REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ceny mieszkań rosną wolniej niż zarobki

Subskrybuj nas na Youtube
Ceny mieszkań rosną wolniej niż zarobki
Ceny mieszkań rosną wolniej niż zarobki

REKLAMA

REKLAMA

Ceny mieszkań. W trakcie trwającej hossy mieszkaniowej pensje Polaków wzrosły o prawie 53% - sugerują dane GUS. To prawie tyle, o ile zdrożały w międzyczasie nieruchomości. W ostatnim kwartale znowu pensje wyprzedziły ceny. Oby nie na chwilę.

Wysokie ceny mieszkań

Jedno jest pewne – nie można dziś powiedzieć, że ceny mieszkań w Polsce są niskie. Jak podaje NBP w Warszawie za metr mieszkania trzeba już płacić trochę ponad 10 tysięcy. W Gdańsku jest to około 9 tysięcy, a w Krakowie, Wrocławiu czy Gdyni już ponad 8 tysięcy. Nawet w tradycyjnie tańszych miastach wojewódzkich – takich jak Kielce, Zielona Góra, Katowice czy Łódź średnie ceny transakcyjne też zaczynają oscylować wokół 5 tys. złotych za metr.

W każdym już mieście, badanym przez bank centralny, cena metra kwadratowego jest obecnie wyższa niż u szczytu ostatniej hossy. W zależności od miasta ten szczyt wypadał zazwyczaj w latach 2007-8.

REKLAMA

REKLAMA

Ceny mieszkań mają oparcie w zarobkach Polaków

Wbrew pozorom niewiele wynika jednak z prostego faktu, że np. metr mieszkania w stolicy kosztuje dziś 10 tys. złotych, a w 3 kwartale 2007 roku było to trochę ponad 9 tysięcy. Czy to znaczy, że dziś mieszkanie trudniej kupić niż 13-14 lat temu? W żadnym wypadku!

Powód jest prosty – w międzyczasie bardzo mocno zmieniły się wszystkie realia. Na przykład doszło do bardzo dużego wzrostu ceny w gospodarce przez co nie kupimy już benzyny za około 4 złote, a bochenek chleba czy litr mleka nie kosztują już 1-2 złote. Dla potencjalnych nabywców mieszkań kluczowe jest jednak to, że oprocentowanie kredytów jest dziś ponad 2 razy niższe niż na przełomie lat 2007/8. Do tego same płace w międzyczasie prawie się podwoiły.

Skupmy się na tym ostatnim czynniku. Z szacunków HRE Investments opartych o dane GUS i NBP wynika, że licząc od momentu, w którym przed laty mieszkania w stolicy były rekordowo drogie (3 kwartał 2007 roku) przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach wzrosło o 99%, a ceny mieszkań poszły w górę o niecałe 22%.

REKLAMA

Ktoś mógłby uznać, że porównanie to niewiele wnosi, bo przecież w międzyczasie (w latach 2008-12) mieszkania w Polsce taniały. Sprawdźmy więc jak zmienił się ceny mieszkań w okresie od 1 kwartału 2013 roku. W ten sposób sprawdzimy jak zmieniały się ceny i pensje w trakcie trwającej hossy mieszkaniowej. Efekt? W tym czasie ceny mieszkań poszły do góry o 54,5%, a przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach wzrosło o około 53%.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Raz górą pensje, a raz ceny

Okresy, w których pensje lub ceny rosły szybciej, przeplatały się. W latach 2008-16 co do zasady górą były wynagrodzenia. To one rosły szybciej niż ceny mieszkań. Mniej więcej połowa tego okresu przypada na czas, w którym na rynku mieszkaniowym mieliśmy korektę. Wtedy najlepiej poprawiały się możliwości nabywcze Polaków, bo mieszkania taniały, a GUS informował o rosnących pensjach rodaków.

Potem mieliśmy epizod, w którym m.in. dobre dane z gospodarki, wzrost optymizmu, niskie stopy procentowe i dobra koniunktura na rynku wynajmu spowodowały, że górą były ceny mieszkań. Te w latach 2017-20 rosły szybciej niż pensje w przedsiębiorstwach. Potem jednak nastała epidemia. Chwilowo schłodziła ona apetyty kupujących i stopniowo obniżała dynamikę wzrostów cen. W efekcie w pierwszym kwartale 2021 roku średnia pensja rosła szybciej niż średnia cena mieszkań używanych w największych miastach. Drugi kwartał także wygląda obiecująco. Zarówno dane za kwiecień, jak i za maj sugerują około 10-proc. dynamikę wzrostu wynagrodzeń. Jest szansa, że wzrosty cen nieruchomości nie dorównują obecnie szybko pęczniejącym pensjom.

ceny mieszkań a zarobki

Ceny mieszkań mogą jeszcze wzrosnąć

W kolejnych kwartałach nie jest to już jednak takie pewne. Koniunktura w mieszkaniówce jest bardzo wysoka. Chętnych do zakupu mieszkań nie brakuje. Robią to zarówno osoby, które finansują transakcje gotówką, jak i Ci, którzy potrzebują kredytów. Mieszkania kupujemy zarówno na własne potrzeby, jak i w celach inwestycyjnych. Do tego dochodzą jeszcze inwestorzy instytucjonalni – czyli duże często zagraniczne fundusze, które skupują całe bloki czy osiedla z i tak już bardzo wykupionego rynku. To tylko potęguje problem, z którym mamy do czynienia w mieszkaniówce. Chodzi o niedostateczną liczbę mieszkań na sprzedaż. Deweloperzy starają się przy tym zaspokoić potrzeby kupujących budując najwięcej w historii, ale wymaga to czasu.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Elastyczność zamiast kredytu. Dlaczego młodzi Polacy coraz chętniej wybierają najem instytucjonalny?

