REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Awantura o „Rodzinę na Swoim”

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Rodzina Fot. Fotolia
Rodzina Fot. Fotolia
fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wiele wniosków o dofinansowanie zakupu mieszkania w „Rodzinie na Swoim” złożonych do banków w ostatniej chwili będzie odrzuconych. Przyczyną tego jest nowa interpretacja przyznawania dopłat w „Rodzinie na Swoim” wydana przez ministerstwo. Okazuje się, że umowa rezerwacyjna jest niewystarczająca.

REKLAMA

Na początku stycznia można było sądzić, że doniesienia związane z „Rodziną na Swoim” (RnS) coraz rzadziej będą pojawiać się w mediach. Chyba nikt nie przypuszczał, że zakończony program preferencyjnych kredytów mieszkaniowych znów znajdzie się w centrum zainteresowania – pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

REKLAMA

Kontrowersje związane z RnS sprawiły, że kwestia kolejnego programu mieszkaniowego („Mieszkanie dla Młodych”) tymczasowo zeszła na dalszy plan. Lawina pytań i spekulacji została wywołana przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Przedstawiciele wspomnianego resortu w połowie stycznia oznajmili, że umowy rezerwacyjne nie uprawniają do uczestnictwa w programie RnS. Oznacza to poważne kłopoty dla wielu nabywców mieszkań. Według Banku Gospodarstwa Krajowego na rozpatrzenie czeka jeszcze 20 000 wniosków o preferencyjny kredyt. Niestety jedna czwarta z nich została złożona w oparciu o umowę rezerwacyjną.

Zobacz także: Czy w 2013 roku będzie łatwiej o kredyt?

Umowa rezerwacyjna

W przypadku krajowego rynku nieruchomości umowy rezerwacyjne nie są niczym nowym. Wielu kredytobiorców traktuje je jako rozwiązanie poprzedzające umowę deweloperską. Umowy rezerwacyjne są sporządzane w zwykłej formie pisemnej, co eliminuje koszty związane z wynagrodzeniem notariusza (taksa notarialna). Brak zadatku dla dewelopera to kolejny atut. Eksperci firmy Conse Doradcy Finanowi zwracają uwagę, że omawiana forma umowy prócz zalet posiada też jedną istotną wadę. – Klienci, którzy podpisują umowy rezerwacyjne nie ponoszą żadnych kosztów. Jest to korzystne rozwiązanie w przypadku, gdy istnieje spore prawdopodobieństwo negatywnej decyzji kredytowej. W takiej sytuacji osoba, która zawarła umowę deweloperską przed uzyskaniem decyzji banku musiałaby się pogodzić z utratą zadatku i kosztem niepotrzebnej taksy notarialnej. Podpisanie umowy rezerwacyjnej dla celów procedury kredytowej zabezpiecza przed takim ryzykiem. Trzeba jednak pamiętać, że umowna rezerwacja mieszkania jest praktycznie bezużyteczna w obliczu ewentualnego sporu z deweloperem – wyjaśnia Marta Pawlikowska z Conse Doradcy Finansowi.

Zobacz także: Kredyt hipoteczny na mieszkanie w budowie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z tanich i prowizorycznych umów rezerwacyjnych skorzystało wielu uczestników programu RnS. Sprzyjała temu polityka kilku banków, które akceptowały wnioskodawców nieposiadających umów deweloperskich. Liczba wniosków z umową rezerwacyjną znacząco wzrosła w trakcie ostatnich tygodni ubiegłego roku. Na tę sytuację zareagowało Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W połowie stycznia ministerialni prawnicy poinformowali banki, że umowa rezerwacyjna nie posiada charakteru zobowiązującego. Dlatego nie może ona służyć jako podstawa do przyznania dopłat. Taka interpretacja opiera się na artykule 5 ustęp 3 ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania (Dz.U. 2006 nr 183 poz. 1354). Resort budownictwa powtórzył swoje stanowisko w komunikacie, który został opublikowany 24 stycznia.

Zobacz także: Kredyt mieszkaniowy dla freelancera

– Działania Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej są mocno spóźnione, ponieważ nabór wniosków do programu RnS zakończył się wraz z dniem 31 grudnia 2012 roku. Wspomnianą interpretację można było wydać znacznie wcześniej. Wtedy kredytobiorcy przed końcem ubiegłego roku na pewno dostarczyliby wymagane umowy deweloperskie – mówi Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.

Jak reagują banki?

