Jak Polacy oceniają okolicę, w której mieszkają?

Jak Polacy oceniają okolicę, w której mieszkają?
Lubimy swoją najbliższą okolicę – ponad 61% Polaków czuje się szczęśliwa w swoim sąsiedztwie. Nasze samopoczucie na co dzień poprawia bliskość natury (32,3%) oraz co ciekawe sklepów (29%). Czy istnieje jeden przepis na idealną okolicę, która spełni oczekiwania wszystkich mieszkańców? Po przeanalizowaniu szczęścia w miastach i dzielnicach, Otodom i ThinkCo biorą na tapet najbliższą okolicę i odkrywają zaskakujące wnioski.

Jak Polacy oceniają okolicę, w której mieszkają?

Ostatnia część z cyklu raportów „Szczęśliwy Dom. Okolica bliska sercu” pokazuje, jak postrzegamy swoje sąsiedztwo. Chcąc zrozumieć, co wpływa na dobrostan w miejscu, w którym żyjemy, Otodom zapytał niemal 36 tys. Polaków, co jest dla nich ważne w najbliższym otoczeniu. Jak się okazuje, szczęśliwe sąsiedztwo może przybierać różne, czasem zaskakujące oblicza.

Czy istnieje jeden przepis na szczęśliwą okolicę? Po przeanalizowaniu wyników badania szczęśliwości w ponad 150 dzielnicach dużych polskich miast bezsprzecznie możemy stwierdzić, że nie. Są jednak elementy ważne dla wszystkich, przy czym każdy ocenia je przez swój pryzmat. Trudno dyskutować z tym, że bliskość zieleni jest ważna. Dla każdego oznacza to coś innego – jedni docenią zadbany park w pobliżu domu, a dla innych będzie to możliwość codziennych spacerów po lesie. Chcemy wygodnie zrobić zakupy w najbliższym sąsiedztwie – niektórym do szczęścia potrzebny jest warzywniak z lokalnymi produktami, a innym – dyskont czy market.

– W naszym trzecim raporcie z cyklu “Szczęśliwy dom” przyglądamy się trzem różnym obszarom w trzech różnych miastach – Śródmieściu Gdyni, poznańskim Ratajom oraz osiedlom położonym na Wielkiej Wyspie we Wrocławiu. Nie jest to TOP3 najlepiej ocenianych dzielnic w Polsce, choć wszystkie uzyskały wyniki bardzo pozytywnie wyróżniające się na tle innych dzielnic w kraju. Obszary te zostały wybrane ze względu na to, że są spójne funkcjonalnie, mają wyrazisty charakter i pomagają zrozumieć, jakie czynniki istotnie wpływają na dobrostan mieszkańców w najbliższej okolicy ich miejsca zamieszkania – zapowiada Karolina Klimaszewska, analityczka Otodom.

Gdzie Polakom dobrze się mieszka?

Osiedla położone na Wielkiej Wyspie we Wrocławiu, takie jak Sępolno i Biskupin, to przykład bardzo klasycznego wyobrażenia o szczęśliwej okolicy – pełnej zieleni, z niską zabudową i silnymi relacjami sąsiedzkimi (89% szczęśliwych mieszkańców). Chociaż dzielnice na Wielkiej Wyspie mają osobną historię, łączy je bliskość rzeki, rzadko spotykane bogactwo naturalne, doceniane przez 79% mieszkańców, połączone wygodnym dojazdem do centrum miasta (54%) oraz dostępem do sklepów (39%). To, co wyróżnia Wielką Wyspę, a w szczególności jej południową część, to silne relacje sąsiedzkie – co trzeci badany ocenia je pozytywnie.

Z kolei wysokie zadowolenie mieszkańców Rataj (80%), jednego z największych poznańskich osiedli wielorodzinnych, odczarowuje natomiast złą sławę blokowisk. Przeważają tam budynki wielorodzinne liczące od kilku do kilkunastu pięter, pomiędzy którymi ulokowano szkoły, przychodnie i lokale usługowe, a także obszary zieleni i place zabaw dla dzieci. Dzięki temu mieszkańcy nie muszą opuszczać swojej okolicy, by móc załatwić najpilniejsze codziennie sprawy i jest to rozwiązanie typowe dla tzw. „15-minutowego miasta”. Mieszkańcy są szczególnie zadowoleni z rozbudowanej infrastruktury dla dzieci (31%) czy bogatej oferty usługowej (30%). Rataje są również w czołówce poznańskich dzielnic, w których mieszkańcy wskazywali na dostęp do miejsc sportu i rekreacji (28%).

