REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niedobór gruntów pod budownictwo mieszkaniowe

Niedobór gruntów jest dziś głównym hamulcem dla deweloperów
Niedobór gruntów jest dziś głównym hamulcem dla deweloperów
Konrad Żelazowski
dziennik.pl

REKLAMA

REKLAMA

Popyt na mieszkania nie słabnie, a ceny rosną – i dotyczy to nie tylko dużych aglomeracji, ale i mniejszych miast. W kierunku tych drugich coraz częściej kierują się deweloperzy, dla których głównym hamulcem jest dziś niedobór gruntów pod nowe inwestycje w dużych miastach. – Dostrzegamy możliwości inwestowania właśnie w tych mniejszych miejscowościach. Duży potencjał mają miasta między 10 a 30 tys. mieszkańców – mówi Przemysław Andrzejak, prezes Royal Sail Investment Group. Jak wskazuje, tam też klienci chcą poprawić swój komfort życia, niekoniecznie budując dom. Tymczasem podaż inwestycji na takich rynkach jest dziś mocno niewystarczająca. Potwierdzają to też dane NBP, z których wynika, że im mniejsze miasto, tym mniej lokali i tym większy ich niedobór.

Popyt na mieszkania

REKLAMA

Wysoki popyt i niedostateczną podaż odzwierciedlają rosnące ceny. Według analizy HRE Investments, opartej na danych NBP, mieszkania są w tej chwili o około 10 proc. droższe niż przed rokiem. Tylko w II kwartale br. nowe mieszkania zdrożały o ponad 2 proc., a lokale z rynku wtórnego – o 5,2 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. Z kolei rok do roku wzrost wyniósł odpowiednio ponad 11 i 9 proc. Są to dane uśrednione dla siedmiu największych rynków: Gdańska, Gdyni, Krakowa, Łodzi, Poznania, Wrocławia i Warszawy. W stolicy ceny transakcyjne mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły w II kwartale br. aż o 13,06 proc. r/r.

REKLAMA

– Popyt na mieszkania – zarówno na mniejszych, jak i większych rynkach – jest dziś bardzo duży. Wielu klientów szuka dla siebie nowego lokum bądź mieszkania inwestycyjnego. Deweloperzy wręcz nie nadążają z produkcją, a problemem jest w szczególności dostępność gruntów, a często też problemy administracyjne. W miastach wiele gruntów jest objętych ochroną konserwatora i często ten proces przygotowania dokumentacji inwestycyjnej trwa dwa–cztery lata. Dostępność gruntów pod inwestycje ciągle maleje, więc podaż mieszkań na rynek też niestety będzie się zmniejszać – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Andrzejak.

Ceny gruntów pod budownictwo

REKLAMA

Według analizy NBP, obejmującej 16 miast w Polsce, w 2020 roku ceny ziemi pod budownictwo wielorodzinne wzrosły średniorocznie o ok. 13 proc. w Warszawie oraz od 11 do 17 proc. w pozostałych lokalizacjach. Na znaczący wzrost zapotrzebowania na grunty pod nowe inwestycje wskazuje też firma doradcza JLL. W raporcie „Rynek gruntów inwestycyjnych w Polsce 2020” analitycy prognozują, że utrzymujący się deficyt terenów pod zabudowę skłoni deweloperów do angażowania się w coraz trudniejsze projekty, np. zakup gruntów poprzemysłowych, wymagających remediacji. Niska podaż i dalszy wzrost cen gruntów – odczuwalny zwłaszcza na największych rynkach – będą też sprzyjać ekspansji deweloperów w nowych lokalizacjach.

– Deweloperzy upatrują dziś swoich szans na mniejszych rynkach. My inwestujemy głównie na terenie województwa łódzkiego i wielkopolskiego, w miastach takich jak Poddębice, Zduńska Wola, Pabianice czy Stryków. Wchodzimy już do miast, które mają powyżej 10 tys. mieszkańców. Nie wszyscy duzi deweloperzy widzą tu szansę, ale my dostrzegamy, że tam też jest rynek i tam też jest klient – mówi prezes zarządu Royal Sail Investment Group. – Przykładowo nasza inwestycja Nowy Manhattan w Zduńskiej Woli to jest w ogóle pierwsza w tym mieście inwestycja o profilu mieszkaniowym z windą.

Lokalne rynki nieruchomości

Jak wynika z analizy Morizon.pl, lokalne rynki nieruchomości w miastach poniżej 30 tys. mieszkańców charakteryzują się dziś dużym popytem i niewystarczającą podażą. Dominuje na nich rynek wtórny z ofertami działek budowlanych i domów, lokale mieszkalne są zaś w mniejszości. Mimo to – ze względu na mało atrakcyjną lokalizację i ograniczony rynek pracy – małe miejscowości nie są dziś jeszcze zbyt chętnie wybierane przez deweloperów na cele inwestycyjne. Wyjątek stanowią miasta satelitarne, które graniczą z dużymi aglomeracjami, bądź miejscowości atrakcyjne turystycznie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według danych NBP („Raport o sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w 2020 roku) na koniec ubiegłego roku w Polsce na 1 tys. osób przypadały średnio 393 mieszkania. Jednak im mniejsze miasto, tym mniej lokali i tym większy ich niedobór. Dla przykładu, podczas gdy w Warszawie na 1 tys. mieszkańców przypada ok. 569 mieszkań, w Łodzi ta liczba wynosi już 549, a w Szczecinie czy Opolu oscyluje wokół 460.

– Klienci w mniejszych miastach też chcą poprawić swój komfort życia, nie tylko budując w tym celu dom. Wielu z nich mieszka jeszcze w budynkach z lat 70. czy 80., które pozostają we władaniu spółdzielni mieszkaniowych lub rolniczych. Dlatego chcą przenieść się do mieszkań o podwyższonym komforcie, z garażem, balkonem czy windą. My tutaj też widzimy rynek, dostrzegamy możliwości inwestowania – podkreśla Przemysław Andrzejak.

