Tegoroczne lato nad Wisłą było wyjątkowo gorące, ale w dłuższej perspektywie lokatorów w Polsce czeka sezon grzewczy, krótkie dni i mroźne noce. Można tego uniknąć mieszkając całorocznie tam, gdzie chętnie wyjeżdżamy na wakacje. Za mieszkanie nad morzem w Hiszpanii lub we Włoszech zapłacimy mniej niż za nieruchomość w Polsce.
- Ceny nieruchomości; w Hiszpanii trzy razy taniej niż w Polsce
- Apartament na Costa Brava za tyle samo co mieszkanie w Chorzowie
- Nieruchomości we Włoszech: południe mniej niż tysiąc euro za metr
- Chorwacja najbliżej Polski, ale ceny nieruchomości trzy razy wyższe niż we Włoszech
Wizja życia w słonecznej części Europy przyciąga kupców mieszkań z krajów chłodniejszych. Ten trend widać w statystykach. Od kwietnia do czerwca 2024 r. Polacy kupili aż ponad 1 tys. nieruchomości w Hiszpanii, czyli dokładnie o 205 więcej niż w poprzednim kwartale tego roku oraz o 115 więcej w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r.
Ceny nieruchomości; w Hiszpanii trzy razy taniej niż w Polsce
Argumentem „za” są też coraz wyższe ceny za metr kwadratowy w Polsce. Przykładowo, 1m2 nad polskim morzem w Międzyzdrojach kosztuje już ponad 22 tys. zł, a w Hiszpanii, nad Oceanem Atlantyckim, to w przeliczeniu niecałe 8 tys. zł.
Jeszcze taniej jest we Włoszech w wielu nadmorskich miejscowościach, więc zakup nieruchomości tam, w dobie tanich linii lotniczych, to ciekawa opcja dla tych, co nie lubią marznąć w Polsce.
Eksperci multiporównywarki ubezpieczeniowej i finansowej rankomat.pl przyjrzeli się cenom nieruchomości w trze
h krajach turystycznych, do których Polacy chętnie wyjeżdżają na wakacje. W ubiegłym sezonie letnim 13% kupujących polisę turystyczną na rankomat.pl wybrało Chorwację, 12% Włochy, a 5% Hiszpanię. To daje prawie 1/3 wszystkich podróżujących.
Ceny mieszkań w dużych miastach wybranych krajów Europy pokazują, że Polska należy do tańszych państw, ale nieruchomości w ciepłej Hiszpanii czy we Włoszech są tańsze niż nad Wisłą. Z trzech analizowanych przez rankomat.pl państw wyraźnie odstaje cenowo Chorwacja, która ze względu na turystyczny charakter wielu miejscowości, ma ceny zbliżone do niemieckich.
Z polskich miast najdroższe są z kolei Warszawa (średnio 18 567 zł za 1m2), Kraków (17584 zł) i Gdańsk (15292 zł). Pierwszą dziesiątkę zamyka Olsztyn ze stawką 9629 zł za metr kwadratowy mieszkania.
Jak wskazuje Konrad Pluciński, analityk rankomat.pl, o tym, czy w danym kraju lub mieście nieruchomości są drogie, czy tanie, trzeba patrzeć przez pryzmat lokalnych zarobków. Według portalu euronews.com średnia w Unii Europejskiej to 120 768 zł netto rocznie.
– Z porównywanych krajów najbliżej tej wartości są Włochy z zarobkami na poziomie 103 606 zł, podobnie Hiszpania 100 871 zł. W Polsce zarabia się średnio przez 12 miesięcy 61 739 zł, a w Chorwacji jeszcze mniej, bo 52 772 zł – wylicza Konrad Pluciński, analityk rankomat.pl.
Apartament na Costa Brava za tyle samo co mieszkanie w Chorzowie
Największe zainteresowanie kupujących nieruchomość budzą Madryt i Barcelona. W obu tych miastach 1m2 kosztuje średnio 4 tys. euro, czyli nieco ponad 17 tys. zł.
To tyle samo, ile za mieszkania zapłacimy w Warszawie lub w Krakowie. Zdecydowanie taniej jest w miejscowościach nadmorskich, których Hiszpania ma znacznie więcej niż Polska. Linia brzegowa Hiszpanii liczy aż 4000 km i jest kilkukrotnie dłuższa od polskiego odcinka Bałtyku (500 km).
