Korzyści ze stosowania robota tynkarsko-murarskiego
REKLAMA
REKLAMA
- Braki w budownictwie
- Lęk przed automatyzacją może dużo kosztować
- 3 kluczowe korzyści z „zatrudnienia” robota tynkarsko-murarskiego
- Tak dla robotyzacji budownictwa
Braki w budownictwie
Firmy budowlane na całym świecie borykają się z brakiem pracowników. Jak wynika z raportu "Barometr Zawodów 2022", branża budowlana należy do jednej z najbardziej deficytowych pod tym względem. Poszukiwani są zwłaszcza murarze i tynkarze, a więc osoby wykonujące bardzo konkretny fach. Z tego powodu firmy budowlane zmuszone są do ponoszenia wysokich kosztów zatrudnienia pracowników, którzy zdają sobie sprawę z tego, jak cenne są ich umiejętności. To jednak wciąż nie rozwiązuje kwestii braków kadrowych, ponieważ wykwalifikowani specjaliści to obecnie coraz mniej liczna grupa na rynku pracy. Czy roboty staną się niebawem powszechnie stosowanym panaceum na te problemy?
REKLAMA
Lęk przed automatyzacją może dużo kosztować
REKLAMA
Brak automatyzacji i robotyzacji w branży budowlanej przyczynia się do pogłębiania problemów związanych z brakiem pracowników. – Wprowadzenie nowoczesnych technologii, takich jak zrobotyzowany system murarsko-tynkarski (ZSMT), może pomóc w ich rozwiązaniu – zapowiada Grzegorz Putynkowski, CEO w Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu S.A. – ZSMT umożliwia znaczne obniżenie kosztów związanych z wynagrodzeniami pracowników oraz pozwala na osiągnięcie wyższej wydajności pracy – wylicza.
– Jednym z efektów zastosowania zrobotyzowanego systemu murarsko-tynkarskiego (ZSMT) jest redukcja liczby pracowników potrzebnych do wykonania prac tynkarskich z 8 do zaledwie 2, którzy są operatorami robota – precyzuje Krzysztof Woźny, Chief Technology Officer w CBRTP. – Co więcej, ZSMT jest w stanie pracować w obszarze o wymiarach 2,8 metra wysokości i 2,3 metra szerokości – dodaje. Tego typu rozwiązania, oparte na automatyzacji, pozwalają na osiągnięcie znacznej oszczędności czasu i pieniędzy, a także na poprawę jakości prac budowlanych.
3 kluczowe korzyści z „zatrudnienia” robota tynkarsko-murarskiego
Posiadanie robota tynkarsko-murarskiego na placu budowy może pomóc firmom z branży na wielu płaszczyznach. Po pierwsze robot jest w stanie pracować bez potrzeby odpoczynku czy przerw, co przyspiesza tempo prac i skraca czas potrzebny do ukończenia projektu. To, że prace budowlane są wykonywane szybciej, umożliwia wykonawcy podejmowania się większej liczby zleceń. Większa wydajność oznacza większe zyski.
REKLAMA
Po drugie, robot tynkarsko-murarski jest w stanie precyzyjnie wykonywać swoje zadania, co minimalizuje ryzyko popełnienia błędów. – Dla wykonawcy wiąże się to z mniejszymi kosztami związanymi z koniecznością poprawek lub nawet całkowitego powtarzania pracy – zauważa Krzysztof Woźny z CBRTP. – Co więcej, ZSMT może pracować na wysokości czy w trudno dostępnych miejscach, gdzie praca ludzka byłaby trudna lub niemożliwa – dodaje.
Wreszcie, stosowanie robotów tynkarsko-murarskich jest bardziej ekologiczne, ponieważ pozwala na zmniejszenie ilości odpadów i materiałów potrzebnych do wykonania prac budowlanych. Dzięki precyzyjnemu i dokładnemu tynkowaniu zużywa się mniej materiału, co przekłada się na niższe koszty i mniejsze obciążenie dla środowiska.
Tak dla robotyzacji budownictwa
Robotyzacja nie jest czymś, czego należy się obawiać. Wprowadzenie nowoczesnych technologii w branży budowlanej, takich jak ZSMT, może pomóc w radzeniu sobie z problemami związanymi z deficytem pracowników, ale także zapewnić większe bezpieczeństwo zatrudnionym, poprzez zmniejszenie ryzyka wypadków.
Wszystkie wymienione czynniki sprawiają, że stosowanie robotów tynkarsko-murarskich jest bardziej opłacalne i wydajniejsze niż tradycyjne metody pracy. Korzyści te przekładają się na niższe koszty dla klientów, a także na zwiększenie efektywności i jakości prac budowlanych.
REKLAMA
REKLAMA