REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opłata deszczowa będzie większym problemem?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Opłata deszczowa będzie większym problemem?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Krajowe media niedawno znów przypomniały sobie o opłacie deszczowej. Dlatego w ostatnim czasie pojawiły się nagłówki artykułów alarmujące, że wspomniana opłata w 2023 r. będzie „ściągana” z odsetkami i to za ostatnie pięć lat. Takie informacje nierzadko powodują konsternację u właścicieli większych działek. Wspomniane osoby mogą bowiem zastanawiać się, czy w ich przypadku opłata deszczowa znajduje zastosowanie. Inne ważne pytanie dotyczy tego, czy w ostatnim czasie przepisy odnośnie opłaty deszczowej uległy zmianie. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili rozwiać wątpliwości osób prywatnych i przedsiębiorców dotyczące opłaty deszczowej. 

Przepisy o opłacie deszczowej nie zmieniły się od 2018 r. 

REKLAMA

Na wstępie warto uspokoić wielu właścicieli działek stwierdzeniem, że w ostatnim czasie nie doszło do zmian prawnych dotyczących opłaty deszczowej. Jeżeli przeanalizujemy ustawę z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne (obowiązującą od 1 stycznia 2018 r.), to okaże się, że przepisy regulujące wysokość i zasady naliczania opłaty deszczowej nie zostały zmienione od początku 2018 r. 

REKLAMA

Pewne zamieszanie w internetowych artykułach na temat opłaty deszczowej wynika natomiast z faktu, że w latach 2020 - 2022 trwały prace dotyczące zmiany zasad naliczania tej daniny. Wspomniane modyfikacje przepisów miały powiększyć liczbę działek objętych opłatą deszczową z około 6500 do nawet 130 000 w całej Polsce. Rząd na razie wycofał się jednak ze zmian, o których wprowadzeniu była mowa jeszcze rok temu. 

Warto przypomnieć, że wedle obecnych przepisów, opłata deszczowa obejmuje wyłącznie grunty o powierzchni powyżej 3500 mkw. położone na obszarach nieujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej. Mowa o działkach, których zabudowa wyłącza ponad 70% powierzchni z możliwości retencjonowania wody. Do podanego limitu (70%) wliczamy również część gruntu objętą pracami budowlanymi. 

Rząd natomiast jeszcze niedawno zamierzał objąć opłatą deszczową działki o powierzchni powyżej 600 mkw., których powierzchnia biologicznie czynna nie przekracza 50% (np. na skutek zabudowy lub pokrycia kostką brukową). Taka zmiana jednak nie weszła w życie. Prawdopodobnie argumentem było możliwe niezadowolenie społeczne związane z kolejną daniną.  

Gminy nie poradziły sobie ze „ściąganiem” nowej opłaty 

REKLAMA

Skoro zatem jednak nie doszło do zmian związanych z zasadami funkcjonowania opłaty deszczowej, to może rodzić się kolejne pytanie. Chodzi o to, dlaczego mimo wszystko pojawiają się alarmujące artykuły dotyczące „ściągania” opłaty deszczowej przez samorządy w 2023 roku. Odpowiedzi na to pytanie trzeba szukać w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. 1997 nr 137 poz. 926). 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wspomniany akt prawny określa zasady przedawnienia dotyczące nie tylko podatków, ale również wszelkiego rodzaju opłat i danin. Warto w tym kontekście przypomnieć, że 90% wpływów z tytułu opłaty deszczowej ma trafiać do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Natomiast gminy zobowiązane do naliczania i pobierania opłaty deszczowej mogą zatrzymać dla siebie 10% zebranej kwoty. 

Eksperci zajmujący się tematyką podatkową zwracają uwagę, że samorządy dotąd nie radziły sobie zbyt dobrze z egzekwowaniem opłaty deszczowej. Problemem dla gmin są chociażby braki kadrowe i kłopoty związane ze stosowaniem w praktyce przepisów ustawy prawo wodne dotyczących opłaty deszczowej. Nie można też zapominać o postawie przedsiębiorców, którzy często nie uiszczali należnej opłaty - częściowo ze względu na bierność gmin, a po części również z powodu niewiedzy. 

Samorządy mogą mieć większą motywację do działania

W nawiązaniu do opisywanej sytuacji, pojawiają się jednak przypuszczenia, że gminy będą teraz bardziej zdeterminowane jeśli chodzi o pobór opłaty deszczowej. Taka zmiana może być spowodowana dwoma okolicznościami. Po pierwsze, wiele samorządów na skutek zmian w PIT i wzrostu wydatków wywołanego m.in. rekordowymi kosztami energii, znajduje się w kiepskiej sytuacji finansowej. Warto też pamiętać o widocznym w 2023 r. spowolnieniu gospodarczym, które dodatkowo pogorszy kondycję samorządowych finansów. 