Jednym z tańszych miast do zakupu mieszkania w Hiszpanii jest Salamanca, położona w połowie drogi między Madrytem a Porto. 7276 zł za 1m2 to stawka niemal identyczna, co w Gorzowie Wlkp.
Girona leżąca nad słynnym wybrzeżem Costa Brava, a także Tarragona, to cenowe alternatywy dla Barcelony. Metr kwadratowy w obu miastach może być nawet dwukrotnie tańszy niż w stolicy Katalonii – wynika z danych serwisu anyresidence.com.
Salamanca i Sewilla są nieco dalej oddalone od brzegu. Reszta miast w zestawieniu znajduje się nad Atlantykiem lub Morzem Śródziemnym. W najdroższej z najtańszych La Coruni 1m2 wynosi 9844 zł – to mniej niż średnia stawka w Bydgoszczy.
Nieruchomości we Włoszech: południe mniej niż tysiąc euro za metr
Włochy mają jeszcze więcej linii brzegowej niż Hiszpania, a przy tym są krajem nieco bliżej położonym względem Polski.
W słonecznej Italii najtańszych mieszkań należy szukać w południowej części kraju. Najtańszymi regionami pod kątem cen nieruchomości są Kalabria, Sycylia czy Umbria.
Jednym z najtańszych włoskich miast do zakupu nieruchomości jest Reggio Calabria – na podstawie portalu immobiliare.it. 1m2 mieszkania można mieć za równowartość 3560 zł. Tańszą alternatywą dla Neapolu (12 352 zł) są Benevento (3754 zł/m2), a dla Rzymu (14475 zł) miejscowość Rieti (5063 zł).
Oba miasta znajdują się jednak w głębi lądu. Dla tych, którzy chcą mieć blisko do morza, zostają Agrigento na Sycylii, Catanzaro nad Morzem Jońskim czy Chieti nad Adriatykiem.
Chorwacja najbliżej Polski, ale ceny nieruchomości trzy razy wyższe niż we Włoszech
Chorwacja nie jest dużym krajem i nawet mieszkając w Zagrzebiu, wystarczą 2 godziny samochodem, aby znaleźć się Rijece nad Morzem Adriatyckim.
W stolicy mieszkania kosztują średnio 10 000 zł za metr kwadratowy i wcale nie jest to najdroższa lokalizacja.
Rekordowe stawki za 1m2 ma Dubrownik (17766 zł), z racji ruchu turystycznego – wynika z danych portalu expatincroatia.com.
Ponad 10 tys. zł kosztuje metr kwadratowy także w Opatiji, Splicie i Zadarze. Tańszych nieruchomości trzeba szukać w mniejszych miejscowościach, jak Szybenik (średnio 8855 zł za 1m2) czy Pula (7695 zł). Wyraźnie tańsze nieruchomości, choć nie z bezpośrednim dostępem do morza, są w Gospiciu (4109 zł).
Zakup nieruchomości za granicą może wydawać się nieco bardziej skomplikowany, zwłaszcza że trzeba zderzyć się z barierą językową, a nawet obyczajową. Jednak pewne rzeczy pozostają bez zmian, jak ubezpieczenie mieszkania czy domu. Taka polisa to obowiązek, jeśli chce się uniknąć kłopotów finansowych.
– Ubezpieczenie przyda się w wielu sytuacjach, od pożaru, przez włamanie, po przepięcie instalacji i konieczność wezwania fachowca do usterki. Tym bardziej, gdy pobyt w zagranicznej nieruchomości ma odbywać się sezonowo – wyjaśnia Michał Ratajczak, ekspert ubezpieczeń rankomat.pl.
– Wtedy trzeba postarać się o zakup odpowiedniej polisy na miejscu, bo ubezpieczenie mienia jest ważne tylko u ubezpieczyciela z kraju, w którym znajduje się chroniona nieruchomość – dodaje ekspert.
Koszt ubezpieczenia mieszkania w Polsce zaczyna się już od 100 zł za 12 miesięcy. Za granicą może to być stawka rzędu 100 euro.
To zależy od wybranej oferty w porównywarce, bo zdarzają się oferty tańsze, jak i droższe.
Przy wyborze konkretnej polisy należy kierować się nie tylko ceną, ale przede wszystkim zakresem ochrony i kwotami odszkodowania.