A co z centrami miast? Otóż centralne części miast zwykle nie należą do najszczęśliwszych, jednak Śródmieście Gdyni jest pod tym względem wyjątkowe: aż 79% ankietowanych jest tam szczęśliwych. To czyni je najszczęśliwszą okolicą do życia spośród centralnych dzielnic wszystkich dużych miast w Polsce. W czym tkwi tajemnica gdyńskiego Śródmieścia? W zasięgu krótkiego spaceru od domu mieszkańcy są w stanie spełnić niemal wszystkie podstawowe potrzeby, od zakupów (40%) po chwilę wytchnienia nad morzem. Doceniają też dobrą komunikację miejską (29%) oraz dostęp do miejsc rekreacji i sportu (28%).

– Wnioski płynące z badania szczęśliwości Polaków w ich miejscach zamieszkania są istotną lekcją na temat tego, jak tworzyć dobre przestrzenie: samowystarczalne, inkluzywne i pełniące różnorodne funkcje. Ważne jest dbanie zarówno o kwestie prozaiczne, jak sprawną komunikację czy czystą okolicę, ale i trudniej uchwytne, jak dobre relacje sąsiedzkie czy przestrzenie sprzyjające zdrowiu psychicznemu. Miasta funkcjonalne to dziś za mało. By chwytać za serce, muszą stać się po prostu przyjazne wszystkim jednostkom i społecznościom – mówi Marta Buzalska, ekspertka Otodom.

Dr Ewa Jarczewska-Gerc, adiunkt na Wydziale Psychologii, SWPS Uniwersytet Humanistycznospołeczny dodaje:

– Na poczucie szczęścia składają się trzy warstwy. Pierwsza z nich wiąże się z odczuwaniem przyjemności – kiedy jest nam przyjemnie, zazwyczaj jesteśmy szczęśliwi. Druga to zaangażowanie, np. w jakieś działanie czy ideę. Trzecia natomiast – najbardziej złożona i wymagająca procesów poznawczych – to poczucie sensu. Tak samo jest ze szczęściem w miejscu zamieszkania. Dom powinien adresować wszystkie trzy warstwy. Poczynając od przyjemności, związanej z estetyką i funkcjonalnością, poprzez działanie (m.in. dbanie o porządek czy samodzielne drobne remonty), aż po poczucie sensu, które może się wiązać z jego znaczeniem – np. tym, że odziedziczyliśmy go po ukochanych dziadkach, albo że kupiliśmy go dzięki naszej pracowitości. Na poczucie dobrostanu nie wpływa tak bardzo to, gdzie mieszkamy – na wsi, w dużym mieście, w mieszkaniu z wielkiej płyty czy w willi. W każdym z nich możemy być szczęśliwi lub poszukiwać swojego szczęścia. Ważne, abyśmy budowali swoje poczucie sprawstwa, czyli wpływu na to, jak wygląda i funkcjonuje nasze mieszkanie czy sąsiedztwo.

Czynniki wpływające na złą ocenę zamieszkiwanej okolicy

Raporty pokazują też wyraźnie, że nawet w najszczęśliwszych miejscach jest pole do poprawy. Wśród najczęściej wymienianych negatywnych czynników wpływających na samopoczucie mieszkańców, na pierwszym miejscu znajduje się brak poczucia bezpieczeństwa – wskazało na niego aż 30% ankietowanych ze Śródmieścia w Gdyni. Na mieszkańców nadmorskiej dzielnicy źle wpływają też spaliny i hałas, co zauważa co czwarty mieszkaniec (25%). Choć transport publiczny jest mocno rozwinięty, problemem pozostaje jego niska integracja w skali Trójmiasta. Wysokie koszty życia są kolejnym czynnikiem, który boli mieszkańców Polski. Wśród mieszkańców Wielkiej Wyspy we Wrocławiu na ten aspekt narzeka aż 74% badanych – to najwyższy wskaźnik ze wszystkich analizowanych obszarów w Polsce. Wysokie ceny są także bolączką dla niemal co drugiego mieszkańca poznańskich Rataj (46%).

Jak budować, żeby ludziom żyło się dobrze?

