Apartamenty w kurortach zagranicznych tanieją
REKLAMA
REKLAMA
Sytuacja na rynku zagranicznym
Kryzys gospodarczy nie wpłynął na spadek stawek najmu w nadmorskich apartamentach za granicą, dlatego kupno takich nieruchomości szybko może się zwrócić. W związku z tym nie brakuje Polaków, którzy dysponują wolną gotówką i chcą inwestować w małe mieszkania albo luksusowe wille w państwach europejskich. Największą popularnością cieszy się Hiszpania, Chorwacja i Bułgaria. Niekorzystna sytuacja polityczna w Grecji spowodowała spadek zainteresowania tym państwem.
REKLAMA
Ceny
W Bułgarii ceny nieruchomości zaczynają się od 500 euro za metr. Wysokość tej stawki jest jednak uzależniona od lokalizacji mieszkania. Za 2 pokojowy lokal w Słonecznym Brzegu trzeba zapłacić ok. 40-50 tys. euro.
Hiszpania oferuje nieco wyższe ceny, ale przyciąga rozwiniętym systemem zarządzania nieruchomościami. Przykładowo za apartament o powierzchni 50 m2 na Costa Blanca zapłacimy ok. 80 tys. euro, a na Majorce 165 tys. euro. Najtańsze są lokale sprzedawane przez banki, które oferują nieruchomości przejęte za długu i dlatego ich cena to ok. 1,2 tys. euro za metr.
W Chorwacji za metr mieszkania trzeba zapłacić co najmniej 1,5 tys. euro. W Splicie, jednym z największych kurortów, 30 metrowy apartament kosztuje 60 tys. euro.
Zobacz także: Najbezpieczniejsi deweloperzy w oczach bankowców
Umowa
Decydując się na zakup nieruchomości za granicą należy przede wszystkim sprawdzić kto jest właścicielem gruntu, kto jest generalnym wykonawcą inwestycji, jakie są koszty transakcji, sprawdzić dokładną lokalizację nieruchomości oraz przeanalizować umowę przedwstępną bądź lokalizacyjną.
Zobacz także: Jakie mieszkania sprzedają się najszybciej?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.