Wzrost popytu na mieszkania w mniejszych miastach także odzwierciedlają rosnące ceny. Według statystyk portalu Morizon.pl w ciągu ostatniego roku w Lublinie wzrost ceny za 1 mkw. przekroczył aż 17 proc., w Łodzi wyniósł zaś 11,7 proc.

– W Łodzi ceny mieszkań na rynku pierwotnym wahają się od ok. 7 do 11 tys. zł za 1 mkw. w centrum miasta. I oczywiście ciężko porównywać Łódź do Warszawy, ale w stolicy takie średnie inwestycje to już koszt od 10 do ok. 17 tys. zł. Co jednak istotne, jeszcze rok czy dwa lata temu nowe mieszkanie w Łodzi można było kupić w granicach około 5 tys. zł za mkw. – wskazuje prezes Royal Sail Investment Group.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy straty powstałe w tegorocznej powodzi będą większe niż w poprzednich?

Czy straty powstałe w tegorocznej powodzi będą większe niż w poprzednich? Na ten moment trudno już szacować szkody z powodzi, ale mogą być one większe niż sądzimy. Duże znaczenie mają tu koszty budowlane. 

Jakich mieszkań szukają millenialsi, a jakich pokolenie Z? [SONDA]

Jakich mieszkań szukają millenialsi, a jakie są w obszarze zainteresowania przedstawicieli pokolenia Z? Czy wybór i zakup mieszkania to kolejny obszar, w którym reprezentanci tych dwóch generacji znacząco się od siebie różnią? Sondę przygotował portal RynekPierwotny.pl

Żeby taryfy dynamiczne prądu się opłacały trzeba mieć w domu kosztowne urządzenia. Można je kupić z dofinansowaniem

Od 24 sierpnia 2024 r. klienci dużych sprzedawców energii elektrycznych mogą już przejść na taryfy dynamiczne, w których rozliczenia za zużytą energię odbywają się według bieżących cen z Towarowej Giełdy Energii. W praktyce to rozwiązanie nie dla wszystkich jest jednak opłacalne. – To jest bardzo atrakcyjne rozwiązanie, jeśli mamy sterowalne systemy energetyczne, czyli np. magazyn energii, magazyn ciepła, sterowalne klimatyzatory, pompę ciepła, samochód elektryczny albo wszystko to naraz – mówi Dawid Zieliński, prezes zarządu Columbus Energy. Jak wskazuje, to może zwiększyć zainteresowanie dotacjami z rządowych programów Czyste Powietrze i Mój Prąd, które ponownie oferują dofinansowania dla osób fizycznych.

Od 2025 r. obowiązek selektywnej zbiórki odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Jak dostosować się do nowych przepisów?

W Polsce od 1 stycznia 2025 r. wejdą w życie przepisy stanowiące obowiązek selektywnej zbiórki i odbioru odpadów budowlanych oraz rozbiórkowych, z rozróżnieniem na takie materiały jak drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips oraz odpady mineralne. Jakie wyzwania pojawiają się w kontekście tego obowiązku dla firm budowlanych?

REKLAMA

Jak zmieniały się ceny ciepłej i zimnej wody przez lata?

Wzrost opłat za wodę to ostatnio dość głośny temat. Sprawdzamy zatem, jak ceny ciepłej oraz zimnej wody zmieniały się przez ostatnie 15 lat - 20 lat. 

Mimo zastoju na rynku, mieszkania nie chcą tanieć. Po stabilizacji cen w lipcu w sierpniu znów w większości miast wrócił trend wzrostowy

Na rynku mieszkań z drugiej ręki przybywa dużo nowych ofert. O dziwo jednak stosunkowo dużo jest też wycofywanych, mimo niesfinalizowania oferty. To dowodzi, że ani sprzedający, ani kupujący nie są usatysfakcjonowani aktualnymi cenami.

Po wakacjach na południu Europy Polacy nabierają chęci kupna nieruchomości w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji. Czy warto?

Tegoroczne lato nad Wisłą było wyjątkowo gorące, ale w dłuższej perspektywie lokatorów w Polsce czeka sezon grzewczy, krótkie dni i mroźne noce. Można tego uniknąć mieszkając całorocznie tam, gdzie chętnie wyjeżdżamy na wakacje. Za mieszkanie nad morzem w Hiszpanii lub we Włoszech zapłacimy mniej niż za nieruchomość w Polsce.

Szalone ceny na rynku nieruchomości sprawiły, że najwięcej osób poszukuje teraz domów o powierzchni 80-100 metrów kwadratowych

Kupujący domy są realistami. Wiedzą, że by zmieścić się z wydatkiem w milionie złotych – a na taki wydatek stać większość – muszą ograniczyć się do domów małych. Właściwie domków – o powierzchni do 80 metrów, a przy sprzyjających okolicznościach, stumetrowych.

REKLAMA

8-15 proc. rocznie zysku z zakupu mieszkania na wynajem studentom [przykłady, obliczenia]

Zakup mieszkania z myślą o wynajmie studentom to stabilny i dochodowy sposób na lokowanie kapitału. Klucz do sukcesu leży w odpowiednim przygotowaniu nieruchomości oraz wyborze lokalizacji, która zapewni wysoki popyt. Mieszkania w miastach akademickich, które dodatkowo mają też potencjał turystyczny, oferują atrakcyjną stopę zwrotu, a także potencjalny wzrost wartości nieruchomości w perspektywie długofalowej. Na uwagę inwestycyjną zasługują tu zwłaszcza większe metraże mieszkań.

Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

REKLAMA