REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Znowu trudny czas dla zadłużonych w obcej walucie?

RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Frank szwajcarski Fot. Fotolia
Frank szwajcarski Fot. Fotolia
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zadłużeni w obcej walucie zaczynają powoli odczuwać skutki osłabienia złotego. Frank szwajcarski przekroczył poziom 3,50 zł, w perspektywie może zbliżyć się do 4 zł. Dla wielu osób oznacza to, że wartość nieruchomości jest niższa niż zaciągnięty kredyt, a to wiąże się z dopłacaniem bankowi w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

REKLAMA

Najbliższe tygodnie mogą stać się kolejnym „czasem prawdy” dla kilkusettysięcznej rzeszy rodzimych kredytobiorców walutowych. Na to właśnie wskazują ostatnie wahania przede wszystkim kursu szwajcarskiego franka (CHF), głównej, jednak typowo feralnej już waluty krajowego rynku kredytowego – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

REKLAMA

Co tym razem jest powodem do zmartwień dla dłużników hipotecznych codziennie trzymających kciuki za mocną złotówkę? Otóż kurs CHF/PLN przekroczył w ostatnich dniach psychologiczny poziom 3,50 złotego, co nie miało miejsca od dokładnie roku. Na nic zdała się nawet interwencja NBP, próbująca ratować rodzimy pieniądz przed nadmiernym osłabieniem. Roczna, bardzo wąska stabilizacja notowań helweckiej waluty, rzadko spotykana w poprzednich okresach, zapowiada silne wybicie kursu franka. Na razie wszystko wskazuje na to, że będzie to, a być może już jest wybicie do góry, a więc w kierunku mocnego osłabienia złotego. Nawet jeśli w najbliższym czasie nastąpi okresowe wzmocnienie krajowej waluty, kolejny etap kontynuacji obowiązującego od lat trendu zwyżkowego wydaje się najbardziej prawdopodobny.

Zobacz także: Kredyty w złotówkach tanie jak kiedyś we franku

Za takim scenariuszem przemawiają też inne techniczne sygnały. Pierwszym z nich jest sygnalizowane już 3 miesiące temu przez RynekPierwotny.com niepokojące podobieństwo obecnego układu technicznego notowań CHF/PLN do sytuacji sprzed 3 lat, a więc początku drogi półtorarocznego spadku wartości złotego do franka o prawie 60 proc. Poza tym za realnym brakiem możliwości odwrócenia długoterminowego trendu wzrostowego na parze CHF/PLN w dającej się przewidzieć przyszłości przemawia co najmniej 3-krotna w ostatnich 12 miesiącach nieudana próba przełamania krytycznego poziomu wsparcia 3,31, będącego ostatnią nadzieją rodzimych frankowców na „powrót  z dalekiej podróży” – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Kredyt hipoteczny: ile zyskamy na cross-sellingu?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niestety zarysowana i ostatnio potwierdzona na wykresie notowań szwajcarskiego franka do złotego 5-letnia linia trendu wzrostowego wskazuje raczej na przedłużenie tej „podróży”, która oby prędzej czy później nie zaprowadziła jej uczestników w „ślepą uliczkę”.

Zobacz także: Kredyt mieszkaniowy o stałej stopie procentowej

Obca waluta gorsza od złotego?

REKLAMA

W ten sposób mit wyższości kredytów walutowych nad złotowymi, przede wszystkim w kwestii wysokości kosztu ich obsługi, powoli odchodzi do lamusa. Zaserwowana na przestrzeni ostatniego roku seria redukcji stóp procentowych przez NBP doprowadziła do obniżenia stawki 3-miesięcznego WIBOR-u prawie o połowę, do rekordowo niskiego poziomu 2,74 proc. Oznacza to spadek raty kredytowej w przypadku złotowego kredytu 25-letniego zaciągniętego na sumę 300 tys. zł o – bagatela – około 400 zł.

W tym czasie wobec niezmienności stawek LIBOR raty kredytów we frankach wahały się o kilka procent w górę i w dół w takt zmieniających się notowań CHF/PLN. Jednak w ostatnim miesiącu osłabienie złotego wobec franka osiągnęło już poziom 7-8 procent, co pociągnęło za sobą podwyżkę rat kredytowych w tym samym wymiarze.

