Czy podwyższać ceny wynajmu? Eksperci odradzają
REKLAMA
REKLAMA
- Wynajem drożeje, a mieszkań brakuje
- Właściciele z pokusą na podwyżki cen najmu. Czy to dobry pomysł?
- Analityk odradza pochopne podnoszenie cen za wynajem
- Zamiast wyższych opłat –weryfikacja najemcy i bezpieczna umowa
Wynajem drożeje, a mieszkań brakuje
Mieszkań na wynajem w Polsce wciąż brakuje. Według danych z raportu Rentier.io i Expandera wynika, że w październiku aktywnych było ok. 30 tys. ofert najmu. To o 3 tys. mniej w porównaniu do października 2021 r. Jednocześnie, łatwo zauważyć, że wolne lokale to zaledwie niewielki wycinek z zasobu 1,2-1,4 milionów nieruchomości do wynajęcia w skali kraju. Deficyt ten uwidocznił się po wybuchu wojny za wschodnią granicą, a nasilił go powrót studentów w październiku.
REKLAMA
Właściciele z pokusą na podwyżki cen najmu. Czy to dobry pomysł?
REKLAMA
Rzeczywiście, popyt połączony z niedostatkiem wolnych lokali szybko wyzwolił na rynku wzrosty czynszów. W III kwartale 2022 r. ceny najmu skoczyły o dalsze o 16,6 proc. względem roku poprzedniego, jak wskazuje PIE w „Tygodniku Gospodarczym ”.
Od miesięcy obserwujemy w Polsce rynek wynajmującego – komentuje Piotr Kula, manager ds. rozwoju rynkowego w Rendin Polska. – Stały popyt na mieszkania i ochłodzenie w branży deweloperskiej poskutkowały ogólnopolskim „polowaniem” na lokale, szczególnie w dużych miastach. W Gdańsku i Gdyni stawki czynszu w okresie od stycznia do maja br. poszybowały nawet o 28%! Jak łatwo sobie wyobrazić, że nie każdego najemcę stać na taki koszt.
Analityk odradza pochopne podnoszenie cen za wynajem
W Polsce kwestia podnoszenia cen w trakcie trwania umowy uregulowana jest prawnie. Właściciel co prawda może zwiększyć czynsz co pół roku, jednak każdą podwyżkę przekraczającą średnioroczny wskaźnik inflacji musi umotywować. I chociaż wzrosty kosztów mediów i życia kuszą, by wynajmować coraz drożej, eksperci apelują o rozwagę:
REKLAMA
Społeczeństwo coraz mocniej zaciska pasa, a zdolność kredytowa Polaków zmniejszyła się o ponad połowę w ciągu ostatnich miesięcy. Nie warto teraz mocno podnosić czynszów: ryzykujemy zerwaniem umowy i utratą dochodu na miesiąc czy dwa, zanim znajdziemy kolejnego lokatora. Co gorsza, nawet zdeterminowany najemca może przy rosnących kosztach utrzymania popaść w długi, które skończą się jego niewypłacalnością – przestrzega Piotr Kula.
Warto pamiętać, że obecna ustawa o ochronie praw lokatorów w wypadku niewypłacalności najemcy nakłada m.in. obowiązek zapewnienia lokalu zastępczego dla lokatora w przypadku jego eksmisji. Co więcej, nie można jej dokonać w okresie zimowym (od 1 listopada do 31 marca).
Zamiast wyższych opłat –weryfikacja najemcy i bezpieczna umowa
W dłuższej perspektywie najbardziej opłacalny jest pewny najemca, który terminowo opłaca czynsz i nie niszczy lokalu, dzięki czemu relacja oparta jest na zaufaniu. Pierwszym krokiem jest znalezienie solidnego, wypłacalnego najemcy o uregulowanym statusie kredytowym. Kolejnym ważnym krokiem jest zawarcie korzystnej, bezpiecznej umowy.
Jak podkreśla Piotr Kula, u progu 2023 roku jasne zasady i transparentność w wynajmie to podstawa. Choć warunki na rynku zachęcają do podwyżek, a ceny życia nad Wisłą szaleją, warto stosować dalekowzroczną strategię, która zabezpieczy interesy na dłużej.
Źródło: Rendin
REKLAMA
REKLAMA