Stopy procentowe mają zasadniczy wpływ na wysokość raty kredytu. Kredytobiorcy z niecierpliwością oczekują na decyzję Rady Polityki Pieniężnej. Dodatkowo obecnie stopy procentowe w Polsce mają jeszcze większe znaczenie dla osób chcących zaciągnąć kredyt mieszkaniowy i dla osób obciążonych już tym zobowiązaniem. Większość banków nie oferuje już kredytów walutowych, dlatego właściwie nie istnieje alternatywa dla kredytu złotówkowego. Kredytu we franku nie można zaciągnąć już w żadnym banku. A kredyt w euro dostępny jest już tylko w siedmiu bankach, ale i tak niełatwo jest uzyskać taki kredyt – trzeba spełnić szereg wymagających warunków. W związku z tym rynek kredytów hipotecznych, a co za tym idzie także rynek nieruchomości (większość z nas nie jest w stanie kupić mieszkania za środki własne) stały się bardziej wrażliwe na decyzje Rady Polityki Pieniężnej.
Zobacz także: Przekredytowanie – jak go uniknąć?
NBP podaje stopy procentowe w Polsce na poziomie:
– stopa referencyjna 4,50
– stopa lombardowa 6,00
– stopa depozytowa 3,00
– stopa redyskonta weksli 4,75
Jednak trzeba się liczyć z tym, że niedługo stopy procentowe wzrosną, ponieważ już teraz prezes NBP Marek Belka wypowiedział się, że należy spodziewać się wzrostu, natomiast na obniżkę w najbliższym czasie nie ma co liczyć.
Nawet niewielkie wzrosty stóp procentowych powodują zauważalną zmianę raty kredytu. Wystarczy, że przy kredycie zaciągniętym na 30 lat, stopa procentowa wzrośnie o 0,25 pkt proc. a rata na poziomie 672 złotych osiągnie poziom 687 złotych na każde 100 tys. złotych kredytu (wyliczenie to dotyczy stawki WIBOR 3M w wysokości 4,94 proc. i marży 1,5 proc.). Natomiast obniżenie o 0,25 pkt proc. daje ratę o wartości 656 zł.
Źródło: Open Finance, Halina Kochalska
Zobacz także: Rekomendacja SII: jaki procent kredytobiorców dotknęła?