe. Ze względu na swoją odporność na bakterie, grzyby i chemikalia oraz uszkodzenia mechaniczne idealnie nadają się do kuchni, jadalni lub do przedpokoju. Niestraszne mu także niedopałki papierosów, kółka mebli i nacisk obcasów. Są też wyjątkowo łatwe w utrzymaniu – szybkie przetarcie mopem wystarczy, aby zachować je w idealnej czystości.
Linoleum jest idealnym rozwiązaniem, gdy nie dysponujemy wystarczającymi funduszami, aby zafundować sobie podłogę drewnianą. Nie należy traktować go jednak jako półśrodka! Odpowiednio dobrane będzie stanowiło prawdziwą ozdobę naszego wnętrza. Dodatkowo wymaga zdecydowanie mniej pielęgnacji, niż podłoga z drewna.
REKLAMA
REKLAMA