Ceny benzyny mogą być niższe?
REKLAMA
REKLAMA
Unia Europejska narzuca każdemu państwu członkowskiemu wysokość podatków składających się na cenę paliwa. Zgodnie z europejskimi wymogami minima te wynoszą 359 euro za 1000 l benzyny bezołowiowej i 330 euro dla oleju napędowego. Do ustalenia wysokości cen paliw w Polsce wykorzystuje się średni kurs euro na 1. roboczy dzień października poprzedniego roku, ustalony przez EBC (Europejski Bank Centralny). Jak wynika z obliczeń, polski rząd ma możliwość obniżenia akcyzy na paliwo, która jest obecnie o 9 gr wyższa niż minimum europejskie. Po doliczeniu podatku obniżka mogłaby wynieść nawet 10 gr.
REKLAMA
Podatki to standard
Ponad połowę ceny paliwa w Polsce stanowią podatki, na które składają się opłata paliwowa, akcyza i VAT. Podatku na paliwo nie da się uniknąć, ponieważ jest to znaczne źródło dochodu dla budżetu. W 2012 r. sama akcyza przyniesie państwu ok. 25 mld zł, a w połączeniu z opłatą paliwową i podatkiem VAT do skarbu państwa może wpłynąć łącznie ok. 41 mld zł. W tej sytuacji nawet niewielka obniżka cen paliw to dla budżetu duża strata finansowa. Wprawdzie państwo ma stałe wpływy, ale wysokie ceny paliw wywołują sprzeciw u kierowców.
Zobacz także: Ile Polacy mają w bankach?
Pomysły na zmianę
Taka polityka rządu nie podoba się nie tylko kierowcom, lecz także opozycji. Z propozycją zmian wyszło Prawo i Sprawiedliwość. Jak twierdzi opozycja, Polska ma prawo negocjować z Unią ceny paliw, wykorzystując prawo derogacji (wyłączenie państwa członkowskiego z części wymogów wynikających z prawa wspólnotowego).
– Tego typu działania są podejmowane w Europie za zgodą państw europejskich. – uzasadnił Jarosław Kaczyński.
Zobacz także: Kredyt na energooszczędny dom
PiS przedstawiło cztery propozycje mające na celu obniżenie cen paliw.
– Wniosek o obniżenie akcyzy, wniosek o możliwość odliczenia części podatku VAT z paliwa dla przedsiębiorców, propozycję odliczania paliwowego podatku VAT od podatku PIT oraz propozycja dotycząca rolników, która pozwoli im otrzymywać wyższy zwrot akcyzy od każdego litra paliwa. – powiedziała wiceprezes PiS Beata Szydło.
Zobacz także: Oszczędzaj na usługach bankowych
Czy w związku z nasilającym się sprzeciwem kierowcy mogą liczyć na niższe ceny paliw? Niestety dla państwa najważniejsze są stałe wpływy do budżetu, dlatego rząd nie zamierza wprowadzać zmian.
– Obniżenie cen paliwa jest niemożliwe. Jesteśmy na minimalnych stawkach europejskich. – tłumaczy minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Zobacz także: Pług zasypał chodnik, ale Ty zapłacisz mandat
REKLAMA
REKLAMA