Czy zabraknie ziemi pod inwestycje deweloperskie?
REKLAMA
REKLAMA
Inwestycje mieszkaniowe
Jeszcze rok temu na rynku mieszkaniowym można było wyczuć dużą niepewność, a większość deweloperów zaliczyła znaczące spadki sprzedaży. Niemniej druga połowa roku 2020 zdecydowanie odwróciła ten trend. Co więcej, sytuacja pandemiczna sprawiła, że Polacy coraz częściej marzą o własnym domu z kawałkiem ogródka. O chęci realizacji tych marzeń świadczy m.in. systematycznie wzrastająca liczba wniosków kredytowych na nieruchomości nabywane w powiatach otaczających metropolie. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez jeden z największych banków w Polsce, w 2016 roku stanowiły one 20% wszystkich wniosków na zakup domów jednorodzinnych. W 2019 już 24%, zaś w II-IV kwartale 2020 r. - aż 26%. Dlatego powstające dziś inwestycje deweloperskie to odpowiedź na bieżące potrzeby klientów.
REKLAMA
Inwestycje deweloperskie rosną jak grzyby po deszczu
REKLAMA
Jakie nieruchomości w zakresie domów jednorodzinnych cieszą się największym zainteresowaniem? Jak wynika ze statystyk, to domy o powierzchni od 100 do 140 metrów kwadratowych. Tego typu inwestycje deweloperskie powstają dziś w nowych lokalizacjach.
- Biorąc pod uwagę strukturę popytu na domy i to co oferuje rynek, łatwo zauważyć, że podaż nowych domów jest niewystarczająca względem wzrastającego zapotrzebowania. Nic dziwnego, że widać rosnącą aktywność budownictwa w segmencie domów jednorodzinnych oraz wzrost transakcji na tym rynku, który z pewnością się utrzyma, mimo ciągłego wzrostu cen – wyjaśnia Paweł Kuczera, prezes zarządu firmy Horyzont Inwestycji.
Rynek nieruchomości wciąż najbardziej atrakcyjny inwestycyjnie
REKLAMA
Na popyt na nieruchomości z rynku pierwotnego nie wpływają negatywnie nawet ceny materiałów budowlanych, które biją dziś rekordy - w maju 2021 w stosunku do maja 2020 wzrosły o średnio 6,5%. Czy to dowód, że inwestycje deweloperskie to dochodowy biznes? - Każdy z sześciu domów, który powstał w ramach jednej z inwestycji pod Krakowem, został sprzedany jeszcze na etapie przysłowiowej „dziury w ziemi”. Oferowana cena za dom ponad pół roku temu, jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, przy przedstawianych parametrach finansowych dla Inwestora, wynosiła 699 tysięcy złotych. W przedsprzedaży domy zostały sprzedane za 800 tysięcy złotych. Ostatnie 2 już za 840 tysięcy złotych. – zdradza ekspert z firmy Horyzont Inwestycji. To pokazuje, jak chłonny jest rynek nieruchomości.
Inwestycje w nieruchomości cieszą się niesłabnącym powodzeniem – to nadal jedna z bezpieczniejszych ofert lokowania kapitału. Flip na gruncie to inwestycja, której czas trwania wynosi 6 miesięcy. Ile można zarobić? Przy tego typu inwestycjach zysk może być na poziomie 35%-40% w skali roku. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób chce zainwestować swój kapitał w podobne przedsięwzięcia.
– Na rynku wciąż jest deficyt mieszkań dla rodzin, dlatego warto jest lokować środki w mieszkania pod rodzinę oraz w projekty deweloperskie, takie jak budowa domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej. Inwestycje te dają obecnie najwyższe stopy zwrotów stanowiące najczęściej wynik dwu cyfrowy. Dodatkowo gwarantujący ochronę kapitału przy szalejącej dziś inflacji. – podpowiada Paweł Kuczera.
Horyzont Inwestycji
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.