Drugim kluczowym czynnikiem motywującym gminy do działania są wspomniane już wcześniej zasady przedawnienia należności z tytułu podatków i opłat, które zostały określone przez ordynację podatkową. Artykuł 70 paragraf 1 tego aktu prawnego wskazuje, że: „zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku”. Warto też pamiętać o odsetkach za zwłokę, które będą musieli zapłacić podatnicy (głównie przedsiębiorcy). Wspomniane odsetki mocno wzrosły po podwyżkach stóp procentowych NBP. 

Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Mieszkanie w Hiszpanii na kredyt. Co proponują hiszpańskie banki?

Hiszpańskie banki proponują obcokrajowcom, w tym Polakom, kredyty hipoteczne na konkurencyjnych warunkach. Finansowanie jest możliwe do 70 proc. wartości nieruchomości dla nierezydentów, czyli osób, które nie mieszkają na stałe w Hiszpanii. – Obecnie kredyty są też niższej oprocentowane niż w Polsce, co przekłada się na mniejsze miesięczne raty – mówi Robert Reiski, współwłaściciel agencji nieruchomości By-Bright.

REKLAMA

Coraz więcej nowych mieszkań w ofercie rynkowej, ale czy zwiększa się liczba chętnych do ich kupna

Poziom sprzedaży wciąż niski, ale zainteresowanie nabywców rekordowo wysokie. Na rynku pojawia się coraz więcej nowych mieszkań. Czy korzystniejsza oferta ożywi rynek i nabywców znajdzie więcej mieszkań?

Frankowicze wciąż pozywają banki przed sąd, ale wielu rezygnuje z walki o pieniądze, dlaczego

Frankowicze tracą impet. W I kw. 2025 r. do sądów wpłynęło o 40 proc. mniej pozwów niż rok wcześniej, Do sądów wpływa coraz mniej spraw frankowych. Spadki są dwucyfrowe. Eksperci mówią o efekcie ugód.

Najem mieszkań 2025: czy w 2025 roku trzeba płacić dużo wyższy czynsz niż rok temu, jakie prognozy na przyszłość

Na rynku najmu drugi miesiąc z rzędu mamy przewagę spadków. W 10 miastach stawka najmu za małe mieszkanie nie przekracza 2000 zł. Najbliżej tej granicy jest Lublin (1961 zł). Najtańszym miastem na wynajem małego mieszkania jest Częstochowa, gdzie przeciętna stawka wynosi 1400 zł.

Ubezpieczenie mieszkania i domu. Ceny polis drożeją, ale wolniej niż inne koszty utrzymania

W ostatnim czasie właściciele domów oraz mieszkań w Polsce doświadczyli wzrostu opłat, co naturalnie rodzi pytania o inne aspekty kosztów utrzymania nieruchomości. Ubezpieczenia też drożeją, ale wolniej.

REKLAMA

Lista roślin zakazanych w Polsce. Czy masz je w ogrodzie? Grożą wysokie kary

Jest lista roślin, których zakazuje się w Polsce i UE. Mało kto ma tego świadomość. Uprawianie inwazyjnych gatunków obcych (IGO) grozi gigantycznymi karami: grzywna do 1 mln zł, karą ograniczenia wolności, a nawet kara pozbawienia wolności. Jakich roślin nie można mieć w swoim ogrodzie, sprzedawać i w inny sposób rozpowszechniać? Zalicza się do nich na przykład niecierpek pomarańczowy i rdestowiec. Co zrobić, jeśli się takie rośliny posiada?

Nieruchomości budowlane – jakie są dziś możliwości inwestycyjne? Czy zakup mieszkania pod wynajem to wciąż najlepsza inwestycja w nieruchomości?

W odróżnieniu od mieszkań, najem mikro lokalu nie podlega ustawie o ochronie lokatorów. Oznacza to większą swobodę w zarządzaniu najemcami – w przypadku problemów z płatnościami można szybko rozwiązać umowę i wprowadzić nowego najemcę. Co więcej, stopa zwrotu z wynajmu takich lokali bywa nawet dwukrotnie wyższa niż w przypadku mieszkań – wskazał w rozmowie z redakcją Infor.pl założyciel i współwłaściciel Magmillon Kuba Karliński.

REKLAMA