Opłata deszczowa będzie większym problemem?
REKLAMA
REKLAMA
- Przepisy o opłacie deszczowej nie zmieniły się od 2018 r.
- Gminy nie poradziły sobie ze „ściąganiem” nowej opłaty
- Samorządy mogą mieć większą motywację do działania
Przepisy o opłacie deszczowej nie zmieniły się od 2018 r.
REKLAMA
Na wstępie warto uspokoić wielu właścicieli działek stwierdzeniem, że w ostatnim czasie nie doszło do zmian prawnych dotyczących opłaty deszczowej. Jeżeli przeanalizujemy ustawę z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne (obowiązującą od 1 stycznia 2018 r.), to okaże się, że przepisy regulujące wysokość i zasady naliczania opłaty deszczowej nie zostały zmienione od początku 2018 r.
REKLAMA
Pewne zamieszanie w internetowych artykułach na temat opłaty deszczowej wynika natomiast z faktu, że w latach 2020 - 2022 trwały prace dotyczące zmiany zasad naliczania tej daniny. Wspomniane modyfikacje przepisów miały powiększyć liczbę działek objętych opłatą deszczową z około 6500 do nawet 130 000 w całej Polsce. Rząd na razie wycofał się jednak ze zmian, o których wprowadzeniu była mowa jeszcze rok temu.
Warto przypomnieć, że wedle obecnych przepisów, opłata deszczowa obejmuje wyłącznie grunty o powierzchni powyżej 3500 mkw. położone na obszarach nieujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej. Mowa o działkach, których zabudowa wyłącza ponad 70% powierzchni z możliwości retencjonowania wody. Do podanego limitu (70%) wliczamy również część gruntu objętą pracami budowlanymi.
Rząd natomiast jeszcze niedawno zamierzał objąć opłatą deszczową działki o powierzchni powyżej 600 mkw., których powierzchnia biologicznie czynna nie przekracza 50% (np. na skutek zabudowy lub pokrycia kostką brukową). Taka zmiana jednak nie weszła w życie. Prawdopodobnie argumentem było możliwe niezadowolenie społeczne związane z kolejną daniną.
Gminy nie poradziły sobie ze „ściąganiem” nowej opłaty
REKLAMA
Skoro zatem jednak nie doszło do zmian związanych z zasadami funkcjonowania opłaty deszczowej, to może rodzić się kolejne pytanie. Chodzi o to, dlaczego mimo wszystko pojawiają się alarmujące artykuły dotyczące „ściągania” opłaty deszczowej przez samorządy w 2023 roku. Odpowiedzi na to pytanie trzeba szukać w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. 1997 nr 137 poz. 926).
Wspomniany akt prawny określa zasady przedawnienia dotyczące nie tylko podatków, ale również wszelkiego rodzaju opłat i danin. Warto w tym kontekście przypomnieć, że 90% wpływów z tytułu opłaty deszczowej ma trafiać do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Natomiast gminy zobowiązane do naliczania i pobierania opłaty deszczowej mogą zatrzymać dla siebie 10% zebranej kwoty.
Eksperci zajmujący się tematyką podatkową zwracają uwagę, że samorządy dotąd nie radziły sobie zbyt dobrze z egzekwowaniem opłaty deszczowej. Problemem dla gmin są chociażby braki kadrowe i kłopoty związane ze stosowaniem w praktyce przepisów ustawy prawo wodne dotyczących opłaty deszczowej. Nie można też zapominać o postawie przedsiębiorców, którzy często nie uiszczali należnej opłaty - częściowo ze względu na bierność gmin, a po części również z powodu niewiedzy.
Samorządy mogą mieć większą motywację do działania
W nawiązaniu do opisywanej sytuacji, pojawiają się jednak przypuszczenia, że gminy będą teraz bardziej zdeterminowane jeśli chodzi o pobór opłaty deszczowej. Taka zmiana może być spowodowana dwoma okolicznościami. Po pierwsze, wiele samorządów na skutek zmian w PIT i wzrostu wydatków wywołanego m.in. rekordowymi kosztami energii, znajduje się w kiepskiej sytuacji finansowej. Warto też pamiętać o widocznym w 2023 r. spowolnieniu gospodarczym, które dodatkowo pogorszy kondycję samorządowych finansów.
Drugim kluczowym czynnikiem motywującym gminy do działania są wspomniane już wcześniej zasady przedawnienia należności z tytułu podatków i opłat, które zostały określone przez ordynację podatkową. Artykuł 70 paragraf 1 tego aktu prawnego wskazuje, że: „zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku”. Warto też pamiętać o odsetkach za zwłokę, które będą musieli zapłacić podatnicy (głównie przedsiębiorcy). Wspomniane odsetki mocno wzrosły po podwyżkach stóp procentowych NBP.
Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.