Proporcje nowego mieszkania, do którego się wprowadzamy, nie zawsze muszą odpowiadać nam w stu procentach. Czasem nie da się jednak w nim po prostu przestawić ściany. Można spróbować jednak zastosować kilka trików aranżacyjnych, dzięki którym ukryjemy chociaż część jego wad.
Zobacz także: Wydłużenie pomieszczenia: pasy na ścianie
Za wysoki
Jeśli nasz przedpokój jest zbyt wysoki, wystarczy obniżyć go optycznie przy pomocy podwieszanego sufitu. Może to być zarówno taki, zrobiony na zamówienie z halogenami doświetlającymi pomieszczenie, jak i przygotowany samodzielnie, na przykład z płaszczyzn tkanin rozpiętych na dużych wysokościach, prześwietlonych halogenami od góry. Innym sposobem jest optyczne zagranie farbą poprzez namalowanie poziomych pasów na ścianach, albo pomalowanie sufitu na ciemny, nasycony i chłodny kolor przy jasnych i ciepłych kolorach ścian.
Za niski
Sufit optycznie można podwyższyć na przykład dzięki malarstwu iluzjonistycznemu, przedstawiającemu fragment nieba. Można także zamontować na suficie lustrzaną taflę albo zbudować pod sufitem ażurową konstrukcję wypełnioną pleksi, którą podświetlić można od góry energooszczędnymi żarówkami. Zwolennicy prostszych rozwiązań mogą jednak po prostu pomalować ściany w pionowe pasy.
Zobacz także: Jakich akcesoriów nie może zabraknąć w przedpokoju?
Za wąski
Jeśli nasz przedpokój wydaje się zbyt wąski, warto krótkie ściany pomalować ciemniejszym odcieniem, a długie jaśniejszym, łączącym kolorystycznie przedpokój z sąsiadującymi pokojami. Można także długie ściany malować tworząc pionowe przejścia tonalne od jasnego na jednym końcu do ciemnego na drugim. Krótkie ściany natomiast malujmy w tym samym odcieniu.
Zanim zdecydujemy się na kosztowny zabieg przestawienia ściany zastanówmy się czy nie istnieją inne sposoby na optyczne modelowanie przestrzeni przedpokoju.