Odśwież swoje ściany na święta
REKLAMA
REKLAMA
Wykonanie drobnych napraw nie wymaga wielu materiałów budowlanych. Potrzebna będzie odpowiednia zaprawa gipsowa do wyrównania ewentualnych nierówności, emulsja do gruntowania podłoża oraz gładź gipsowa. W zależności od nierówności podłoża trzeba użyć różnych produktów. Gipsowy tynk ręczny należy zastosować, gdy w grę wchodzą większe ubytki (od 8 do 30 mm). W przypadku mniejszych wystarczy gładź gipsowa (do 5 mm). Służy ona bowiem nie tylko jako warstwa wykończeniowa, ale także jako podkład dobrze nadający się do wypełniania ubytków. Nie trzeba więc będzie zaopatrywać się np. ani w gips szpachlowy, ani w gładź.
REKLAMA
Jeśli chodzi o narzędzia pracy, to niezbędna będzie szpachelka, pędzel, siateczka do zbrojenia gipsu, elastyczne naczynie do gipsu (świetnie sprawdza się połowa gumowej piłki) i papier lub siatka do szlifowania. Mogą przydać się też wiertarka z mieszadłem (do rozrobienia masy gipsowej), paca stalowa i wałek malarski.
Jak skutecznie pozbyć się nierówności?
REKLAMA
Przede wszystkim należy dokładnie oczyścić okolice uszkodzenia. Posłużą do tego druciana szczotka oraz szpachelka. Drucianą szczotką można oczyścić powierzchnię ze starych powłok, szpachelka natomiast przyda się do usunięcia większych chropowatości oraz poszerzenia pęknięcia (dzięki temu łatwiej będzie je potem dokładnie wypełnić zaprawą). Tak przygotowaną powierzchnię należy odpowiednio odkurzyć przy pomocy szczotki lub odkurzacza (pył i kurz zgromadzony na powierzchni będzie zmniejszał przyczepność kolejnych warstw).
Odsłonięte podłoże trzeba zagruntować emulsją. Jeżeli mamy do czynienia z twardym podłożem, takim jak tynk cementowy, cementowo-wapienny lub gipsowy, możemy gruntować przy pomocy pędzla. W przypadku podłoża, którego twardości nie jesteśmy pewni (np. gładź gipsowa) należy użyć wałka malarskiego. Emulsja przeniknie w głąb podłoża. Lekko je wzmocni, jednocześnie zmniejszając chłonność.
Po wyschnięciu emulsji należy przystąpić do wypełnienia szczeliny. Będzie ono trwałe, gdy zaprawę nałoży się w dwóch etapach. Pierwszy dokładnie wypełni pęknięcia. W drugim nakłada się warstwę, w której zatopiona zostanie siatka zbrojąca o szerokości minimum 10 cm. Zapobiegnie ona ponownemu pękaniu. Siatkę tę trzeba tak wcisnąć szpachelką w świeży pas zaprawy gipsowej, aby pozostawała ona całkowicie niewidoczna.
Estetyczny efekt
REKLAMA
Ślady nawet niewielkich napraw bywają zauważalne. Miejsca, gdzie nałożono nowy gips, mogą różnić się kolorem od reszty ściany. Dlatego warto pomalować całość. Jeżeli ściana nie była wcześniej pokryta farbą, przed pomalowaniem całą naprawioną powierzchnię należy przeszpachlować gładzią gipsową. Najlepiej użyć gładzi, która nie wymaga mieszania i jest dostępna w postaci gotowej do użycia.
Jeżeli ściana jest słabo nasiąkliwa, szczególnie gładka lub nosi trudne do usunięcia pozostałości starych powłok malarskich, należy dodatkowo pokryć ją warstwą sczepną, która zapewni nanoszonej później gładzi należytą przyczepność.
Gładź nanosi się równomiernie za pomocą gładkiej pacy ze stali nierdzewnej, pasami: ściany – od podłogi ku sufitowi, natomiast sufit – od okna w głąb pomieszczenia. Nakładaną masę sukcesywnie się wygładza. Po wyschnięciu należy usunąć powstałe nierówności, szlifując ścianę drobnoziarnistym papierem ściernym lub siatką do szlifowania.
Do samego malowania najlepiej przystąpić dobę po zakończeniu prac gipsowych. Można malować dowolnymi farbami. Żeby jednak w pełni skorzystać z właściwości gipsu, materiału bardzo dobrze wpływającego na klimat wnętrza, zaleca się zastosowanie farb o dużej paroprzepuszczalności.
Odnawianie na sucho
Coraz powszechniejsze jest wykańczanie ścian wewnętrznych przy pomocy tzw. „suchej zabudowy”, czyli płytami gipsowo-kartonowymi. Przyklejanie ich nie należy do czynności skomplikowanych. Co więcej, jest to praca dość czysta i szybka, daleka od tradycyjnego tynkowania „na mokro”. Płyty g-k można przykleić do ściany za pomocą odpowiedniego kleju lub zamocować na stalowym ruszcie, przytwierdzonym wcześniej do podłoża za pomocą wkrętów. Częściej spotykana i łatwiejsza jest pierwsza metoda. Płyty można przyklejać na plackach gipsowych o średnicy ok. 10 cm i grubości do 20 mm, w rozstawie co 30–40 cm. Nie wolno zapominać o pozostawieniu szczelin dystansowych pomiędzy płytami a podłogą (ok. 10 mm), płytami a sufitem (ok. 5 mm) oraz pomiędzy sąsiadującymi płytami (ok. 2 mm).
Trzeba też pamiętać, że nie przykleja się płyt g-k do sufitów. Tam zamiast kleju stosuje się mocowanie na metalowym ruszcie.
REKLAMA
REKLAMA