REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rozszerzenie solidarnej odpowiedzialności inwestora w branży budowlanej. Jak zmienia się orzecznictwo sądów?

Rozszerzenie solidarnej odpowiedzialności inwestora w branży budowlanej. Jak zmienia się orzecznictwo sądów?
Rozszerzenie solidarnej odpowiedzialności inwestora w branży budowlanej. Jak zmienia się orzecznictwo sądów?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ze swoją złożonością i różnorodnością procesów branża budowlana stanowi obszar, w którym interpretacja przepisów prawnych oraz orzecznictwo sądowe mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania rynku. Jednym z istotnych aspektów tego obszaru jest solidarna odpowiedzialność inwestora, której zakres i interpretacja w ostatnich latach podlegają dynamicznym zmianom - pisze Mateusz Chmura, radca prawny z Kancelarii Chmura i Partnerzy sp. p.

Odpowiedzialność kodeksowa inwestora 

Literalnie solidarna odpowiedzialność inwestora z generalnym wykonawcą, określona w art. 647[1] Kodeksu cywilnego (k.c.) nakłada na inwestora rolę ustawowego poręczyciela gwarancyjnego wykonawcy i obejmuje jedynie wykonawców robót budowlanych (podwykonawców i dalszych podwykonawców). 

Przesłankami jej powstania jest zawarcie umowy na piśmie oraz wyrażenie przez inwestora zgody, przy czym czas jej wyrażenia jest obojętny i zgoda ta może zostać wyrażona zarówno przed zawarciem umowy, w czasie jej zawierania (w umowie), jak i po jej zawarciu. 

W związku z tym, że przepisy nie przewidują żadnych ograniczeń w tym zakresie, może ona być wyrażona w każdy sposób manifestujący wolę inwestora, w tym w sposób dorozumiany (brak sprzeciwu). Przyjmuje się także, że nieistotne jest źródło wiedzy inwestora o umowie, natomiast niezbędne jest, aby umowa została zindywidualizowana podmiotowo i przedmiotowo (nie wystarczy udzielona z góry blankietowa zgoda na umowę o jakiejkolwiek treści z jakimkolwiek wykonawcą). 

REKLAMA

Rozszerzenie odpowiedzialności 

W ostatnich latach sądy coraz szerzej interpretują tą odpowiedzialność, co prowadzi do objęcia nią innych podmiotów działających w ramach procesu budowlanego, niewykonujących robót budowlanych (nieświadczących usług na terenie budowy).  

Najnowsze orzecznictwo przekracza granice tradycyjnej definicji robót budowlanych, obejmując również dostawców prefabrykatów, takich jak konstrukcje stalowe czy materiały żelbetowe. Sądy zauważają, że produkty te, chociaż wytwarzane poza miejscem ostatecznej realizacji inwestycji, mają indywidualny charakter i są integralną częścią realizacji zamierzenia budowlanego (stanowią roboty budowlane realizowane poza terenem budowy). W konsekwencji dostawa tych elementów może być traktowana jako realizacja robót budowlanych, a dostawcy mogą wysuwać roszczenia bezpośrednio wobec inwestora.

Przykłady w orzecznictwie

Przykłady orzecznictwa są bardzo wymowne. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lipca 2016 r., II CSK 674/15, wskazał, że rezultat świadczenia podwykonawcy wynikający z umowy o dzieło zawartej z wykonawcą w postaci wyprodukowania i dostarczenia wysoce zindywidualizowanego i specjalistycznego urządzenia technicznego na jednoznaczne żądanie inwestora oraz wbudowanie tego urządzenia za wiedzą i akceptacją inwestora w obiekt stanowiący przedmiot umowy o roboty budowlane przemawia za przyznaniem podwykonawcy ochrony przewidzianej w art. 647[1] § 5 k.c. 

Podobnie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 24 stycznia 2019 r., V ACa 828/17, zmieniającym wyrok sądu I instancji, gdzie przyjęto, że pozwany, jako inwestor, na podstawie art. 647[1] § 5 k.p.c. ponosi odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia należnego powodowi z tytułu wykonania umowy w zakresie wyprodukowanych i dostarczonych żelbetowych prefabrykatów. 