Ale to tylko część kłopotów posiadaczy kredytów denominowanych. Wzrost kursu franka do złotego powoduje niekorzystne zmiany wskaźnika LtV, obrazującego stosunek salda kredytu do wartości nieruchomości. Na dziś dzień liczbę kredytów walutowych z LtV przekraczającym 100 proc., a więc takich, których saldo przekracza wartość nieruchomości, kiedy to wkład własny jest de facto ujemny, można oszacować nawet na 150 tys. W przypadku wzrostu kursu franka o zaledwie kilka procent w środowisku wciąż spadających cen mieszkań, liczba ta może ulec niekontrolowanemu wzrostowi. Natomiast jak wiadomo banki wymagają ubezpieczenia wkładu własnego w każdym przypadku, gdy jest on mniejszy niż 20 proc. Oznacza to, że w razie istotnie niekorzystnych dla frankowców zmian na rynku walutowym, lawinowo będzie rosła liczba kredytobiorców, którzy przeważnie raz na 3 lata muszą wysupłać z kieszeni dodatkowo sumę w większości przypadków od kilku do kilkunastu tys. złotych na ubezpieczenie wkładu własnego, co boleśnie podnosi koszt spłaty hipoteki – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Kredyt na budowę domu – banki chętnie pożyczają

Jak by tego było mało, wciąż trzeba mieć na uwadze, że czasy „darmowego” franka (LIBOR bliski zeru) kiedyś się skończą, i SNB podniesie w końcu stopy procentowe. Jeśli kiedyś osiągną one poziom sprzed kilku lat w wysokości 3%, raty kredytów denominowanych w helweckiej walucie skoczą nawet o jedną trzecią.

Może być gorzej

Skrajnie niekomfortowym zjawiskiem dla posiadaczy hipotecznych kredytów denominowanych jest uporczywe ciążenie złotego w kierunku powtarzalnego osłabiania się względem euro oraz franka szwajcarskiego po okresach względnej stabilizacji. Absolutnie nic nie wskazuje na to by tego typu zjawisko miało w przewidywalnej przyszłości ulec radykalnej zmianie. Każda poprawa sytuacji, rodząca nadzieję na powrót do normalności (czytaj: spadek kursu franka w okolice lub najlepiej poniżej 3 zł.) kończyła się w okresie ostatnich kilkunastu miesięcy tym samym – przykrym rozczarowaniem „denominowanych” dłużników hipotecznych. Dalszy postęp tego typu tendencji niesie ze sobą wysokie ryzyko systematycznego pogarszania sytuacji ekonomicznej wielu tysięcy gospodarstw domowych, regularnej utraty jakości bankowych portfeli kredytowych, w końcu znacznego pogorszenia klimatu inwestycyjnego na krajowym rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Zobacz także: Jaki kredyt dostanie singiel, a jaki para?

Najbardziej niepokojące jest jednak to, że na dziś dzień utrwalone osłabienie złotego w wymiarze co najmniej kilkunastoprocentowym wydaje się jak najbardziej realne, w końcu kurs franka do złotego testował już jakiś czas temu granicę 4 zł. Natomiast raczej nierealne wydają się konsekwencje takiego stanu rzeczy, a co gorsza jakiekolwiek sposoby eliminacji ryzyka ich wystąpienia – podsumowuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Rata kredytu złotówkowego na rekordowo niskim poziomie

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ile kosztuje trzypokojowe mieszkanie od dewelopera?

Ile trzeba mieć na trzypokojowe mieszkania od dewelopera? Gdzie kupimy najtaniej, a gdzie nieruchomości są najdroższe? W jakich przypadkach można liczyć na rabat? 

Palenie drewnem kawałkowym się opłaca. Piece, kominki i inne nowoczesne urządzenia zduńskie tanio i efektywnie ogrzewają mieszkania

Drewno kawałkowe należy do odnawialnych źródeł energii (OZE), co czyni je jednym z bardziej ekologicznych i przyjaznych środowisku paliw. Urządzenia zduńskie, w których można palić drewnem (takie jak piece, kominki, kuchnie kaflowe czy piece akumulacyjne) od lat cieszą się uznaniem, a ich zastosowanie we współczesnym budownictwie stale rośnie. Nowoczesne zduństwo to harmonijne połączenie tradycyjnych metod rzemieślniczych z innowacyjnymi technologiami oraz współczesnymi materiałami. Takie podejście oferuje liczne zalety, dzięki którym cieszy się coraz większym uznaniem we współczesnym świecie. Jakie są główne zalety tych urządzeń oraz ich rola w świetle wymagań technicznych WT2021? 

