REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ubiegły rok był dla frankowiczów wyjątkowo pomyślny. Czego można się spodziewać w 2024?

Frankowicze nie odpuszczą. Sądy wciąż będą puchnąć od nowych spraw. Wzrost rdr. będzie nawet 30-proc.
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Jaki będzie rok 2024 dla frankowiczów? Na pewno można się spodziewać wzrostu liczby spraw w sądach. A co z bankami? - Prawdopodobnie staną się one jeszcze bardziej skłonne do negocjacji - uważa radca prawny w Kancelarii SubiGo Adrian Goska.

Czego mogą oczekiwać frankowicze w 2024 r.?

REKLAMA

Frankowicze mają powody do radości. Rok 2023 był dla nich wyjątkowo pomyślny, szczególnie w kontekście orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE. Były one istotnym przełomem, stawiając kredytobiorców na uprzywilejowanej pozycji wobec banków. Najistotniejsze było jasne stwierdzenie, że kredytodawcy nie mają prawa do pobierania dodatkowych opłat, co długo było sporną kwestią. - To nie tylko umocniło pozycję frankowiczów, ale również zwiększyło ich morale i gotowość do walki o swoje prawa. Do tego w styczniu br. TSUE orzekł, że sąd nadzorujący postępowanie egzekucyjne może z urzędu badać potencjalnie nieuczciwy zapis w umowie. Dla konsumentów oznacza to uproszczenie i skrócenie postępowań sądowych - uważa  Adrian Goska, ekspert ds. problemów frankowych w sądownictwie i radca prawny w Kancelarii SubiGo.

REKLAMA

I dodaje: - Niestety, pojedyncze wyroki Sądu Najwyższego, które nie były zgodne z dominującą tendencją orzeczniczą, mogły wprowadzić pewien niepokój. Można jednak postrzegać je jako odstępstwa, niewpływające znacząco na ogólną sytuację. W tym roku należy oczekiwać kontynuacji trendu korzystnych wyroków dla frankowiczów, co będzie stanowiło zachętę do dalszego dochodzenia swoich praw.

Jak będzie wyglądała sytuacja frankowiczów w rozpoczętym właśnie roku? Adrian Goska przewiduje: - W 2024 roku, z uwagi na prounijną postawę nowego rządu, nie powinno być znaczących zmian w polityce wobec frankowiczów, w tym nowych przepisów. Obecna władza mogłaby obawiać się potencjalnych sporów prawnych, wynikających z jednostronnych działań. Rząd prawdopodobnie będzie dążył do zachowania równowagi, unikając zarówno konfrontacji z instytucjami finansowymi, jak i nadmiernego obciążenia sektora bankowego. Jednocześnie może monitorować rozwój sytuacji, aby zapewnić zgodność z przepisami unijnymi i krajowymi. 

Coraz wiecej pozwów

REKLAMA

Frankowicze raczej wciąż będą walczyć indywidualnie. Ekspert jednak zauważa: - Ich sytuacja systematycznie się poprawia, a każdy kolejny rok przynosi nowe wygrane w sądach i lepsze perspektywy. Kredytobiorcy, którzy dotychczas wahali się z podjęciem działań prawnych, mogą w tym roku zdecydować się na złożenie pozwu przeciwko bankom. Widząc sukcesy innych, coraz więcej osób nabiera przekonania, że sądowa droga jest skuteczna. 

