Czy można wziąć kredyt hipoteczny z rodzicami?
REKLAMA
REKLAMA
Podniesienie zdolności kredytowej
Nie wszystkich młodych ludzi stać na niezależność. Można się o tym przekonać już przy pierwszej wizycie w banku. Na początku kariery zawodowej zarobki zazwyczaj nie pozwalają na samodzielny zakup mieszkania. Zdolność kredytowa jest za niska, a co za tym idzie – bank nie ma gwarancji, że będzie nas stać na regularną spłatę rat. Pomocny w tym wypadku może być wysoki wkład własny albo zaciągnięcie wspólnego kredytu z rodzicami. W pierwszym wypadku dobrze jest, gdy pieniądze dołożone do kredytu wynoszą przynajmniej 30% wartości nieruchomości. Jednak ciężko zdobyć taką sumę pieniędzy, gdy w grę wchodzi kwota bliska kilkudziesięciu tysiącom. Wspólny kredyt z rodzicami można zaciągnąć nawet na ponad 100% wartości nieruchomości. To dobre rozwiązanie. Zdolność kredytowa złożona z dochodów trzech osób jest znacznie wyższa niż ta policzona z niewielkiej pensji jednego, młodego człowieka. Decydując się na to rozwiązanie, liczmy się z faktem, że okres kredytowania może nie być długi. Wiek rodziców stoi na przeszkodzie zaciągnięcia kredytu na 30 lat. Prawdopodobnie bank skróci okres o kilkanaście lat, przez co rata będzie wyższa.
REKLAMA
Zobacz także: Czym jest spread?
Służebność mieszkania czy prawo dożywocia?
Patrząc z prawnego punktu widzenia, rodzice mogą nam zapisać swoje mieszkanie. Zabezpieczą siebie poprzez ustanowienie na nim służebności lub prawa dożywocia. Różni się to niewielkim, lecz niezwykle ważnym szczegółem. W przypadku służebności rodzice nadają sobie prawo do dożywotniego korzystania z mieszkania na równi z nowym właścicielem. Prawo dożywocia pozwala im oddać mieszkanie w inne ręce, w zamian za świadczenie usług opiekuńczych i finansowych na rzecz poprzedniego właściciela. Ma on także prawo do dożywotniego zamieszkiwania mieszkania.
Zobacz także: Czy warto refinansować kredyt?
REKLAMA
REKLAMA