Wynajem krótkoterminowy w Polsce - jakie zmiany czekają najemców i wynajmujących. Jakie ograniczenia stosuje się w Europie?

Najem krótkoterminowy stał się w ostatnich latach jedną z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi rynku nieruchomości. Branża mierzy się jednak z różnymi wyzwaniami, a pomysły ich rozwiązania wywołują falę komentarzy – choćby ostatnio wokół wypowiedzi Pani Minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz związanej z potrzebami wprowadzenia zmian w tym obszarze.

Czy ziemię rolną może kupić tylko rolnik?

Czy ziemię rolną może kupić tylko rolnik? Kto może kupić ziemię rolną? Jakich formalności należy dopełnić? Czy na ziemi rolnej można wybudować dom? 

REKLAMA

Umowa kredytowa w dolarach lub euro. Czy można ją unieważnić?

Jeśli mówimy o kredytach w obcej walucie, to najczęściej myślimy o kredytach frankowych. Ale jest wielu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty indeksowane lub denominowane do innych walut, takich jak dolar amerykański czy euro. Oni również mogą dochodzić swoich praw na drodze sądowej i m.in. domagać się ustalenia nieważności swoich umów kredytowych.

Jeżeli nie dopełnisz tych obowiązków, w przypadku pożaru, ubezpieczyciel nie wypłaci Ci odszkodowania. Obowiązek cyklicznych przeglądów kominiarskich i czyszczenia przewodów kominowych

Na każdym właścicielu i zarządcy nieruchomości ciąży obowiązek cyklicznych przeglądów kominiarskich oraz czyszczenia przewodów kominowych dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Niedopełnienie powyższych obowiązków to nie tylko ryzyko mandatu, ale również zagrożenie dla życia mieszkańców budynku oraz ryzyko utraty całego dobytku, w przypadku dojścia do pożaru spowodowanego niewłaściwym stanem technicznym przewodów kominowych. 

Wojna nerwów między sprzedającymi a kupującymi mieszkania przybiera na sile. A co z cenami, czy wskutek tego mocno ruszą w dół

Sprzedaż mieszkań na rynku wtórnym spada wolniej niż na rynku deweloperskim. Klienci wolą mieszkanie gotowe do zamieszkania, najlepiej z garażem. Ale i tu trwa wojna nerwów – między chcącymi sprzedać nieruhomoć szybko a stawiającymi na kupno po jak najniższej cenie.

Studenci z zagranicy ratują rynek najmu mieszkań w wielu miastach, zwłaszcza w tych, które niekoniecznie są metropoliami

Wzrost liczby studentów z innych krajów sprawił, że łączna liczba osób studiujących w Polsce przestała spadać. Dane GUS potwierdzają, że wzrost udziału zagranicznych studentów jest bardzo widoczny. W niektórych województwach stanowią oni ponad 10% wszystkich studiujących. 

REKLAMA

Budownictwo: rok 2024 jednym z najtrudniejszych od 20 lat

Budownictwo wyhamowało. Rok 2024 jest jednym z najtrudniejszych dla branży od 20 lat. Co jest powodem kryzysu i z jakich rozwiązań można skorzystać? Jak przyczynił się do tego problem z kredytem na start?

Nadchodzi dobry czas na kupno mieszkania w atrakcyjnej cenie, jeszcze przed końcem 2024 roku

Teraz to kupujący będą częściej rozdawać karty i mocniej negocjować cenę, wynika z prognoz ekspertów rynku nieruchomości dotyczących czwartego kwartału 2024 roku. Do końca roku liczba ogłoszeń powinna jeszcze wzrosnąć, co daje więcej szans na zakup atrakcyjnego cenowo i lokalizacyjnie mieszkania.

REKLAMA