Goska dodaje: - Ci, którzy rozczarowali się niekorzystnymi propozycjami ugód lub w ogóle ich nie otrzymali, mogą teraz czuć się bardziej zmotywowani do zainicjowania procesu sądowego, co de facto już widać po nastawieniu frankowiczów przychodzących po pomoc do prawników. W obliczu rosnącej liczby wygranych spraw i wzrostu świadomości prawnej, kredytobiorcy mają coraz więcej narzędzi i wsparcia, aby efektywnie dochodzić sprawiedliwości. Dodatkowo wymiana informacji między frankowiczami sprzyja decyzjom o podjęciu starcia z bankiem w sądzie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jakie są przewidywanie odnośnie do liczby spraw sądowych? Ekspert nie ma wątpliwości: - Nie przewiduje się wyhamowania tej tendencji, ponieważ frankowicze coraz bardziej uświadamiają sobie, że droga sądowa może być skuteczną formą dochodzenia swoich praw. Banki, utrzymując opór w kwestii ugód bez sądowej interwencji, dodatkowo motywują kredytobiorców do szukania sprawiedliwości w sądach. Dlatego rok 2024 prawdopodobnie przyniesie wzmożoną aktywność sądową w sprawach frankowych. To może wpłynąć na przyszłe orzecznictwo i postawę banków. Biorąc pod uwagę to, że do sądów trafiło dotąd jedynie 10-15% wszystkich frankowiczów, potencjał do wzrostu liczby spraw jest znaczny i może wynosić nawet 30% rdr. 

Banki skłonne do negocjacji

- Ze względu na rosnącą liczbę pozwów sądowych, w 2024 roku można oczekiwać zmiany strategii banków wobec frankowiczów. Będą coraz bardziej skłonne do rozpoczynania negocjacji już po złożeniu pozwu do sądu przez kredytobiorców. Ten krok będzie miał na celu ograniczenie liczby otwartych spraw w sądach, które mogą generować dodatkowe koszty i negatywnie wpływać na wizerunek banków - analizuje ekspert Adrian Goska. 

I dodaje: - Generalnie banki będą dążyć do minimalizowania swoich strat. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tego celu może być unikanie składania apelacji w przegranych sprawach, ponieważ koszty sądowe tego typu działań dla banków są znaczące. Muszą one płacić 5% wartości przedmiotu sporu przy składaniu apelacji, podczas gdy frankowicz, jako konsument, ponosi jedynie koszt wpisu sądowego w wysokości 1000 zł. 

Zmniejszenie liczby apelacji ma być strategicznym ruchem ze strony banków. Mogą one uznać, że zawarcie ugód z frankowiczami, nawet jeśli związane jest z pewnymi ustępstwami, będzie korzystniejsze niż ryzyko ponoszenia wysokich kosztów sądowych i niepewności związanej z długotrwałymi procesami sądowymi. 

Przełom w przyspieszeniu rozpoznawania spraw?

A co z szybkością rozstrzygania spraw? Adrian Goska dostrzega pewien problem: - Pomimo rosnącej liczby kończących się spraw, raczej nie widać znaczącej poprawy w szybkości ich rozstrzygania. To wynika z nadal ograniczonej liczby specjalistów zajmujących się tą problematyką. Niemniej jednak wzmożona świadomość społeczna i medialna może przyczynić się do nacisku na system sądowy, aby poprawić sytuację. Możliwe, że zobaczymy niewielkie ulepszenia, takie jak poprawa zarządzania sprawami czy zwiększone wykorzystanie technologii. 

Ekspert jest zdania, że nadal istnieje jednak potrzeba długoterminowych rozwiązań przyspieszających rozstrzygnięcia, takich jak zwiększenie liczby orzeczników specjalizujących się w sprawach frankowych. - To mogłoby znacząco poprawić wydolność systemu sądowego w tej dziedzinie. Oprócz tego inwestycje w szkolenia i rozwój kompetencji sędziów w obszarze zarządzania i organizacji pracy mogłyby przyczynić się do większej efektywności i skuteczności orzekania.

I podsumowuje: Rok 2024 może przynieść pewne stopniowe ulepszenia w obszarze rozpatrywania spraw frankowych. Jednak bez istotnych zmian strukturalnych i zwiększenia liczby specjalistów, wyzwania w szybkości rozpoznawania pozwów pozostaną. To będzie wymagać zarówno dalszych inwestycji, jak i zmian systemowych w polskim wymiarze sprawiedliwości, które muszą nastąpić, żeby dalej nie pogłębiać chaosu w tej materii.

Adrian Goska

Adrian Goska

 

Źródło zewnętrzne

Zobacz także: Styczniowy wyrok TSUE jest super ważny dla frankowiczów. Oto powód
Nowa pułapka na frankowiczów? Banki rozważają możliwość waloryzacji kredytów walutowych

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak wygląda rzeczywistość mieszkaniowa w największych miastach w Polsce?

