W maju tylko w Gdańsku i Poznaniu poszły w górę przeciętne ceny najmu mieszkań dostępnych na rynku. W pozostałych największych metropoliach stawki czynszu utrzymały poziom z poprzedniego miesiąca. Co ważne, bardzo wzrosła liczba mieszkań oferowanych do wynajmu.
- Druga dobra wiadomość dla najemców: zwiększyła się oferta mieszkań na wynajem
- Mieszkania do wynajmu: są bardzo drogie, ale i tańsze od standardowej oferty
– W największych miastach wzloty mediany miesięcznego czynszu przeplatają się z jej spadkami i okresami stabilizacji. Potencjalni najemcy na razie nie mają jednak powodu do narzekań, bo wybór mieszkań na rynku jest duży, a w większości metropolii są one średnio tańsze niż w końcówce ubiegłego roku – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
– Maj przyniósł uspokojenie po kwietniowym, gwałtownym spadku liczby mieszkań dostępnych na rynku. Przypomnijmy, że ich oferta skurczyła się w całym kraju o 15%, a np. w Gdańsku, Warszawie i Krakowie aż o ponad 20% - dodaje ekspert.
Druga dobra wiadomość dla najemców: zwiększyła się oferta mieszkań na wynajem
Jak pokazują dane Adradar, w maju w całym kraju było zamieszczonych ok. 76 tys. unikalnych ofert mieszkań na wynajem, czyli o 3% więcej niż miesiąc wcześniej. Co ważne, na rynku pojawiło się 47 tys. nowych unikalnych ofert, czyli o 12% więcej niż w kwietniu. Z drugiej strony wycofano ich mniej, bo 45 tys. Wiosenny szczyt popytu miał więc miejsce w kwietniu.
A jak wygląda sytuacja na rynkach najmu w poszczególnych metropoliach? Niemal we wszystkich – wyjątkiem był Gdańsk – wybór mieszkań na wynajem wciąż jest większy niż w końcówce ubiegłego roku. Jednak to właśnie w Gdańsku oferta skurczyła się w ubiegłym miesiącu o 4% (do 2,4 tys. lokali). Również o 4% ubyło mieszkań na wynajem w Łodzi (do 2,7 tys.). W Warszawie na najemców czekało 15,4 tys. mieszkań, czyli o 3% więcej niż w kwietniu, w Krakowie – 6,6 tys. (+2%), we Wrocławiu – 5,5 tys. (+2%), w Katowicach – 2,3 tys. (+5%). Nie zmieniła się oferta w Poznaniu - 3,3 tys. mieszkań.
Mieszkania do wynajmu: są bardzo drogie, ale i tańsze od standardowej oferty
Konsekwencją kurczącej się oferty mieszkań na wynajem w Gdańsku był wzrost mediany miesięcznego czynszu. Z danych GetHome.pl wynika, że w maju poszła ona w górę aż o 5% w stosunku do kwietnia (do ok. 3,1 tys. zł).
Dodajmy, że w tym mieście podrożały głównie mieszkania dwupokojowe. O 2% wzrosła też mediana w Poznaniu (do 2,6 tys. zł). Natomiast praktycznie nie drgnęła w Warszawie (ok. 4,5 tys. zł), Krakowie (3 tys. zł), Wrocławiu (2,8 tys. zł), Łodzi (2,2 tys. zł) oraz w Katowicach (2 tys. zł).
Marek Wielgo wyjaśnia, że do analizy została przejęta nie średnia a mediana, bo jest ona bardziej zbliżona do „typowej” stawki czynszu. Nie windują jej bowiem w górę, ani nie ściągają w dół, skrajnie drogie lub tanie mieszkania, których na rynku najmu nie brakuje.
W maju Gdańsk i Łódź były jedynymi metropoliami, w których mediana czynszu była wyższa niż w grudniu ubiegłego roku o odpowiednio 4% i 2%. W pozostałych największych miastach albo się nie zmieniła (Kraków i Poznań), albo wciąż była niższa: we Wrocławiu o 7%, w Warszawie o 6%, w Katowicach o 5%.
Wysokość obniżek lub podwyżek była bardzo zróżnicowana także w zależności od liczby pokoi. Np. w przypadku kawalerek mediana czynszu spadła w tym roku w Krakowie (do 2,3 tys. zł) i Wrocławiu (do 2,2 tys. zł). Z kolei mieszkania dwupokojowe potaniały w Warszawie (do 3,9 tys. zł), Poznaniu (do ok. 2,6 tys. zł) i Wrocławiu (do niespełna 2,8 tys. zł), zaś trzypokojowe – jedynie we Wrocławiu (do 3,5 tys. zł).