Sprzedaż kredytów na stałym poziomie
REKLAMA
REKLAMA
Łącznie w czterech ostatnich kwartałach (w okresie lipiec 2010-czerwiec 2011) sprzedaż kredytów hipotecznych wyniosła 238,3 tys. sztuk. To o 14,44 proc. więcej niż rok wcześniej, kiedy to ze względu na kryzys i przykręcenie kredytowego kurka sprzedaż hipotek była na niskim poziomie, a odrodzenie rynku dopiero się zaczynało. Teraz sytuacja się ustabilizowała.
REKLAMA
Po pięciu z rzędu kwartałach wzrostowych (porównując do analogicznego okresu roku poprzedniego) wiosna 2011 roku była pierwszym okresem z ujemnym bilansem. Jednak minus ten nie jest znaczący, a dodatni bilans wartości sprzedaży dowodzi stabilizacji rynku. Poprzednie kwartały porównywano do czasu zapaści i kryzysu.
W ujęciu 12-miesięcznym, które wskazuje dynamikę zmian na rynku hipotecznym, eliminując efekty sezonowe, sprzedaż kredytów wyniosła 238,3 tys. sztuk i była o ponad 30 tys. kredytów wyższa (14,44 proc.) niż przed rokiem i o 0,33 proc. niższa niż na koniec 12-miesięcznego okresu zakończonego w pierwszym kwartale 2011 roku.
Znacznie spadła liczba kredytów walutowych (o 21 proc.). W ocenie Open Finance to efekt działań rekomendacji przygotowywanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Rok temu odsetek kredytów walutowych wynosił 20,2 proc., teraz jest to 16,2 proc. W stosunku do poprzedniego kwartału to spadek o ponad 2 p.p.
REKLAMA
Mimo rekomendacji S II (mającej ograniczyć dostępność kredytów w obcej walucie), nadal są banki, gdzie waluty stanowią ogromną większość. W trzech bankach odsetek (liczbowo) udzielonych kredytów walutowych wynosi ponad 85 proc., a w czterech kolejnych zawiera się w przedziale 50–85 procent. Warto jednak zaznaczyć, że jest na rynku kilka instytucji, które zmieniają strategię i odsetek kredytów w walutach obcych obniżyły o kilkadziesiąt p.p.
Osoby, które nie dostały kredytu walutowego (lub zrezygnowały z niego z własnej woli), często kierowały się w stronę programu preferencyjnych kredytów z rządową dopłatą „Rodzina na Swoim”. Jego udział w rynku wzrósł z 15,6 proc. do 23,25 proc. w ciągu roku. Pod koniec sierpnia w życie weszły zmiany w programie, o preferencyjną pożyczkę będzie trudniej, znika więc bezpieczna alternatywa dla kredytów walutowych.
W porównaniu do drugiego kwartału ubiegłego roku wzrosła przeciętna wartość udzielonego kredytu. Wówczas było to 206 tys. zł, teraz zaś – 213,9 tys. zł. Ale w porównaniu do pierwszego kwartału 2011 roku zanotowaliśmy spadek (z 218,7 tys. zł).
Z 19 banków, które odpowiedziały na ankietę Open Finance, sprzedaż kredytów (liczbowo) wzrosła w 11. Największy wzrost wyniósł prawie 75 proc., a największy spadek również prawie 75 proc.
Komentarz i prognoza Open Finance
Dwa pierwsze kwartały 2011 roku dla banków udzielających kredytów hipotecznych były udane. Zainicjowane w 2010 roku ożywienie rynku było bowiem kontynuowane. Nie bez wpływu na dobre wyniki sprzedaży były też spodziewane zmiany w programie „Rodzina na Swoim”. Część klientów przyspieszało decyzję o zaciągnięciu kredytu, by skorzystać z wysokich limitów cen mieszkań kwalifikujących się do programu. Łącznie w pierwszym półroczu udzielono 114,6 tys. kredytów (o 5,9 tys. więcej niż w analogicznym okresie 2011 roku).
Zobacz także: Kredyt hipoteczny na budowę domu
REKLAMA
Okres ożywienia na rynku mamy już za sobą, po nim przyszła faza stabilizacji, ale wyraźnie poniżej poziomów notowanych w rekordowym 2008 roku. Wówczas w najlepszych kwartałach udzielano ponad 70 tys. kredytów, prawie 20 proc. więcej niż obecnie.
Wejście w życie nowelizacji rekomendacji S II najprawdopodobniej doprowadzi do dalszego spadku liczby kredytów walutowych, choć z drugiej strony część klientów na pewno wybierze pożyczkę w euro w miejsce kredytu w „Rodzinie na Swoim”, do którego dostęp stał się w praktyce poważnie utrudniony.
Ze względu na dalsze działania Komisji Nadzoru Finansowego, mające na celu ograniczenie dostępności kredytów walutowych, a także zmiany w programie „Rodzina na Swoim” oraz postępujące podwyżki stóp procentowych (od poprzedniego raportu stopy wzrosły o 25 p.b.) Open Finance podtrzymuje swoją prognozę: kolejne kwartały 2011 roku będą pod względem liczby kredytów słabsze niż w 2010 roku. Spadek nie powinien jednak przekroczyć kilku procent, a w całym 2011 roku liczba udzielonych kredytów będzie podobna do tej z roku ubiegłego i wyniesie ok. 225–235 tys. kredytów.
Zobacz także: ABC kredytu hipotecznego
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.