REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Pojawiły się propozycje zmian w systemie emerytalnym

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bernard Waszczyk Open Finance
Pieniądze Fot. Fotolia
Pieniądze Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Minister finansów Jacek Rostowski zaprezentował trzy propozycje zmian w systemie emerytalnym. Projekty trafiły do konsultacji społecznej. Niestety żadne z rozwiązań tak naprawdę nie gwarantuje nam pewnej przyszłości. Eksperci doradzają rozpoczęcie odkładania na emeryturę na własną rękę.

Zaprezentowane dziś przez ministra finansów Jacka Rostowskiego trzy propozycje zmian w systemie emerytalnym nie powinny przyszłych emerytów napawać optymizmem. Pierwszy wariant wydaje się najmniej inwazyjny. W zasadzie pozostawia system bez większych zmian, z tą różnicą, że można by wybrać, czy część składki ma trafiać do OFE (w takiej wysokości jak obecnie) czy wszystko ma być przekazywane do ZUS-u. Brak deklaracji oznaczałby automatyczny wybór opcji „zusowskiej”. W drugim wariancie również byłaby dobrowolność wyboru, z tym że ci, którzy zdecydowaliby się na to, żeby ich składki trafiały zarówno do OFE jak i do ZUS-u, musieliby się liczyć z tym, że ich obciążenia z tytułu składki przekazywanej na ubezpieczenie emerytalne, wzrosłyby o 2 pkt. proc., z obecnych 19,52 proc. do 21,52 proc. wynagrodzenia brutto. Trzeci wariant zakłada umorzenie wszystkich posiadanych przez OFE obligacji skarbowych i przekazanie tych pieniędzy do ZUS-u.

REKLAMA

Zobacz także: Jak nauczyć dzieci oszczędzania?

Mogłoby się wydawać, że dwa pierwsze warianty są w miarę uczciwym postawieniem sprawy, bo dają jakiś wybór. Ale to tylko mydlenie oczu, bo jednocześnie minister Rostowski poinformował, że emerytury z pieniędzy zgromadzonych w OFE wypłacane będą przez ZUS (od lat trwała dyskusja, kto ma się tym zająć – OFE, specjalnie powołana do tego celu instytucja czy ZUS). I w sumie można by to zaakceptować, gdyby ZUS był jedynie swojego rodzaju agentem rozliczeniowym. Niestety, projekt zakłada, że przez okres 10 lat poprzedzających przejście na emeryturę, pieniądze z OFE miałyby być stopniowo przekazywane do ZUS-u, gdzie nie byłyby już inwestowane, tylko przeznaczane na bieżącą wypłatę świadczeń realizowanych przez Zakład. Argument mówiący o dobrowolności wyboru jest więc niezbyt prawdziwy, bo bez względu na to, na jaką opcję się zdecydujemy, koniec końców i tak nasze oszczędności trafią do ZUS-u.

Zobacz także: Konto dewizowe – czy warto je zakładać?

Uczciwszym wydaje się już trzeci wariant, czyli umorzenie obligacji skarbowych znajdujących się w portfelach OFE i przekazanie tych pieniędzy do ZUS-u jednorazowo, choć początkowo mogłoby się wydawać, że to trochę jak skok na bank, chodzi bowiem o ponad 120 mld zł, spośród ponad 280 mld zł zarządzanych przez OFE na koniec maja. Same OFE funkcjonowałyby jednak jak dotychczas, z tą różnicą, że nie mogłyby inwestować w obligacje skarbowe. To faktycznie mogłoby doprowadzić do większej konkurencji między nimi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Inwestycje w fundusze – o czym warto pamiętać?

Bez względu na to, który z tych wariantów zostanie ewentualnie wdrożony, czy też może pojawią się kolejne propozycje, wniosek płynie z tego tylko jeden, taki sam jak przed dwoma laty, gdy rząd obniżał składki przekazywane do OFE. Dopóki o losie pieniędzy gromadzonych w ZUS-ie i OFE będą decydowali politycy, a nic nie wskazuje na to, żeby miało się to kiedykolwiek zmienić, dopóty nie będziemy mogli poczuć się ich właścicielami, a zatem nie będziemy mogli być w 100 proc. pewni wysokości przyszłej emerytury. Jedynym sensownym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zatroszczenie się o przyszłość samemu, oszczędzając np. w ramach indywidualnego konta emerytalnego (IKE) czy indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), czy w dowolny inny sposób. Tylko wówczas zachowuje się kontrolę nad własnymi pieniędzmi.

Zobacz także: Jak zarobić więcej, niż na lokacie?

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W co inwestować w 2025 roku? Mieszkania tracą na atrakcyjności, rośnie popularność lokali usługowych

Mieszkania wciąż dominują w portfelach inwestorów, ale ich rentowność spada. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikro lokale usługowe – tańsze, łatwiejsze w zarządzaniu i znacznie bardziej dochodowe.

Duże mieszkania na rynku pierwotnym – kto je kupuje i za ile?

Jak wygląda sprzedaż największych, nowych mieszkań i domów? Kto najczęściej decyduje się na ich zakup? Jakie mają metraże? W jakich inwestycjach deweloperskich są dostępne? I w jakich przedziałach cenowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

REKLAMA

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA