Kwatery pracownicze dla imigrantów zarobkowych – czy państwo powinno się tym zająć?
REKLAMA
REKLAMA
- Jak uzupełnić braki na rynku pracy
- Kwestie mieszkaniowe a polityka migracyjna
- Kwatera dla imigranta z pomocą pracodawcy
Jak uzupełnić braki na rynku pracy
Z uwagi na rosnące potrzeby polskiej gospodarki oraz obserwowane załamanie demograficzne, którego kumulacja będzie odczuwalna w kolejnych latach i dekadach, można się spodziewać bardzo dużych braków na rynku pracy. Zresztą są one odczuwalne również dziś. Jedną z form ich uzupełnienia jest migracja zagraniczna.
REKLAMA
– Kilkaset tysięcy miejsc pracy się zwalnia co roku w Polsce z uwagi na kryzys demograficzny. Kolejne kohorty wiekowe nie są tak liczne jak poprzednie, więc ratujemy się napływem pracowników z zagranicy. Bez tych pracowników nie mógłby być podtrzymywany wzrost gospodarczy w Polsce, taki jak obecnie obserwujemy – mówi dr hab. Mariusz Kowalski ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Kwestie mieszkaniowe a polityka migracyjna
W Polsce już pracuje 1,128 mln cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS. Liczba imigrantów stale rośnie, zatem pojawia się zagadnienie związane z kwaterami dla osób, które przyjeżdżają do pracy w Polsce.
– Dużym zadaniem dla państwa powinno być uregulowanie kwestii mieszkaniowych w ramach polityki migracyjnej – uważa Mariusz Kowalski. – To, czy uda nam się przyciągnąć odpowiednią liczbę migrantów pracowniczych do Polski, w dużym stopniu również zależy od rynku mieszkań, czy ci ludzie będą mieli gdzie mieszkać, w jakiej cenie będą mieszkania, czy będą to mieszkania o odpowiednim komforcie dla nich – mówi ekspert.
Kwatera dla imigranta z pomocą pracodawcy
REKLAMA
Rynek kwater pracowniczych szacowany jest na ok. 180–350 tys. łóżek w nieruchomościach stałych lub sezonowych. W tę definicję eksperci wpisują hotele pracownicze oraz lokale z założenia budowane w tym celu. Trudniejsze do zakwalifikowania są mieszkania i domy na wynajem długoterminowy. Część z nich jest bowiem wykorzystywana jako kwatery pracownicze - popyt na tego typu lokale zgłasza ok. 330–520 tys. osób.
Z pomocy pracodawcy lub agencji pracy przy zakwaterowaniu w Polsce skorzystało 47 proc. imigrantów. – To pokazuje, że na starcie nie muszą oni tej kwatery szukać. Pracodawca im ją zapewnia i to jest bardzo istotny czynnik przyciągający pracownika do naszego kraju – tłumaczy Mariusz Kowalski. – Kiedy Polacy wyjeżdżali za granicę, to również mieli ten sam dylemat i bardzo często najpierw szukali kwater, a później rozglądali się za pracą. Myślę, że tutaj mamy bardzo podobny problem. Ciężko myśleć o pracy, jeżeli nie mamy gdzie mieszkać – mówi ekspert.
REKLAMA
REKLAMA