Czy w Polsce można kupić mieszkanie za 1000 zł za metr?

REKLAMA
REKLAMA
Mieszkania w Polsce są drogie, o czym przekonywać nie trzeba chyba nikogo. Wystarczy porównać zarobki do cen nieruchomości. Roczny dochód netto przeciętnego Polaka wystarczy na zakup zaledwie kilku metrów lokalu. Najmniej korzystnie ten parytet przedstawia się w stolicy województwa małopolskiego, gdzie roczna pensja wystarczy na 4,3 m kw. przeciętnego mieszkania. Na drugim biegunie znajdują się Katowice, gdzie zarobki są relatywnie wysokie, a ceny nieruchomości niskie. W efekcie mieszkańcy stolicy województwa śląskiego mogą za roczną pensję kupić aż 10,3 metrów. Jeszcze gorzej wygląda to porównanie na tle krajów europejskich. Tu Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc. W takich krajach jak Dania, Niemcy czy Belgia roczna pensja może bowiem wystarczyć na zakup nawet przeszło czterokrotnie większego mieszkania.
REKLAMA
810 zł za metr mieszkania
Nie oznacza to jednak, że w Polsce nie można kupić lokalu, którego cena za metr wydaje się przystępna. Na przykład w Warszawie sprzedane zostało mieszkanie już za niewiele ponad 4 tys. zł za m kw., W Gdańsku za 3 tysiące, a w Bytomiu nawet 810 zł za metr – wynika z informacji o transakcjach zawartych przez Home Broker w ostatnim roku. Często bywają to lokale duże, w złym stanie technicznym i słabo skomunikowane z centrum. Jednak te warunki nie zawsze muszą zachodzić jednocześnie.
Zobacz także: Mieszkanie z rynku pierwotnego czy mieszkanie z rynku wtórnego? Plusy i minusy
Mieszkania w suterenie są tańsze
Na przykład na warszawskich Włochach nabywcę znalazła kawalerka o powierzchni 27 m kw. Lokal był wykończony w dobrym standardzie i znajdował się w dwupiętrowej kamienicy z 1950 roku. Cena tego mieszkania to 123,5 tys. zł, czyli zaledwie 4,6 tys. zł za m kw. Jednak minusem tej nieruchomości było usytuowanie w suterenie.
Czy hałas wpływa na wycenę mieszkania?
Natomiast w Poznaniu, w dzielnicy Grunwald, sprzedane zostało mieszkanie trzypokojowe w kamienicy z 1928 roku za 162,5 tys. zł. Lokal miał 49,2 m kw., czyli cena za metr wyniosła 3,3 tys. zł. Minusem tej nieruchomości jest fakt, że niedaleko budynku przebiegają tory kolejowe, a samo mieszkanie znajduje się na parterze i wykończone jest w średnim standardzie.
Zobacz także: Czy kupując mieszkanie na rynku wtórnym łatwiej dostać kredyt?
Powierzchnia mieszkania a jego cena
Oczywiste jest także, że kupując duży lokal można oczekiwać niższej ceny metra. Pewnie też dlatego w centrum Bytomia za mieszkanie o powierzchni 105 metrów w kamienicy z 1903 roku można było zapłacić 85 tys. zł. Metr kosztował więc 810 zł. Lokal znajduje się na ostatnim piętrze, ma trzy pokoje i nadaje się do kapitalnego remontu. W takim samym stanie jest też dach kamienicy, co bez wątpienia zaważyło na wycenie.
REKLAMA
REKLAMA