Oferta - powinna być atrakcyjna dla kupującego
Konkurencja ofert deweloperskich, które obecnie mogą uwzględniać dofinansowanie w ramach programu MDM, to dla właścicieli gotowych mieszkań na sprzedaż realne zagrożenie. Dlatego perspektywa doprowadzenia do transakcji zależy w dużym stopniu od atrakcyjności zaproponowanej przez nich ceny. Trudno jednoznacznie wskazać uniwersalne warunki, które zadowolą obie strony. To wypadkowa różnych czynników, jak sytuacja rynkowa, lokalizacja, stan lokalu i in. Zawsze warto założyć sobie pewien margines z kwotą na negocjacje – ale nie za duży, bo do negocjacji może wówczas w ogóle nie dojść.
Wystrój - im mniej - tym lepiej
Szeroko pojęte wykończenie pomieszczeń może być traktowane jako atut, ale i wada oferty. Przyszły lokator ma często własną wizję wystroju, której realizacja sprawi, że poczuje się dobrze w swoich nowych 4 ścianach. Dlatego przed jego wizytą lepiej schować mocno zindywidualizowane elementy dekoracji, jak pamiątki, zdjęcia rodzinne czy eksponaty związane z naszymi zainteresowaniami. Oczywiście zawsze może okazać się, że trafimy na bratnią duszę, ale założenie takie obarczone jest dużym ryzykiem. Pamiętajmy przy tym, że atrakcyjne wnętrze to wnętrze wysprzątane.
Remont - czasami wystarczy tylko odmalować ściany
W niektórych przypadkach wskazane jest też odświeżenie aranżacji, np. poprzez pomalowanie ścian. Nawet do najdrobniejszych prac wykończeniowych należy się przyłożyć, by nie przyniosły odwrotnych do zamierzonych skutków (zacieki, widoczne niedoskonałości ścian). – Aby uzyskać całościowy, pozytywny efekt, staranne malowanie można poszerzyć o wcześniejsze wyrównanie gładzią szpachlową pokrywanej powierzchni i zabezpieczenie jej gruntem – wskazuje Marek Zając z firmy Bolix, producenta chemii budowlanej
– W łazience lub kuchni warto też sprawdzić, czy okolice narażone na działanie wody nie wymagają poprawek, np. w postaci warstwy silikonu. Również na tym etapie trzeba pamiętać o rozsądnym podejściu do chwalenia się wyrazistymi akcentami.
Napraw powstałe usterki
Prace remontowe to także okazja do pozbycia się niektórych drobnych, ale dokuczliwych usterek. Nawet jeśli nie zostaną one zauważone przed transakcją, to późniejsze ich odkrycie pozostawi niesmak po byłych właścicielach lokalu.
Stwórz taką atmosferę, w której kupujący będzie czuł się dobrze
Stworzenie klimatu, w którym przyszły lokator poczuje się dobrze, polega m.in. na ukazaniu wnętrza w jak najlepszym świetle. Dosłownie. Czyste odsłonięte okna i przyjemne oświetlenie sprzyjają pozytywnym efektom przestrzennym nawet w dość ciasnych pokojach. – Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na wrażenia optyczne jest kolor ścian: jasne, chłodne barwy powiększają pomieszczenia – dodaje Marek Zając z Bolix.
Dbaj o relacje z sąsiadami
Choć obecnie więzi międzysąsiedzkie są dużo luźniejsze niż kiedyś, warto dbać przynajmniej o ich poprawność. Skutkować to może nie tylko pomocą w nagłej potrzebie, lecz także dobrym słowem o nas w trakcie ewentualnej rozmowy z bardziej dociekliwymi nabywcami naszego mieszkania.
Lokalizacja - podkreślaj zalety
Lokalizacja to jeden z elementów oferty, na który nie mamy wpływu. Budynek stoi i już. Możemy jednak w negocjacjach podkreślać jej walory. Dla niektórych będzie to bliskość centrum, dla innych przeciwnie, oddalenie od Starówki. W każdym przypadku można jednak eksponować rzeczywiste argumenty przemawiające za daną opcją. Podobnie jak z wykończeniem domu, chodzi tu o wydobycie faktycznych walorów, a nie o ukrywanie wad. A te znajdą się zawsze, jeśli osoba szukająca nowego lokum będzie tylko tego chciała.
Zobacz także: Home Staging – jak zarobić na sprzedaży mieszkania?
Zobacz także: Sprzedaż mieszkania – sprawnie i z głową
Źródło: Bolix