Światowy Dzień Miast to dobra okazja, żeby sprawdzić, czy poprawa standardu mieszkań w Polsce jest widoczna we wszystkich, czy tylko w niektórych największych miastach w Polsce.

Prawo do dzierżawy działki po śmierci działkowicza

Osoby bliskie po śmierci działkowca mogą przejąć jego prawo do dzierżawy gruntu w ROD. Wyjaśniamy, jak wygląda taka procedura, bo działkowe dzierżawy są cenne.

Korzystne opodatkowanie garaży po zmianach w podatku od nieruchomości. Jak skorzystać w 2025 roku?

Zmiany w podatku od nieruchomości, które mają wejść w życie z dniem 1 stycznia 2025 r., co do zasady nie należą do korzystnych. Niemniej są wśród nich i takie, które można ocenić pozytywnie, jak np. opodatkowanie garaży w budynku mieszkalnym. Należy jednak pamiętać, że na dzień niniejszej publikacji (25 października 2024 r.), ustawa nowelizująca nie została jeszcze uchwalona.

Niektóre miasta wybudowały mniej mieszkań czynszowych niż przeznaczyły do rozbiórki!

Zasoby mieszkaniowe wielu gmin się kurczą. A to oznacza, że maleją szanse na tanie mieszkanie czynszowe, po które czekają w kolejce tysiące gospodarstw domowych. Eksperci portalu GetHome.pl zbadali, w których miastach wojewódzkich te szanse są największe.

REKLAMA

Bez Kredytu na start, ale za to z rabatem? Jak wygląda sytuacja na rynku nowych mieszkań?

Czy wstrzymanie programu Kredyt na start mocno wpłynęło na rynek mieszkaniowy? Czy klienci mogą liczyć na rabaty? Jaka jest obecnie sytuacja na rynku nowych mieszkań?

Pompa ciepła plus piec na pellet lub kominek na drewno: 25%-45% oszczędności na ogrzewaniu przy takim połączeniu

Jednym z urządzeń grzewczych wybieranych, w ramach dotychczasowych edycji Programu Czyste Powietrze, jest powietrzna pompa ciepła. Mimo wielu zalet, jak każde urządzenie, ona także ma swoje minusy, które jednak łatwo wyeliminować. Wystarczy połączyć pompę ciepła, np. z kominkiem opalanym drewnem lub piecem na pellet. Wsparcie powietrznej pompy ciepła kominkiem na drewno lub piecem na pellet daje sezonową oszczędność rzędu 25-45% - ocenia Krzysztof Woźniak, specjalista ds. energii w Grupie Zdrowego Oddychania.

Czy dziecko odpowie za czynszowe długi rodziców?

Młodzi lokatorzy zadłużonych mieszkań czynszowych z czasem osiągają pełnoletność. Wyjaśniamy, czy ta zmiana oznacza odpowiedzialność za dług. 

Dlaczego wynajmujemy mieszkania? Nie zawsze chodzi o pieniądze

Brak środków na zakup własnego M niekoniecznie jest jedynym ważnym powodem do wynajmu mieszkania. Eksperci z portalu GetHome.pl przyglądają się ciekawej ankiecie przeprowadzanej przez NBP. Wnioski są interesujące. 

REKLAMA

Czy obniżka stóp procentowych mogłaby sprawić, że sprzedaż mieszkań wzrośnie?

Czy obniżka stóp procentowych wpłynęłaby na sprzedaż mieszkań? Czy tańsze kredyty standardowe, bez rządowego wsparcia mogłyby być impulsem do zakupu własnego M? 

Nareszcie dobre wiadomości dla kupujących mieszkania: na rynku wtórnym ceny ofertowe zaczęły spadać, choć nie wszystkie

Ustępować z ceny zaczęli przede wszystkim oferujący mieszkania o średniej powierzchni i w mniejszych miastach wojewódzkich. W Warszawie natomiast jeszcze nie spadają, ale już nie rosną. Eksperci prognozują, że przynajmniej do końca roku ten spadkowy trend się utrzyma.

REKLAMA