Polska znajduje się na 26. miejscu pod względem popularności kredytów hipotecznych. W krajach „starej unii”, nieruchomości obciążonych kredytem jest sześciokrotnie więcej niż w Polsce.
Trzy na cztery nieruchomości w naszym kraju są finansowane z kredytu hipotecznego. Największym wynikiem w Europie mogą pochwalić się mieszkańcy Danii, Szwecji, Islandii i Holandii, jak podaje Home Broker. Najmniej kredytów zaciąganych jest w Rumunii i w Polsce oraz na Słowacji. W Rumunii jedna na sto nieruchomości jest obciążona kredytem, gdzie w krajach z wyższym wskaźnikiem, ta ilość to ponad trzy na cztery nieruchomości. W Polsce takie mieszkania stanowią 8%.
Zobacz także: Polacy zaciągają więcej kredytów
Można więc powiedzieć, że polski rynek kredytów nie jest najlepiej rozwinięty. Jednak musimy pamiętać, że kraj Piastów zajmuje 26. z 28 miejsc wśród badanych krajów pod względem popularności kredytów hipotecznych. W Polsce tylko 8,3% nieruchomości jest obciążonych kredytem hipotecznym. Nawet w nowych krajach Unii Europejskiej średni wynik na poziomie 9,4% wskazuje na lepiej rozwinięty rynek hipoteczny. Trzeba też wiedzieć, że kryzys finansowy miał swoje źródło właśnie w łatwym finansowaniu, dlatego też zrównoważony rozwój polskiego rynku kredytu hipotecznego uchronił rynek nieruchomości przed poważną zapaścią.
Zobacz także: Jaką zdolność kredytową mają osoby samozatrudnione?