Dobrostan w jest złożoną kategorią, którą trudno włożyć w sztywne ramy i określić w sposób zamknięty. – Na poczucie szczęścia w danym miejscu wpływa wiele różnorodnych czynników – i nie są to wyłącznie zaspokojone codzienne potrzeby czy oczekiwania. Zaangażowanie w tworzenie i planowanie przestrzeni, w której żyjemy, mają ważny udział w tym, jak mocno czujemy się związani ze swoją okolicą i lokalną społecznością. Ale żeby tworzenie miasta było naprawdę otwarte, musimy wziąć pod uwagę to, jak mówimy o przestrzeni miejskiej. Odwołanie się do „szczęścia” pozwala na uniknięcie hermetycznego języka, który nie jest dla wszystkich zrozumiały. Ułatwia też odejście od stereotypowego wartościowania danych przestrzeni – idylliczne osiedle nie jest wcale gwarantem szczęścia, z kolei starsza, zaniedbana dzielnica może stanowić wielką wartość dla jego mieszkańców. Badanie Otodom pokazuje, jak różnorodne są najszczęśliwsze miejsca na mapie Polski. Poczucie dobrostanu jest subiektywnym doświadczeniem i należy odejść od szablonowego myślenia o projektowaniu miejsc przyjaznych do życiapodkreśla dr Artur Jerzy Filip, architekt, urbanista, adiunkt na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej.

Monotematyczne dzielnice nie sprawdzają się na co dzień, a różnorodność zarówno estetyczna, jak i funkcjonalna to podstawa dla budowania samowystarczalnych i przyjaznych miejsc. To, co bezsprzecznie cenimy w najbliższej okolicy to wygoda, dzięki której możemy w bezpośrednim sąsiedztwie realizować codzienne potrzeby – a więc sklepy, miejsca rozrywki i kultury. Nie mniej ważne są tereny zielone, niezbędne do odpoczynku i poprawiające samopoczucie, a także miejsca sprzyjające budowaniu relacji i inkluzywne – odpowiadające na różnorodne potrzeby mieszkańców. Dzieci potrzebują bezpiecznego miejsca do zabawy, starsi szansy na wygodny odpoczynek czy spotkanie.

O ile ciężko jest stworzyć obszar bezsprzecznie szczęśliwy dla wszystkich jego mieszkańców, o tyle relatywnie łatwo jest stworzyć okolicę dla wszystkich nieszczęśliwą. Wystarczy zadbać o to, by na terenie brakowało zieleni, zaplecza usługowego i dobrej komunikacji z centrum miasta. Paradoks ten wynika z faktu, że przepis na szczęśliwą okolicę dla każdego różni się nie w składnikach, a ich proporcjach. Wszyscy doceniamy zieleń i czystość oraz dobry dojazd, ale też każdy z nas inaczej ocenia, co jest dla niego „dobre" lub „wystarczające". Prawdopodobnie to właśnie z tego powodu różnice w ocenie pierwszych kilkunastu dzielnic w Polsce były na tyle niewielkie, że mieściły się w granicach błędu statystycznego – komentuje Tomasz Bojęć, managing partner w ThinkCo.

Nieruchomości
Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać
26 kwi 2024

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?
25 kwi 2024

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy
25 kwi 2024

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR
24 kwi 2024

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast
24 kwi 2024

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie
23 kwi 2024

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

Dom za 1 euro. Jakie są warunki?
23 kwi 2024

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond, położonego w centralnej Francji, podjęły niecodzienną inicjatywę. Wystawiły na sprzedaż dom za symboliczną kwotę 1 euro. Jest jednak pewien warunek - nabywca musi zobowiązać się do zamieszkania w nim na co najmniej 10 lat.

Nowe wsparcie dla kredytobiorców. Wiadomo, kiedy kredyt #naStart wejdzie w życie
23 kwi 2024

Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło, że nowe przepisy dotyczące wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania wejdą w życie w drugiej połowie 2024 roku. Projekt ustawy wprowadzającej kredyt "#naStart" jest obecnie konsultowany.

Frankowicze czekają na uchwałę Sądu Najwyższego. Czy 25 kwietnia 2024 r. Izba Cywilna SN wyjaśni wreszcie 6 kluczowych zagadnień prawnych?
22 kwi 2024

W dniu 25 kwietnia 2024 roku poznamy kolejny rozdział wieloletniej już sagi związanej z wydaniem tzw. uchwały frankowej przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie Izby Cywilnej. Na ten dzień zostało wyznaczone posiedzenie Sądu Najwyższego, który ponownie ma zająć się zagadnieniami prawnymi dot. spraw frankowych, które zostały przedstawione przez Pierwszą Prezes. Czy jednak ta uchwała ma szanse zostać wydana i czy rzeczywiście – po wielu wyrokach TSUE w polskich sprawach frankowych – jest jeszcze potrzebna? Czy jeżeli zostanie wydana, to ułatwi rozstrzyganie pozwów Frankowiczów czy tylko skomplikuje te procesy? 

W jaki sposób deweloperzy mieszkaniowi korzystają z sztucznej inteligencji
22 kwi 2024

Sztuczna inteligencja jako wsparcie dla deweloperów? Jak najbardziej. W jaki sposób już ją wykorzystują i jak planują wykorzystywać AI w przyszłości? 

pokaż więcej
Proszę czekać...