Polacy z trudem przekonują się do domów szkieletowych. W powszechnym odbiorze uchodzą one za mniej solidne od tradycyjnego budownictwa murowanego. Nie raz słyszy się, że są „nie na nasz klimat”. Tego rodzaju opinie mogą dziwić tym bardziej, że przecież budynki szkieletowe od lat doskonale sprawdzają się w nie mniej wymagającym klimacie Kanady czy Skandynawii. Dlaczego więc w Polsce są wciąż niedoceniane? Na reputacji domów szkieletowych zaciążyły błędy, jakie popełniano w latach 90., gdy technologia szkieletowa na dobre zawitała do Polski. Nagły boom niestety nie szedł w parze z wiedzą i doświadczeniem ekip budowlanych, wiele do życzenia pozostawiała także jakość drewna, które wykorzystywano do stawiania domów. Szybko więc okazało się, że realizowane budynki są obarczone błędami i w efekcie przylgnęła do nich łatka nietrwałych, kłopotliwych w eksploatacji i wymagających licznych napraw.
Zobacz także: Dział - PROJEKT
Mity i fakty
Po przeszło dwóch dekadach od tych trudnych początków sytuacja na rynku znacząco zmieniła się.
- W bazie gotowych projektów jest wiele interesujących propozycji domów szkieletowych, są firmy wykonawcze, które wyspecjalizowały się w tej technologii, nie brakuje też odpowiednio przygotowanego drewna budowlanego. A mimo to domy szkieletowe wciąż stanowią jedynie margines w budownictwie jednorodzinnym – mówi Przemysław Klein z firmy Tooba.pl oferującej gotowe projekty domów.
Zobacz także: Jakie domy najchętniej budują Polacy?
Jednym z powodów tego stanu rzeczy są utrwalone po dziś dzień mity z lat 90. A tymczasem dom szkieletowy to idealny pomysł dla inwestorów, którzy jak najszybciej chcieliby zamieszkać w nowym lokum. Powstaje nawet pięć razy szybciej niż budynek murowany. W tym przypadku do minimum są ograniczone prace mokre, budowa może więc być prowadzona niezależnie od pogody, nawet zimą. Budynki szkieletowe wyróżniają się przy tym niewielką grubością ścian. W rezultacie obiekt wykonany w technologii szkieletowej posiada powierzchnię użytkową o około 10% większą niż identyczny dom murowany. Co przekłada się na niższe koszty budowy. Często słyszy się o dokuczliwej akustyce w domach szkieletowych. Ale to także efekt popełnianych błędów. Prawidłowo wykonany „kanadyjczyk” jest równie cichy jak jego murowany odpowiednik. Dodatkowo drewniany dom szkieletowy zapewnia korzystny mikroklimat, charakterystyczny dla budynków wykonanych z naturalnego, ekologicznego materiału. Lekka konstrukcja stwarza przy tym lepsze warunki dla ewentualnej rozbudowy, łatwiejsze jest także rozmieszczenie instalacji. Nic, tylko budować, a potem wygodnie mieszkać.
Zobacz także: Ile będzie kosztowała budowa dużego domu?