Sypialnia to pomieszczenie wyjątkowe w każdym domu. To tutaj bowiem odpoczywamy po całym dniu i nabieramy sił do działania przed nastaniem kolejnego. Dlatego wszystko musi być tutaj dopieszczone i dopięte na ostatni guzik. Każdy element naszej sypialni musi harmonijnie współgrać z ogółem aranżacji, a jednocześnie całość musi być niebanalna i wyjątkowa. Przepisem na takie wnętrze jest połączenie bieli, ciemnego brązu i błękitu.
Zobacz także: Jak stworzyć sypialnię w „ciepłej” bieli?
W bieli
Podstawę tej aranżacji stanowić będzie biel. Pokryjmy nią więc ściany i dobierzmy meble w tym samym kolorze. Zrezygnujmy koniecznie z mebli o wysokim połysku. Niech nasze sypialniane meble będą delikatne i matowe, ponieważ to nie one będą tu grały pierwsze skrzypce. W oknach nie wieszajmy żaluzji. Jeśli zależy nam na tym, aby uchronić się przed nadmiarem słońca, zainwestujmy w białe rolety. Wystrój okna dopełnijmy białymi, długimi, delikatnymi firanami, powieszonymi na białym, filigranowym karniszu.
Błękit i brąz
Punkt centralny sypialni zawsze stanowi łóżko i to ono nada tej aranżacji odpowiedni ton. Poszukajmy więc stelaża w kolorze ciemnego brązu. Ważnym jest, aby nie był on zbyt ciężki – w przeciwnym razie przytłoczy pomieszczenie. Kiedy już wybierzemy idealne łóżko, dobierzmy do niego białą, gładką, bawełnianą pościel a całość przykryjmy mięciutkim, błękitnym pledem. Postawmy także na inne, błękitne dodatki, na przykład ramki do zdjęć.
Zobacz także: Jak zaaranżować różową sypialnię?
Biało–błękitno–brązowa sceneria wydaje się spokojna. W takim miejscu z łatwością można się wyciszyć. Zwolennicy bardziej urozmaiconych aranżacji mogą z łatwością przełamać chłód tego kolorystycznego połączenia. Wystarczy w błękitnym wazonie umieścić kilka pomarańczowych albo czerwonych kwiatów lub postawić świeczkę w tym kolorze. Dzięki temu nasza aranżacja natychmiast nabierze nowego wyrazu.