Wola staje się nowym centrum biznesowym stolicy. Nowoczesne biura, świetna komunikacja oraz sąsiedztwo Śródmieścia przyciągają coraz to nowe firmy. Większość przenosi się ze Służewca, który boryka się z dużymi problemami komunikacyjnymi. Szacuje się, że do 2021 r. na Woli powstanie milion metrów kwadratowych powierzchni biurowej. Tak duża ilość biur wiąże się także ze znacznym przepływem pracowników. Za 4 lata codzienną trasę do biurowców na Woli pokonywać ma nawet 100 tys. osób. Nic dziwnego, że z roku na rok przybywa chętnych na zakup mieszkania blisko miejsca pracy.
Popyt na apartamenty
W cieniu biurowców rozwija się także mieszkaniówka. W 2006 r. na Woli oddano zaledwie 100 nowych mieszkań, dekadę później było ich 10 razy więcej. Obecnie na Woli buduje się i sprzedaje więcej mieszkań niż na Białołęce czy Mokotowie, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia.
Polecamy: e-Zamówienia publiczne. Przewodnik po elektronicznych zamówieniach publicznych
W dzielnicy są dostępne zarówno mieszkania z segmentu popularnego, jak i wysokiej klasy apartamenty. Co ciekawe, obecnie na topie są te drugie. Klientami są głównie pracownicy korporacyjni wysokiego szczebla, dla których niezwykle ważna jest dobra komunikacja z miejscem pracy, ale nie tylko. Apartament w prestiżowej inwestycji staje się swego rodzaju wizytówką, która świadczy o wyższym statusie właściciela, dlatego też w cenie są duże powierzchnie i eleganckie wnętrza.
– Nabywcy coraz częściej zwracają uwagę na klasę apartamentu, ale też na samą lokalizację, które zapewniają większy komfort mieszkania. – zwraca uwagę Jakub Kępa z firmy Emmerson Realty.
Wola z dawnej dzielnicy robotniczej stała się jedną z najbardziej pożądanych lokalizacji, która coraz częściej jest traktowana jako przedłużenie centrum miasta. Potencjał mieszkaniowy tej dzielnicy będzie rósł wraz z nowymi inwestycjami biurowymi, a te, na przestrzeni kilku najbliższych lat, zapowiadają się obiecująco.
Autor: Jarosław Skoczeń Emmerson Realty
Zobacz: Rynek nieruchomości