Za tym stanowiskiem idzie dalsze orzecznictwo, przykładowo wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 września 2021 r., V AGa 56/21, na gruncie którego przyjęto, że umowa stanowiąca na gruncie art. 647[1] § 5 k.c. podstawę odpowiedzialności inwestora za wynagrodzenie należne i niezapłacone podwykonawcy za wykonane w ramach umowy podwykonawczej roboty, wcale nie musi być umową o roboty budowlane. Dla powstania tej odpowiedzialności, przy spełnieniu pozostałych ustawowych warunków z art. 647[1] § 5 k.c. wystarczy, że wykonane roboty stanowiły element zadania inwestycyjnego realizowanego przez generalnego wykonawcę. Zatem umowa podwykonawcza nie musi być również umową o roboty budowlane, gdyż może być innego rodzaju umową nazwaną lub nawet nienazwaną umową rezultatu, byleby prace wykonane przez podwykonawcę wchodziły w zakres większego zadania realizowanego na podstawie umowy o roboty budowlane.

Dla kwalifikowania prac w kontekście odpowiedzialności z art. 647[1] § 5 k.c. nie jest więc konieczne, aby umowa stanowiąca podstawę ich wykonania była stricte umową o roboty budowlane.

Solidarna odpowiedzialność inwestora z generalnym wykonawcą a orzecznictwo. Podsumowanie

Zaprezentowana ewolucja orzecznictwa wydaje się iść w nieco innym kierunku niż zmiany wprowadzone na gruncie art. 647[1] Kodeksu cywilnego w 2017 roku, które miały na celu wyważenie interesów inwestorów i podwykonawców. Coraz częstsze rozszerzenie zakresu solidarnej odpowiedzialności inwestora może rodzić pewne obawy dotyczące przesunięcia granic ustawowej odpowiedzialności.

Pomimo ewentualnych obaw, rozwój orzecznictwa jest naturalnym procesem adaptacji prawa do zmieniających się realiów rynkowych. Jest to również wyraz dążenia sądów do zapewnienia sprawiedliwości i ochrony słabszych stron umów, takich jak podwykonawcy w branży budowlanej. 

Należy pamiętać, że każde orzeczenie jest wyjątkowe i oparte na specyficznych faktach i dowodach przedstawionych w danej sprawie. Dla inwestorów i wszystkich uczestników rynku budowlanego istotne jest śledzenie najnowszych zmian w orzecznictwie oraz dokładne analizowanie umów zawieranych w procesie inwestycyjnym. 

Dlatego ważne jest skonsultowanie się z prawnikiem specjalizującym się w prawie budowlanym w celu uzyskania dokładnych informacji na temat konkretnych orzeczeń i ich potencjalnego wpływu na konkretne sytuacje prawne. Kluczową rolę odgrywa obecnie analiza indywidualnych przypadków oraz niuansów związanych z procesem budowlanym. 

Wnioskiem, jaki płynie z opisanej sytuacji, jest konieczność ścisłej współpracy pomiędzy prawnikami specjalizującymi się w prawie budowlanym, aby skutecznie zarządzać ryzykiem i minimalizować ewentualne konflikty prawne. Tylko w ten sposób można skutecznie adaptować się do zmieniającego się otoczenia prawno-biznesowego, zachowując równowagę między interesami wszystkich uczestników procesu budowlanego. 

Mateusz Chmura, radca prawny, Chmura i Partnerzy Radcowie Prawni sp. p. 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kiedy najlepiej siać trawnik?

Trawnik to podstawa każdego ogrodu. Kiedy siać trawę, aby gęsto i zdrowo rosła? Jak siać trawnik krok po kroku?

Deweloperzy na Giełdzie Papierów Wartościowych

Po co deweloperom mieszkaniowym Giełda Papierów Wartościowych? Jakie korzyści im przynosi? Dlaczego niektórzy po latach obecności na giełdzie rezygnują z niej? 

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy?

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy i jakie są ich imiona? Co oznacza ta data dla ogrodników i rolników? Jakie znane przysłowia wiążą się z tym zjawiskiem?

Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

REKLAMA

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

REKLAMA

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

Dom za 1 euro. Jakie są warunki?

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond, położonego w centralnej Francji, podjęły niecodzienną inicjatywę. Wystawiły na sprzedaż dom za symboliczną kwotę 1 euro. Jest jednak pewien warunek - nabywca musi zobowiązać się do zamieszkania w nim na co najmniej 10 lat.

REKLAMA