Młodzi ludzie, którzy decydują się na kupno mieszkania, zazwyczaj są zainteresowani znalezieniem jak najtańszej oferty. Często jednak zapominają o tym, że być może za kilka lat będą chcieli sprzedać swoje pierwsze mieszkanie. Dobrą inwestycją może okazać się kupno mieszkania w budynku z wielkiej płyty, ale w dobrej lokalizacji, natomiast mieszkanie od dewelopera na obrzeżach miasta, wiąże się z ryzykiem.
Jako pierwsze mieszkanie wybieramy najczęściej z najtańszych ofert dostępnych na danym rynku. Siłą rzeczy wybór pada na niewielki lokal w budynku z wielkiej płyty. Plusem takiego wyboru jest dobrze rozwinięta infrastruktura. Niższa cena, dobra lokalizacja i rozwinięta infrastruktura to plusy takiej inwestycji, jednak jest to uzyskane kosztem standardu lokalu, który jest niezbyt wysoki.
Nawet jeśli nie dysponujemy dużą ilością pieniędzy powinniśmy myśleć przyszłościowo i poszukać mieszkania, które za kilka lat nie straci na wartości, bo możemy chcieć je sprzedać. Wbrew pozorom mieszkania z wielkiej płyty sprzedają się całkiem nieźle, więc nie musimy obawiać się nabycia takiego mieszkania. Tego typu budynki stanowią dużą część polskich zasobów mieszkaniowych. Rząd szacuje, że obecnie brakuje 1,5-1,7 mln mieszkań, a do użytku oddawanych jest 115-165 tys. lokali rocznie. Gdyby ta ilość nie uległa zmianie to zaspokojenie mieszkaniowe w Polsce nastąpiło by za 10 lat. Dlatego mieszkania z wielkiej płyty jeszcze szybko nie stracą na swojej popularności.
Nowe, tanie mieszkania
Najtańsze mieszkania od dewelopera są położone na obrzeżach miast, więc jest to mniej korzystna lokalizacja. Ponadto mieszkania obecnie znajdujące się w sprzedaży zazwyczaj są w budowie, co oznacza, że na odebranie kluczy można czekać nawet dwa lata. Oprócz tego jeszcze standard deweloperski wymaga jeszcze wykończenia, co z kolei przekłada się na dodatkowy koszt, kilkuset złotych w przeliczeniu na metr kwadratowy.
Zobacz także: Jak wygląda kupno mieszkania od komornika?
Kupno na obrzeżach miasta ma też swoje plusy. Z czasem obrzeża miast zyskują lepsze połączenie z centrum miasta, a tym samym lokalizacja staje się atrakcyjniejsza. Ponadto jeśli będziemy chcieli sprzedać takie mieszkanie, nawet za 10 lat, będziemy sprzedawali ciągle dość nowy lokal. Natomiast mieszkanie w budynku z wielkiej płyty, będzie stawało się coraz mniej atrakcyjne. Dlatego warto najpierw sprawdzić najtańszą ofertę dewelopera.
Tanie lokale od dewelopera sprzedają się szybko. Jednak możemy się spotkać z sytuacją, w której deweloper długo dysponuje tani lokalami. Może to wynikać z niekorzystnego ich usytuowania w budynku, na przykład na parterze, na najwyższym piętrze czy od strony ruchliwej ulicy. Innym czynnikiem na to wpływającym może być ograniczenie puli sprzedawanych w danym momencie lokali.
– Większość deweloperów dozuje sprzedaż swoich inwestycji w taki sposób, że dopiero po osiągnięciu założonego poziomu sprzedaży w jednym etapie lub klatce, wprowadza do sprzedaży kolejny – tłumaczy Rafał Liponoga, dyrektor zarządzający w Home Broker.
Zobacz także: Jak szukać mieszkania przez Internet?
Gdzie znajdziemy ciekawsze oferty?
Najciekawsze oferty tanich mieszkań można odnaleźć w miastach, w których jest duża konkurencja między deweloperami.
Na warszawskiej Woli inwestycja Villa Arte spółki Bouygues Immobilier oferuje kawalerkę o powierzchni 26 m2 na piątym piętrze budynku o planowanym terminie oddania do użytkowania w IV kwartale 2012 roku. Lokal w stanie deweloperskim kosztuje 208 tys. zł. Alternatywą są kamienice, w tym segmencie można kupić kawalerkę do remontu o powierzchni 28 m2 w cenie 220 tys. zł, znajdującą się na pierwszym piętrze budynku z 1936 roku. Bądź mieszkanie jednopokojowe, w tej samej cenie, wykończone w wysokim standardzie, o powierzchni 17 m2, na parterze, w budynku z 1950 roku.
Sytuacja wygląda podobnie również w wielu innych dużych, polskich miastach.
Kraków, dzielnica Swoszowice, firma ART DEVELOPMENT w II kwartale 2011 roku planuje oddać do użytkowania inwestycję Krakowskie Przedmieście, za 161 tys. zł możemy kupić dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 32 m2. Lokal znajduje się na trzecim piętrze, które jest jednocześnie ostatnim piętrem. Alternatywa: mieszkanie z rynku wtórnego za 260 tys. zł, kawalerka o powierzchni blisko 40 m2, na parterze budynku z 2003 roku, standard wykończenia dobry.
Sytuacja wygląda gorzej w Katowicach
W Katowicach deweloperzy są mało aktywni. Statystyki GUS pokazują, że w ostatnich pięciu latach do użytkowania było oddawanych średnio 400 lokali, zaś w Warszawie było to prawie 13 tys. rocznie. Dlatego w Katowicach trudniej będzie znaleźć małe i tanie mieszkanie.
Najtańsze mieszkania zaoferował deweloper INWEST PA, w inwestycji Miłe Zacisze, gdzie za 251 tys. zł można kupić dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 47 m2. Na rynku wtórnym można znaleźć mieszkania już za niecałe 100 tys. zł, a za 245 tys. zł można kupić trzypokojowy lokal za 245 tys. zł w budynku z 1955 roku o powierzchni 65 m2, w dobrym stanie.