REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Rachunek osobisty: banki walczą o klientów

Michał Sadrak
Rachunek osobisty oznacza dla banku udaną inwestycję tylko wtedy, gdy klient stale lokuje na nim określoną kwotę. Fot. Fotolia
Rachunek osobisty oznacza dla banku udaną inwestycję tylko wtedy, gdy klient stale lokuje na nim określoną kwotę. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Rachunek osobisty oznacza dla banku udaną inwestycję tylko wtedy, gdy klient stale lokuje na nim określoną kwotę. Pozyskanie klienta, który założy rachunek osobisty, kosztuje bank nawet 400 zł.

REKLAMA

Liczba rachunków osobistych zbliża się do 25 mln i z kwartału na kwartał stale rośnie. Aby utrzymać tendencję wzrostową, banki muszą wydawać krocie na pozyskanie nowych rachunków. Instytucje finansowe szacują jednostkowy koszt przyciągnięcia nowego klienta, zależnie od przyjętego sposobu liczenia, na 200–350 zł. Oczywiście banki, które prowadzą kampanię reklamową, bez trudu przekraczają górną granicę tego przedziału. Podobnie w przypadku instytucji, które starają się dotrzeć do zamożniejszej grupy – tam cena za konto często jest wyższa.

REKLAMA

Na co więc liczą instytucje finansowe, które ponoszą koszty rzędu 300 zł za każdy ROR, aby zdobyć kolejnego klienta? Najchętniej na kilka tysięcy złotych osadu, który dostarcza bankowi płynności, a leżąc na nieoprocentowanym rachunku jest najtańszym źródłem finansowania. Aby sprawdzić, kiedy instytucje finansowe wychodzą na swoje, można policzyć, przy jakim depozycie bankom zwracają się koszty poniesione na zdobycie nowego ROR-u. I tak na przykład bank wyjdzie „na zero”, jeśli przez rok klient utrzyma na nieoprocentowanym koncie środki w wysokości ok. 4,2 tys. zł, przyjmując ostrożnie za koszt finansowania trzymiesięczną stawkę WIBOR oraz cenę 200 zł za każdy nowy rachunek. Jeśli zaś koszt pozyskania jednego klienta dla banku wynosi 350 zł, to liczy on na osad w wysokości co najmniej ok. 7350 zł przez 12 miesięcy. Obliczenia te należy uznać raczej za teoretyczne rozważania niż za wnikliwą analizę, ponieważ banki z reguły mają wyższy koszt finansowania, a klient z rachunku korzysta dłużej niż rok, płacąc po drodze przeróżne prowizje, które zwiększają przychody banku. Niemniej, prosta kalkulacja pokazuje, jak wiele instytucje finansowe są skłonne zapłacić, aby korzystać z tańszego dostępu do środków niż na lokatach terminowych.

Zobacz także: Kredyt w złotówce najbardziej popularny

REKLAMA

Aby jednak możliwe było finansowanie akcji kredytowej tanimi środkami pochodzącymi z ROR-ów, bank musi stale zabiegać o pozyskiwanie nowych klientów. A to, mimo wysokich nakładów, wcale nie jest łatwe. Bezpłatny rachunek, rozległa sieć bezprowizyjnych bankomatów czy dodatkowe ubezpieczenia już dawno przestały wystarczać. Konsumenci zostali na tyle rozpieszczeni, że coraz częściej zakładają ROR tylko w tym banku, który dzieli się z użytkownikami kart płatniczych swoimi przychodami z transakcji bezgotówkowych, płaci za dodatkową aktywność (np. przelewanie pensji) lub bierze udział w programie rekomendacyjnym.

Polecanie usług bankowych przez znajomych lub kogoś z rodziny może być w odbiorze o wiele bardziej wiarygodne niż chociażby reklamy, również te z celebrytami. Dlatego banki chętnie zatrudniają klientów do sprzedaży kont. Za skuteczną rekomendację rachunku Alior Bank, mBank oraz Kredyt Bank dają zarobić po 50 zł. Jeśli dodać, że wszystkie trzy programy poleceń żyją własnym życiem bez nadzwyczajnego wsparcia reklamowego, to dla banków mogą one być jednym z najtańszych sposobów dotarcia do nowych klientów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Kredyt studencki sposobem na inwestycję

Darmowe ROR-y, programy rekomendacyjne, nagrody rzeczowe oraz dopłacanie klientom za aktywność już na stałe wpisały się w obraz polskiej bankowości. Lecz to wszystko działania, które ukierunkowane są na pozyskiwanie klientów o wysokiej świadomości ekonomicznej. Co prawda, chętnie korzystają oni z tych promocji, ale nie dostarczają bankom wystarczającego osadu. Może dziwić więc, ze instytucje finansowe czasem wolą wyszarpywać sobie wzajemnie klientów, zamiast skupić się na dotarciu do grupy nieubankowionych.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mieszkania w PRL. Ile nieruchomości można było legalnie posiadać? Ile kosztowała kawalerka w centrum Warszawy?

"W PRL mieszkanie było najbardziej deficytowym dobrem na rynku. Od 1989 r. realne zarobki Polaków wzrosły, ale i tak mieszkanie pozostaje towarem luksusowymi i trudno dostępnym dla znacznej części społeczeństwa" - powiedział PAP prof. Andrzej Zawistowski, historyk gospodarki, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Gdzie deweloperzy wciąż są górą, a gdzie powinni już zacząć zabiegać o klientów?

Ceny nowych mieszkań prawdopodobnie pójdą w tym roku w górę z powodu rosnących kosztów budowy. Jednak nie można wykluczyć promocyjnych bonusów od deweloperów, których zmusi do tego zaostrzająca się konkurencja. Eksperci portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl sprawdzili, w których metropoliach zanosi się na walkę o klientów.

Kiedy najlepiej siać trawnik?

Trawnik to podstawa każdego ogrodu. Kiedy siać trawę, aby gęsto i zdrowo rosła? Jak siać trawnik krok po kroku?

Deweloperzy na Giełdzie Papierów Wartościowych

Po co deweloperom mieszkaniowym Giełda Papierów Wartościowych? Jakie korzyści im przynosi? Dlaczego niektórzy po latach obecności na giełdzie rezygnują z niej? 

REKLAMA

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy?

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy i jakie są ich imiona? Co oznacza ta data dla ogrodników i rolników? Jakie znane przysłowia wiążą się z tym zjawiskiem?

Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

REKLAMA

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

REKLAMA