Spóźniona interpretacja prawna, którą wydało Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wzbudziła spore zamieszanie w sektorze bankowym. Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi uważa, że konsternacja bankowców jest zupełnie zrozumiała. Trzeba bowiem pamiętać, że umowy rezerwacyjne jako podstawa do udzielania preferencyjnego kredytu były akceptowane w latach 2007–2012.

Zobacz także: Ranking hipotek w I kwartale 2013 roku

Kredytodawcy, którzy brali udział w programie RnS na razie nie opublikowali oficjalnych stanowisk w sprawie umów rezerwacyjnych. Można przypuszczać, że ich dalsze posunięcia będą zależały od wyniku interwencji, którą zamierza podjąć Związek Banków Polskich. Warto wiedzieć, że kredytodawcy w omawianej sprawie nie są związani żadnym przymusem prawnym. Interpretacja resortu budownictwa nie obliguje ich do odrzucania wniosków opierających się na umowach rezerwacyjnych. Banki uczestniczące w programie RnS są jednak objęte rygorem właściwego wykorzystania środków publicznych.

Zobacz także: Jaki kredyt wybrać?

– Prawna odpowiedzialność banków wobec Skarbu Państwa została zaakcentowana w czwartkowym komunikacie resortu budownictwa. Perspektywa ewentualnych sankcji to najważniejszy argument, który może skłonić kredytodawców do zaakceptowania urzędowej interpretacji w sprawie umów rezerwacyjnych – zaznacza Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.

Co zrobić, jak nasz wniosek zostanie odrzucony?

REKLAMA

Trudno ukryć, że patowa sytuacja w kwestii umów rezerwacyjnych najbardziej dotyka niedoszłych uczestników programu RnS. Żaden z nich nie mógł wiedzieć, że załączenie prowizorycznej umowy do wniosku kredytowego wywoła tak poważne konsekwencje. Najbardziej pesymistyczny scenariusz to utrata dopłat odsetkowych. Osoby, które do tej pory zawarły umowę przedwstępną mogą też utracić przekazany zadatek.

Eksperci z firmy Conse uważają, że obecnie trudno wskazać uniwersalną receptę na kłopoty, które są wywołane przez resort budownictwa. Mimo tego pechowy wnioskodawca powinien podjąć pewne działania. Utrzymywanie stałego kontaktu z przyszłym kredytodawcą to bardzo istotna kwestia. Aktualna sytuacja jest bardzo niejasna. Dlatego stanowisko banku może się diametralnie zmienić w ciągu kilku dni. O zaistniałych problemach trzeba też powiadomić dewelopera. Jest to szczególnie istotne jeśli istnieje spore prawdopodobieństwo, że kredyt nie zostanie wypłacony w planowanym terminie – podsumowuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Co z kredytem po rozwodzie?

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

REKLAMA

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Mieszkanie w Hiszpanii na kredyt. Co proponują hiszpańskie banki?

Hiszpańskie banki proponują obcokrajowcom, w tym Polakom, kredyty hipoteczne na konkurencyjnych warunkach. Finansowanie jest możliwe do 70 proc. wartości nieruchomości dla nierezydentów, czyli osób, które nie mieszkają na stałe w Hiszpanii. – Obecnie kredyty są też niższej oprocentowane niż w Polsce, co przekłada się na mniejsze miesięczne raty – mówi Robert Reiski, współwłaściciel agencji nieruchomości By-Bright.

Coraz więcej nowych mieszkań w ofercie rynkowej, ale czy zwiększa się liczba chętnych do ich kupna

Poziom sprzedaży wciąż niski, ale zainteresowanie nabywców rekordowo wysokie. Na rynku pojawia się coraz więcej nowych mieszkań. Czy korzystniejsza oferta ożywi rynek i nabywców znajdzie więcej mieszkań?

REKLAMA

Frankowicze wciąż pozywają banki przed sąd, ale wielu rezygnuje z walki o pieniądze, dlaczego

Frankowicze tracą impet. W I kw. 2025 r. do sądów wpłynęło o 40 proc. mniej pozwów niż rok wcześniej, Do sądów wpływa coraz mniej spraw frankowych. Spadki są dwucyfrowe. Eksperci mówią o efekcie ugód.

Najem mieszkań 2025: czy w 2025 roku trzeba płacić dużo wyższy czynsz niż rok temu, jakie prognozy na przyszłość

Na rynku najmu drugi miesiąc z rzędu mamy przewagę spadków. W 10 miastach stawka najmu za małe mieszkanie nie przekracza 2000 zł. Najbliżej tej granicy jest Lublin (1961 zł). Najtańszym miastem na wynajem małego mieszkania jest Częstochowa, gdzie przeciętna stawka wynosi 1400 zł.

REKLAMA