Z aranżowaniem bieli na ścianach powinniśmy być ostrożni - tak, jak w przypadku każdego innego koloru. Jego nadmiar może powodować bowiem wrażenie chłodu i braku przytulności. Z czym więc łączyć biel? A może lepiej ją "złamać"?
Zobacz także: Jak wykończyć ścianę nad blatem kuchennym?
Biel w wydaniu chłodnym
Chłodna, śnieżnobiała barwa jest dość trudna w zaaranżowaniu. Źle dobrana do temperatury mebli i dodatków może - zamiast dodać elegancji i smaku - wprowadzić wrażenie bałaganu. Z pewnością jednak sprawdzi się na ścianach jako tło dla nowoczesnych mebli lub dodatków w jaskrawych, krzykliwych kolorach. Pomoże bowiem skupić na nich uwagę i wydobędzie ich designerskie kształty. Powiększy także pokój dodając przestrzeni.
Zobacz także: Jaką podłogę wybrać do kuchni?
Biel złamana
Złamana biel będzie doskonałym wyborem, jeśli nasze wnętrze urządzone jest klasycznie, przytulnie, w stonowanych kolorach. Jeśli zdecydowaliśmy się na meble, w których dużą powierzchnię stanowi drewno, również zrezygnujmy z czystej bieli - w przeciwnym razie będzie się z nim gryzła. Możemy natomiast zastanowić się nad zastosowaniem jasnego odcienia ecru. Ten kolor - tak, jak biel - powiększy optycznie nasz pokój i nada mu elegancji. Jest także łatwiejszy w zaaranżowaniu, ponieważ pasuje do niemal każdego wnętrza i trudno w jego przypadku o wpadkę. Może być jednak nudny - warto więc przynajmniej jedną ścianę pokoju pokryć innym, żywszym kolorem.
Opisana wyżej zasada dotyczy także sufitu. Jeśli w Twoim domu dominują brązy i beże koniecznie zdecyduj się biel złamaną. Jeżeli natomiast Twoje mieszkanie jest nowoczesne i zastosowałeś w nim jaskrawe kolory i proste kształty - możesz pokusić się o czystą biel.