Młodzi Polacy coraz rzadziej marzą o własnym mieszkaniu na kredyt. Zamiast tego stawiają na elastyczność, wygodę i bezpieczeństwo, jakie daje najem instytucjonalny (PRS). Ten segment rynku rośnie w rekordowym tempie – liczba mieszkań w tym standardzie wzrosła w Polsce o 30% w ciągu roku, a prognozy wskazują dalszy dynamiczny rozwój. Dlaczego właśnie PRS staje się symbolem nowoczesnego stylu życia młodych dorosłych?

Rynek mieszkań o wyższym standardzie - najnowsze dane

Jak duże jest obecne zainteresowanie mieszkaniami podwyższonego standardu i nieruchomościami premium? Jak szeroka jest oferta firm w tym segmencie oraz jakie są średnie ceny takich projektów? Czy deweloperzy planują nowe inwestycje o tym profilu? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Czujniki czadu i dymu. Jak prawidłowo zamontować

Czad jest wyjątkowo niebezpieczny zwłaszcza w sezonie grzewczym. Nie jesteśmy wstanie go wyczuć ani zobaczyć. Na rynku dostępne są urządzenia nieco sprytniejsze od nas, które w przypadku zagrożenia poinformują o wysokim stężeniu tej niezwykle niebezpiecznej substancji, już za kilka dni montaż czujników dymu i czadu będzie obowiązkowy.

Zagospodarowanie przestrzenne: zmiany w ustawie powinny być przemyślane. Nowe przepisy wejdą w życie w połowie 2026 r.

Wielka reforma dotycząca planowania i zagospodarowania przestrzennego trwa. Jakie korekty nowelizacji ustawy przewidziano? Kiedy wejdą w życie nowe przepisy? Przedsiębiorcy wystosowali apel do rządzących.

REKLAMA

Pies hałasuje i zakłóca spokój. Czy potrzebne są nowe przepisy?

W przypadku hałaśliwych zwierząt domowych nie pomogą ani przepisy administracyjne, ani karne. Na problem zwraca uwagę Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Bez tego papierka zapomnij o odszkodowaniu w razie pożaru

Mogłoby się wydawać, że skoro m. in. budynki mieszkalne jednorodzinne, garażowe, gospodarcze w zabudowie jednorodzinnej oraz obiekty budowlane budownictwa zagrodowego i letniskowego, nie wymagają prowadzenia dla nich książki obiektu budowlanego, to nie dotyczy też ich obowiązek dokonywania przeglądów niektórych instalacji – skoro nie ma książki, do której wynik takiego przeglądu można by wpisać. Jednak nic bardziej mylnego! W niniejszym artykule skupimy się na jednym z istotniejszych obowiązków właścicieli nieruchomości.

Ustawa o jawności nie wpłynęła na obniżenie cen mieszkań [Raport]

W III kwartale br. nastąpiło ożywienie popytu na rynku mieszkaniowym - wynika z raportu JLL. Wejście w życie ustawy o jawności cen wywołało falę korekt w cennikach deweloperów, ale ich wpływ na poziom cen był znikomy, ponieważ podwyżki i obniżki się zrównoważyły.

TBS-y na marginesie. Najtańszy najem w Polsce wciąż bez wsparcia państwa

Mimo kryzysu mieszkaniowego i galopujących cen, Towarzystwa Budownictwa Społecznego nadal działają w cieniu polityki państwa. Choć oferują najtańszy i najbezpieczniejszy najem w kraju, ich potencjał pozostaje niewykorzystany – procedury są zbyt skomplikowane, a finansowanie znikome. Jeśli to się nie zmieni, za kilka lat czeka nas jeszcze głębszy kryzys.

REKLAMA

Miało nie być podatku katastralnego, a jednak po cichu trwają prace – rewolucja w podatku od nieruchomości coraz bliżej?

Od kilku lat w debacie publicznej pojawia się temat istotnych zmian w podatku od nieruchomości i już kilkukrotnie opinia publiczna była sondowana przez władze potencjalnym wprowadzeniem podatku katastralnego. Okazuje się, że jednak z sejmowych komisji właśnie obraduje nad taką propozycją. Co znamienne, dzieje się to w okresie, gdy planowany deficyt w budżecie państwa sięgnie blisko 300 mld zł, zatem dodatkowe pieniądze z nowego i droższego sposobu opodatkowania nieruchomości mogłyby stanowić istotny zastrzyk dla budżetu kosztem właścicieli nieruchomości.

Podatek od nieruchomości 2026. Jakie będą nowe stawki i jak najlepiej opłacić daninę?

Podwyżki cen gazu, prądu i żywności to dopiero początek. Po waloryzacji emerytur i innych świadczeń, inflacja ponownie upomni się o swoje, tym razem poprzez wyższe opłaty za domy i mieszkania. W 2026 roku wiele gmin wykorzysta wskaźnik inflacji, by podnieść lokalne podatki. Kogo dotkną największe podwyżki i czy Twój budżet domowy wytrzyma kolejne obciążenie?

REKLAMA